Teksty przechodniów podczas biegu

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
DeeL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 235
Rejestracja: 07 wrz 2008, 01:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Koszalin

Nieprzeczytany post

elpaya pisze: jedna z nich krzyknęła: "Kolego, dawaj na maskę i ogień!"
Trzeba było sprawdzić. Dopiero miałbyś banana :ble:

.
New Balance but biegowy
rwJasiu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 354
Rejestracja: 03 maja 2008, 18:00
Życiówka na 10k: <35'
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

la gronostaj pisze:
spid3r pisze:Na wiosce się zatrzymałem, zacząłem się rozciągać, noga tradycyjnie na jakiś słup i klatą dotykam do 'czwórki' a głową do kolana, tak jak zawsze.

Jakaś babka wyszła przed swoje drzwi bez spodni i zaczęła wytrzęsać spodnie, a potem je nałorzyła. :)

I nagle podchodzi do mnie i mówi.

Babka: Jaka męczarnia.
Ja: Już przyzwyczajenie
Babka: A to do jakiego sportu ?
Ja: Do biegania, ja biegam...

Babka poszła do sąsiedniego domu, jak robiłem akcent.

Skończyłem swój akcent i zaczęłem się znowu rozciągać, no i znowu noga na słup, klatą dotykam do 'czwórki' a głową do kolana, tak jak zawsze.
Babka wychodzi z sąsiedniego domu i mówi.

Babka: Jakie poświęcenie, jakie poświęcenie.
Ja: Nic trudnego.
Babka: Tak jak ci cyrkowcy. :bum:
opowieści niesamowitej treści...Nigdy nie potrafię uchwycić meritum Twoich wypowiedzi na tym forum.Chyba za wysokie progi dla mnie. pozdr;)
Mam podobnie :)
HighSky
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 16
Rejestracja: 12 lis 2009, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wawa

Nieprzeczytany post

Słotny jesienny poranek, podwarszawski las, zero ludzi poza mną i panem ok. 60 lat, biegającym. Pan mile mnie zagadnął, pytając, czy możemy kawałek pobiec razem, a ponieważ zrobił to bardzo kulturalnie, powiedziałam, że "proszę bardzo". Ponieważ było błoto, dużo kałuż, itp. więc biegliśmy jedno za drugim, tzn. ja z przodu, a Pan z tyłu. Po ok. 100 metrach usłyszałam, że Panu bardzo podoba się moja sylwetka, a szczególnie pupa. Ponieważ, wydawało mi się, że na końcu wypowiedzi Pan jeszcze mlasnął językiem, to niewiele myśląc "wrzuciłam trójkę", i tyle mnie i moją pupę Pan widział ;-) Nie twierdzę oczywiście, że Pan miał jakiekolwiek złe zamiary względem mojej pupy, jednakowoż zważając na okoliczności, wolałam tego nie sprawdzać.
A morał z tej bajki jest taki, że prawienie komplementów też jest sztuką, szczególnie kobiecie spotkanej w lesie :-)).
joanna1012
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 252
Rejestracja: 24 cze 2010, 12:25
Życiówka na 10k: 58:30

Nieprzeczytany post

"może papieroska"
"nie może pani po plazy biegać bo psa mi Pani denerwuje" - robiąc podbiegi gdzie pani z burkiem wyszła na sparcer
na pólmaratonie :) biegłam ostatnia - Panowie z karetki kończącej półmaraton "podwieziemy Panią nikt się nie dowie' "znamy skrót... pokazać ..." i za nic nie mogli zrozumieć że w tym wszystkim nie o to chodzi :)
"co się pani denerwuje przecież pani nie ugryzie" - ja się rozciągam a bydle wielkości niedźwiedzia zaczęło mnie obwąchiwać i miło poprosiłam pana żeby zabrał psa.
no i standardowo
"chce się pani" , 'po co się tak męczyć'
Awatar użytkownika
Adam Ko.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
Życiówka na 10k: 43:15
Życiówka w maratonie: 3:58:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jeszcze nigdy nie spotkałem się z żadną negatywną reakcją na bieganie. Kilka razy ktoś deklarował, że też ma chęć pobiegać, po czym brał kolejnego łyka coli/piwa. Parę zupełnie obcych osób w środku lasu życzyło mi miłego dnia. To ogólnie sympatyczne podejście wynika pewnie z tego, że biegam przeważnie w miejscu, gdzie nawet nad ranem, w deszczu albo w środku zimy można trafić na sporo biegających osób, więc przestaliśmy stanowić sensację :usmiech:
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461

Blog treningowy
Obrazek
rutra
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 21 mar 2010, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Leżajsk

Nieprzeczytany post

Za wiele tego nie ma, bo bardziej się skupiam na biegu niż na głupich komentarzach.

Oczywiście:

"o k****"
"o ja p********"
"ty to masz naj*****"
"Ale mnie wystraszyłeś" (często biegam wieczorem)
Poza tym śmiechy, ale to ignoruje.

Kiedyś biegam jedno kółko 1,2km. Siedzą dwie dziewczyny, tylko z widzenia znam.

1. kółko: nic
2. kółko:
Jedna z nich: Cześć.
Ja: Cześć.
3. kółko (to samo co drugie)
4. kółko
-Cześć
-Zignorowałem, bo ileż tak można.

Na wypróbowanie nowych butów:

Biegnę szybkim tempem i jakiś pan idzie
"Tam jest meta, pokazuje palcem".

Ostatnio wieczorem już końcówka 10km więc przyspieszyłem i wyprzedziłem jakąś starszą panią (ciemno już było).

-Ale mnie wystraszyłeś
-Dobry wieczór
-Rano biegasz?
-Przeważnie wieczorem (oddaliłem się)
i jeszcze usłyszałem...
-Acha, bo ja o 5 rano.
Awatar użytkownika
Adam Ko.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 258
Rejestracja: 21 lip 2010, 16:28
Życiówka na 10k: 43:15
Życiówka w maratonie: 3:58:51
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

spid3r, Warszawa, żadna zagranica, więc oczywiście duża liczba biegaczy względem Polski, a nie świata :usmiech: Ale bardziej miałem na myśli samo miejsce gdzie biegam, czyli Las Kabacki, a nie miasto jako takie.
Gorąca prośba o pomoc w badaniu do pracy magisterskiej. Tematyka biegowa: viewtopic.php?f=1&t=37461

Blog treningowy
Obrazek
Awatar użytkownika
ja_arek
Wyga
Wyga
Posty: 121
Rejestracja: 08 lip 2010, 00:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Pabianice

Nieprzeczytany post

Biegnę dziś rano (koło 7.00) wzdłuż lasu, dosyć daleko od wszelkich wiosek, a tu widzą z przeciwka gościu w krótkim rękawie i spodenkach. Myślę bratnia dusza, ki inny diabeł. Podbiegam a tam gościu, który z 2 lata temu remont robił, w moim wieku.
- Cześć
- Cześć!
- A co ty robisz?
- Biegam
- Biegasz... tak biegasz?
- No tak, dla zdrowia
- Aha... a ja z piwa właśnie wracam
Dodam, że jego strój to był strój roboczy. Widać na to piwo wyszedł wczoraj po pracy.
Na koniec dodał
- Ty to masz zdrowie!
Chociaż ja nie byłem pewien kto z nas dwóch ma lepsze. Ja po takim "piwie" pewnie bym zdychał dłużej niz on
Awatar użytkownika
przemekWCH
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 228
Rejestracja: 18 wrz 2009, 16:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wałbrzych

Nieprzeczytany post

Godzina biegu za mną i czas na przebieżki 8x100 z przerwą 30 sekund.

Przed 8 odcinkiem biegnę powoli 30 sekund aby obniżyć puls bo już ledwo żyję a tu pytanie:

"Proszę Pana to bieg czy chód ?"

:))) A ja myślałem, że forma rośnie :)
Pozdrawiam

Przemek
VRC Runner !

Run4fun !!!
rutra
Wyga
Wyga
Posty: 59
Rejestracja: 21 mar 2010, 00:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Leżajsk

Nieprzeczytany post

"On nie jest normalny"
Pani do (prawdopodobnie) swojego męża. Chyba to o mnie chodziło podczas dzisiejszego twu to znaczy wczorajszego biegu ok. 21.
d16a6
Wyga
Wyga
Posty: 70
Rejestracja: 29 lip 2010, 23:15
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No nie wiem - mnie ludzie nie komentują - w każdym razie nie w stylu negatywnym. Ale to pewnie dlatego że mam ponad 190cm i 90kg (jedyny + masy przy bieganiu:)) Miałem natomiast pozytywne sytuacje.
1. Kiedyś biegłem drogą - zatrzymuje sie gość autem i proponuje podwiezienie.
2. Ostatnio dobiegłem do starszego pana na rowerze Ukraina (gość z 70 -80 lat) - przebiegam obok nie go i słysze tekst "Ścigamy sie?" No i się ścigaliśmy. Ledwo dałem rade tej jego Ukrainie :)
3. Często są pytanie - "Panie, po co tak ganiasz" i zawsze dają tą samą odp. "Dla zdrowotności"
4. Kilka razy przebiegając koło kogoś idącego pieszo efekt "o boże, ale sie przestraszyłam". Czasami panie odruchowo przyciskają torebki do boku.

Ogólnie - mam wrażenie że wiele osób chciałoby też sie ruszyć tylko są za leniwi. Tak naprawdę zazdroszczą, że komuś sie chce. A że nie wiedzą co mądrego powiedzieć to czasem mówią głupoty :)
Diretto
Wyga
Wyga
Posty: 57
Rejestracja: 10 maja 2010, 16:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dzisiaj godzina po 7, dochodzę powoli do lasu. Widzę pana kościelnego na rowerze.
- Dzień Dobry - powiedziałem
- Dobry. Dlaczego nie biegiem?
- A biegiem to będzie w lesie. Dochodzę do lasu i tam biegam.
- Zawsze jak otwieram bramę to już kilka dziewczyn też niby biega ale chodem ;]
"Naucz się zamieniać ból w przyjemność, a nic Cię nie złamie..."
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... arachowice
exxonlive
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 32
Rejestracja: 07 wrz 2009, 11:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: mazowieckie

Nieprzeczytany post

"za robotę byś się wziął, a nie tak latasz" - dziadek na podwórku oparty o szpadel
" a tak poza tym to wszystko ok?" - chłopak na przystanku
to jedyne złe doświadczenia jakie miałem, a tak to ludzie już przywykli. Teraz to mnie nawet wodą chcę częstować,wystawiają kciuki z samochodu jak mnie mijają, same miłe odruchy
Beatnik
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 24 mar 2010, 19:36

Nieprzeczytany post

zawsze biegam z mp3, wiec nawet jezeli cos ludzie mowia, to nie slysze.
ale nawet jesli mieliby komentowac, to mysle, ze by mi to nie przeszkadzalo.
Paw3l
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 38
Rejestracja: 16 sie 2010, 19:33
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Kobyłka

Nieprzeczytany post

Raz gdy przebiegałem obok grupki dresów
: "No dawaj, dawaj, szybciej!!"
Pozdro, Paw3ł :)

Obrazek
ODPOWIEDZ