
Siła, moc i radość poczas 9. PW, czyli grupa na 2:00!:)
- małymiś
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1527
- Rejestracja: 09 paź 2013, 11:26
- Życiówka na 10k: 0:53:02
- Życiówka w maratonie: brak
A jakim tempem chcesz lecieć? bo tempo na 6 to daje 2:06 przy 21km. Na 2h to będzie 5:41 i tak dalej. Sam mam te dylematy choć celuje w 1:47... Nie wykluczone, ze wsiądę w ten autobus koncowo 

- powazny
- Stary Wyga
- Posty: 226
- Rejestracja: 02 lis 2009, 18:50
- Życiówka na 10k: 42:11
- Życiówka w maratonie: 3:45:01
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Żeby biec z nami, musiałbyś pokonać 21,1 w średnim tempie ~5:39/km. Jeżeli robisz dwudziestaka w okolicach 6 min/km i jest to Twoje spokojne tempo, to wydaje mi się, że te 20 sekund jest do urwaniazwiastun pisze:A ja dzisiaj na tzw. długim wybieganiu zrobiłem 19,3 km w średnim tempie 5,59. I zastanawiam się czy zapisać się do Was, czy do 1:55. Jestem specyficzny, rekord na dyszkę to 53:30. Nie wiem, czy przy 96 kg/175 cm mogę uzyskać coś szybszego, ale waga stoi dwa i pół roku, a ja biegam coraz szybciej i dalej... Ta czy inaczej, pewnie pobiegnę z wami. Do zobaczenia na starcie.

Tempo będzie oscylować w granicach 5:39/km. Musi być ciut szybciej, niż książkowe 5:41/km, bo nie przebiegniemy dokładnie 21,097m tylko trochę więcej - trzeba brać na to poprawkę.małymiś pisze:A jakim tempem chcesz lecieć? bo tempo na 6 to daje 2:06 przy 21km. Na 2h to będzie 5:41 i tak dalej. Sam mam te dylematy choć celuje w 1:47... Nie wykluczone, ze wsiądę w ten autobus koncowo
BIEGANIE TO MÓJ ŻYWIOŁ ::: www.marcinkargol.pl ::: Don't stop me now!
-
- Dyskutant
- Posty: 43
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 14:08
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No i doigrałem się. Nie dołączyłem do "baloników" na 2:00. Na starcie byłem tuż przed 10:00. Stanąłem prawie na początku przy 1:50. Po starcie wydawało mi się, że jest ciasno i że biegniemy wolno. Jak się okazało - poniosło mnie. Pierwszy kilometr 5:18, kolejny identycznie chociaż myślałem że zwolniłem, trzeci 5:25 i tak pociągnąłem dalej przez starówkę. Zwolniłem dopiero na 8, 9 i 10, ale i tak dycha wyszła na 55 min. Mimo, że jeszcze wtedy czułem się idealnie, zła strategia (a właściwie nie trzymanie się jedynie słusznej) miała dać o sobie znać parę km później, na podbiegu. Tam straciłem ponad minutę, a dalej kolejne sekundy. Wprawdzie według endomondo zmieściłem się w 2 godz., ale czas oficjalny to nieco ponad 2 godz.: 2:00:44. Podejrzewam, że bieg w tempie 5:39 od początku dałby mi raczej możliwość lekkiego finiszu na koniec, a ja zamiast tego walczyłem z bólem nóg i skurczami ud. Ale i tak było suuuuper. No i jest co pobijać 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 10 sty 2014, 12:22
- Życiówka na 10k: 47:51
- Życiówka w maratonie: brak
Ja trzymałem się za Poważnym przez pierwsze 3 km. I było super! Później postanowiłem się urwać bo czułem, że mogę szybciej. No i udało się, życióweczka 1:55:43 
Dzięki wielkie! Siła była! Moc była! Radość była i cały czas jest

Dzięki wielkie! Siła była! Moc była! Radość była i cały czas jest
