Toruńczyk - 20.05.07.
-
Leo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49
No i debiut w półmaratonie zaliczony!! Tomasza nie udało mi się spotkać, ale było tylu ludzi, że naprawdę ciężko było się znaleźć 
Bieg - prawdziwa rzeźnia. Upał jak cholera. Mnóstwo osob schodziło z trasy. Sam 4 razy chciałem schodzić, ale psychika wytrzymała te próby
Początkowo biegłem na ok. 2:12, ale skonczyłem na 2:30. Mimo to jestem Super zadowolony!! Młodsi (i lżejsi ode mnie wymiekali).
Tomasz, napisz jak twoje wrażenia i wynik
Bieg - prawdziwa rzeźnia. Upał jak cholera. Mnóstwo osob schodziło z trasy. Sam 4 razy chciałem schodzić, ale psychika wytrzymała te próby
Tomasz, napisz jak twoje wrażenia i wynik
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Leo GRATULACJE.
Też wczoraj z Wami biegałem. Wyszedłem pobiegać o 8 i zrobiłem 18 km. Fakt masakra, upał od rana, tyle tylko że ja bez płynów nie wziąłem nic z domu
. Po południu jeszcze 8 km, bo dziś nie mogę biegać mam zebranie dotyczące 15 Skierniewickiej
.
Jeszcze raz gratulacje!!!!!
Pozdrawiam słonecznie i cieplutko małą lodówką
Też wczoraj z Wami biegałem. Wyszedłem pobiegać o 8 i zrobiłem 18 km. Fakt masakra, upał od rana, tyle tylko że ja bez płynów nie wziąłem nic z domu
Jeszcze raz gratulacje!!!!!
Pozdrawiam słonecznie i cieplutko małą lodówką
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
-
Leo
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 413
- Rejestracja: 06 cze 2006, 14:49
Chłopy, dzięki za gratulacje 
Jak juz pisałem na privie do Jara bieganie na wysokich obrotach w upał to naprawdę duuuże wyzwanie. Podczas wysokich temperatur naprawdę trzeba się umiejętnie nawadniac i chlać izotoniki. Całe szczęście, że organizatorzy stanęli na wysokości zadania i napojów oraz jedzenia było w bród. Co kilka km strażacy tworzyli na drodze kurtynę wodną. Rewelacja!!
Całe wioski kibicowały nam. Ludzie wynosili wodę napoje, ciastka. Od jednej kobiety wziąłem łyżkę cukru i popiłem słodką herbatą. 
Mój plan to było od 2 h do 2:20. Tyle realnie mogłem mieć, bo ostatnie miesiące głównie robiłem wolne wybiegania na zbijanie wagi. Treningów szybkościowych nie robiłem prawie żadnych, więc o przyzwoitych czasach nie mogło być mowy. Do 12-13 km biegłem na 2:12, ale pozostałe 9 km to były mniejsze lub większe kryzysiki.
Cieszę się także, że organizm zniósł wszystko dość dobrze. Żadnych kontuzji, spuchniętych kostek itp.
Pozdrowionka
Czekamy na relację Tomasza
Jak juz pisałem na privie do Jara bieganie na wysokich obrotach w upał to naprawdę duuuże wyzwanie. Podczas wysokich temperatur naprawdę trzeba się umiejętnie nawadniac i chlać izotoniki. Całe szczęście, że organizatorzy stanęli na wysokości zadania i napojów oraz jedzenia było w bród. Co kilka km strażacy tworzyli na drodze kurtynę wodną. Rewelacja!!
Mój plan to było od 2 h do 2:20. Tyle realnie mogłem mieć, bo ostatnie miesiące głównie robiłem wolne wybiegania na zbijanie wagi. Treningów szybkościowych nie robiłem prawie żadnych, więc o przyzwoitych czasach nie mogło być mowy. Do 12-13 km biegłem na 2:12, ale pozostałe 9 km to były mniejsze lub większe kryzysiki.
Cieszę się także, że organizm zniósł wszystko dość dobrze. Żadnych kontuzji, spuchniętych kostek itp.
Pozdrowionka
Czekamy na relację Tomasza
- JarStary
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 927
- Rejestracja: 14 lis 2006, 16:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Skierniewice
Manio GRATULACJE
Pozdrawiam ciesząc się z wyniku
Pozdrawiam ciesząc się z wyniku
Chwalę Boga każdym przebiegniętym metrem
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!
ZZTOP Skierniewice: każda sobota 13:30 vis-a-vis kasyna!


