36 Paris Marathon 2012

Informacje o nowych biegach, wrażenia, przemyślenia, poszukiwanie towarzystwa i inne startowe duperele.
rufuz

Nieprzeczytany post

3:16:11
Trasa bez zastrzezen. Jedynie co, to mozna ostro skrytykowac samo wejscie na expo :bum: :bum: Dluga kolejka do wejscia na expo z powodu...stoi sobie gosc przy wejsciu i klika w liczydelko ile osob weszlo na teren expo :hahaha: :hahaha: MASAKRA ! ! !
Dzis wrocilem z Paryza.
Coz nadal brakuje mi nieco sily biegowej. Mimo planu na 3:05-3:10 nawet poczatkowo trzymalem sie zajaca na 3:00 ale potem od pasa w dol zaczalem slabnac. Po minieciu mety nie bylem az tak zmeczony ale uda mialem zmasakrowane (tylko uda, lydki bez zastrzezen, nawet zadnego bolu ani zmeczenia nie czulem na drugi dzien w lydkach). Nawet moja dziewczyna sie pytala czy ja aby przebieglem caly dystans. Jutro ide po zuzyta opone i sile biegowa bede biegal tez z opona na dlugiej lince przymocowana do pasa :ble: Wlasciwie spodziewalem sie ze moze mi zabraknac nog. Kondycja zawsze byla moja mocna strona. Teraz wychodza braki bo wczesniej w ogole nie trenowalem sily biegowej.
Zdecydowanie na jesien polecam Frankfurt. Zobacz sobie na stronie jak wyglada chociazby meta. Cos niesamowitego. Meta jest wewnatrz wielkiej hali targowej itd. Polecam.
Ja na jesienny maraton wybieram sie ponownie za ocean do Chicago. Chce ukonczyc kolejny maraton z World Maraton Majors. Formalnosci juz dopelnilem, jestem na liscie startowej.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Ja dopiero wracam do żywych :) Przed EXPO kolejka masakryczna - nie dałoby się zrobić zdjęcia inaczej niż z helikoptera żeby pokazać ile tam ludzi stało :) Ja byłem w sobotę około 14-15 i to było jedno z najgorszych oblężeń chyba. Rufuz - ten gość na bramce musiał stać i liczyć ile osób wchodzi bo inaczej w środku by się zrobił taki kocioł że nie można by palcem ruszyć. Pewnie liczyli wychodzących i tylko tyle wpuszczali ze względu na pojemność hali, przepisy ppoż itp itd...
Samo expo super - już pisałem że się zaopatrzyłem co nieco na nim. Spodenki Asicsa z logo MP sprawdziły się znakomicie - żadnych otarć.
Ja przed biegiem nie zmarzłem za mocno - trochę rzeczywiście bo akurat niedziela była najzimniejsza i ten wiatr był najgorszy. Najbardziej dał się we znaki mojej żonie, ja w biegu go tak nie czułem. Sama trasa, organizacja, kibice - wszystko było znakomicie zrobione. Wystartowałem z mojej strefy na 4:15, biegłem 5:20/km czyli na 3:45 przez prawie całe 30 kilometrów, potem odpadłem i trochę zwolniłem ale jestem dumny z tego że nie przeszedłem ani razu do marszu. Na wodopojach też nie maszerowałem ani nie stałem - nie licząc momentów gdy ktoś się nagle przede mną zatrzymał i jednego skurczu w końcówce maratonu (10-15 sekund przerwy na rozciągnięcie) to całe te 4 godziny biegłem i udało się zostać maratończykiem. Czas nie jest powalający, trenowałem na 3:45 ale w moim stanie zdrowia to i tak prawie cud że w ogóle dobiegłem więc jestem bardzo zadowolony :D 3:59:03 to moja obecna życiówka a maratonie :)
A teraz mam w planie pobiegnięcie "na zdrowo" w moim rodzinnym Lęborku za 2 miesiące, chcę to 3:45 wybiegać. Potem na jesieni dopiero - jak mnie wylosują to Nowy Jork a jak nie (na co mam ponad 90% szans) to Berlin.

Muszę napisać jeszcze o kibicach - byli niesamowici, dopingowali z wielkim entuzjazmem, aż się miło biegło! Miejscami zwężali trasę to kilku metrów nawet ale w tym roku zrobili start w falach i nie było wielkich problemów z tłokiem na trasie.
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
rufuz

Nieprzeczytany post

Moje gratulacje ! No, kibice byli niesamowici.
No ja jestem tak srednio zadowolony. Wprawdzie to 2 min wolniej niz moja zyciowka ale w planie bylo 3:05-3:10. Zmienie teraz nieco w treningu SB i za dwa m-ce jeszcze jeden test w polmaratonie po plazy a potem Chicago. Pokombinuje cos z ta opona :ble: i z dlugimi podbiegami pod 300m podbieg. W Paryzu bylem tez zdecydowanie lepiej mentalnie przygotowany. Pozytywne bylo tez to, ze nie mialem zadnego bolu, skurczy itp Acha bym zapomnial uda mialem "zmasakrowane" w przedniej czesci, tyl byl ok. Po prostu uczucie w czasie biegu bylo takie, ze ewidentnie czulem, ze moge szybciej ale nogi, uda z przodu mialem jak z "marmuru" :ble:
Moze ktos z doswiadczonych biegaczy lub trenerow mi podpowie czy faktycznie musze cos pokombinowac z SB ? Wczesniej do jesieni 2010 "klepalem" jedynie mnostwo kilometrow i nic wiecej bez SB, WB2, WB3 :ble:
Awatar użytkownika
mammamiya
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 24
Rejestracja: 30 mar 2010, 11:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Panie Leszku widzieliśmy się w okolicach Luwru my, czyli dwaj Polacy w żółtych koszulkach, zostaliśmy w tyle....:)
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mammamiya pisze:Panie Leszku widzieliśmy się w okolicach Luwru my, czyli dwaj Polacy w żółtych koszulkach, zostaliśmy w tyle....:)
Pamiętam :) a to wy potem podeszliście do mnie zaraz za metą? Generalnie było trochę Polaków. Na linii startu spotkałem grupkę chyba z 5-6 Polaków z chyba Grodziska Wielkopolskiego (jak źle zapamiętałem to się spalę ze wstydu :tonieja: ) i nawet jeden tak popatrzył na mnie i mówi "a pan to ma jakiegoś bloga!" :hahaha: potem w trakcie biegu mijałem jakąś panią z koszulką z polskimi napisami - pozdrowiłem, potem dwóch rodaków (to wy) zawołało mnie "o, i Leszek biega" - bo na koszulce z tyłu miałem adres mojego bloga www.leszekbiega.pl i potem jeszcze spotkałem chyba dwóch biegaczy.
Już wspominałem że moja żona widziała że Smokowski z Canal+ biegł - w sumie było nas trochę! :)
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Awatar użytkownika
martinelli
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 27 lis 2011, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Czy moglibyście przybliżyć całą procedurę od rejestracji?
Kiedy można się zapisać na przyszłoroczny maraton, czy zapisanie jest równoznaczne z miejscem gwarantowanym, co decyduje o kwocie opłaty startowej itd. ?

Z góry wielkie dzięki!
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Awatar użytkownika
martinelli
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 27 lis 2011, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

tak, dotarłem tam:)
chciałem się upewnić tutaj na forum, ponieważ nie do końca rozumiem czy 15 września ruszają zapisy INTERNETOWE dla wszystkich, ponieważ na innej zakładce jest napisane, że będą od 30 listopada.

Czy miejsce w maratonie po zapisaniu się drogą internetową jest gwarantowane?
Awatar użytkownika
strasb
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4779
Rejestracja: 01 sie 2010, 11:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lozanna

Nieprzeczytany post

Faktycznie nieco to zakręcone, ale chyba chodzi o to, że zapisy na edycję 2012 zostały zamknięte 30 listopada (2011), a zapisy na edycję 2013 ruszą 15 września. I zapisy internetowe jak najbardziej gwarantują miejsce.
Awatar użytkownika
LDeska
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 764
Rejestracja: 25 wrz 2011, 23:03
Życiówka na 10k: 39:20
Życiówka w maratonie: 3:03:03
Lokalizacja: Nowa Iwiczna
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tak, rejestracja przez internet i zapłacenie za maraton wystarcza. Im późnie tym opłata wyższa ale w sumie nie jest za wysoka. Większy koszt to transport, wyżywienie i nocleg.
Poza tym trzeba pamiętać o zaświadczeniu od lekarza (można wysłać pocztą albo zanieść osobiście przy odbieraniu pakietu startowego) i ostatnia rzecz to odebranie tego pakietun- koniecznie minimum jeden dzień przed startem. To w sumie wszystko ze spraw organizacyjnych. Powodzenia!
Leszek Deska
www.leszekbiega.pl - blog biegowy
5km: 18:55 10km: 39:20 -=- Półmaraton: 1:26:35 -=- Maraton: 3:03:03
Awatar użytkownika
martinelli
Wyga
Wyga
Posty: 140
Rejestracja: 27 lis 2011, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Wielkie dzięki!
Nocleg mam wstępnie załatwiony u znajomych więc istnieje szansa że jedno z marzeń biegowych się spełni :)
rufuz

Nieprzeczytany post

Paryz jest super ale na debiut w duzym maratonie calkiem niezly jest tez Frankfurt (jesien) - nieco trudniejsza trasa niz w Paryzu ale polecam. W zeszlym roku jesli dobrze pamietam bylo ok 15 tys uczestnikow.
ODPOWIEDZ