brujeria napisał(a):
mihumor napisał(a):
Przykłady:
- nie da się złamać trójki w maratonie biegając mniej niż 100 km tygodniowo.
- by dobrze przygotować się do maratonu trzeba biegać długie wybiegania minimum po 30km
mihumor to nie są mity. To są tezy, które u niektórych są prawdą, a u innych fałszem. Mitem może być co najwyżej założenie, że powyższe ma zastosowanie zawsze i dla każdego.
Dla mnie mitem jest bardziej coś takiego: kwas mlekowy powoduje powysiłkową bolesność mięśni. To jest po prostu nieprawda. Zawsze.
Mity to mity. Mity biegowe to nie mity greckie czy kłamstwa obalone przez naukę choć trochę może też. To popularne i powszechnie powtarzane stwierdzenia, które przez to powtarzanie stają się "prawdami" powtarzanymi dalej jako prawdy czy przepisy na sukces. To trochę działa jak reklama. Jak w reklamie napoju widzisz młodych i szczęśliwych ludzi to jak go pijesz to czujesz się młody i modny a powinieneś jednak widzieć się w grupie grubych i z cukrzycą. Więc jak biegamy do maratonu to jednak większość wali te 30km a nie 27. W USA 20 mil, zapewne taki mają mit albo system mierzenia - to się miesza trochę
Ale wrzucajcie dalej mity biegowe czy to co uważacie za mity bo to ciekawy temat