Bajania o Marynii

[Arti]

....jedno mogę powiedzieć, że nie biorę kasy za napędzanie tego forum.

Ojej, strasznie Ci dziękujemy.

A to nie jest tak ,że płacą od 10 tyś postów?

[infernal]

Odpowiedź jest prosta - bo takich zawodników mam..

I jak długo ich masz? Gdzie oni są? Sprecyzuje gdzie oni są, bo dostanę odpowiedź "W Kambodży" - na jakim poziomie znajdowali się, a na jakim są obecnie?

Sub 38 / 40 km/tydz ?
Jaki termin?

+1
Siedlak, do it for the greater good

[marek84]

No i 54 raz doszliśmy do tego samego:
1. Yacool na potrzeby swoich eksperymentów/treningów potrzebuje szybkich zawodników, którzy będą skłonni zaryzykować. Z otwartą głową i bez patologii/naleciałości.
2. Takich zawodników jest niewielu w tym kraju, a jeśli już są to nie są skłonni do ryzyka (z uwagi na poświęcenie).
3. Znalazło by się wielu zawodników, ale z niższych poziomów wynikowych - z których 99% ma ograniczenia czasowe (stres, praca, dom, rodzina) lub patologie ruchowe, których eliminacja (o ile możliwa) potrwa długo i jest niepewna. W związku z powyższym ryzyko niepowodzenia rośnie, a przy komunikacji zdalnej i fizycznym oglądzie "z doskoku" rośnie wielokrotnie.

[yacool]

Ojej, strasznie Ci dziękujemy.

Doceniam i dobrze życzę.

Może trzeba zrobić nabór np z przedziału 35-36 i doprowadzić ich do 32-31?

Próbuj.To znakomity sposób na rozwój trenerski. Dużo lepszy niż rozpiska planów.

I jak długo ich masz? Gdzie oni są? Sprecyzuje gdzie oni są, bo dostanę odpowiedź "W Kambodży" - na jakim poziomie znajdowali się, a na jakim są obecnie?

Widzę, że zaczynasz uderzać w tony kleksa, a jako że to buraczany wątek, to adekwatnie odpowiem: są i mają się dobrze.

Co do Siedlaka to chyba się przestraszył, że mógłby raptem znaleźć się na widelcu.

[Siedlak1975]

Ojej, strasznie Ci dziękujemy.

Doceniam i dobrze życzę.

Może trzeba zrobić nabór np z przedziału 35-36 i doprowadzić ich do 32-31?

Próbuj.To znakomity sposób na rozwój trenerski. Dużo lepszy niż rozpiska planów.

I jak długo ich masz? Gdzie oni są? Sprecyzuje gdzie oni są, bo dostanę odpowiedź "W Kambodży" - na jakim poziomie znajdowali się, a na jakim są obecnie?

Widzę, że zaczynasz uderzać w tony kleksa, a jako że to buraczany wątek, to adekwatnie odpowiem: są i mają się dobrze.

Co do Siedlaka to chyba się przestraszył, że mógłby raptem znaleźć się na widelcu.

Nie interesuje mnie 10km. Nie biegam.Moim celem jest sub 3 w ciągu dwóch lat.
Prowadzę bloga na forum więc w komentarzach każdy krytykę może wrzucić. Zapraszam

[zozur]

Widzę, że zaczynasz uderzać w tony kleksa, a jako że to buraczany wątek, to adekwatnie odpowiem: są i mają się dobrze.

Unikanie odpowedzi na niewygodne pytania nie buduje dobrego pijaru :-P Nich spindoktor ma to na uwadze :-D

[yacool]

Siedlak, no i to szanuję. Dla mnie wszystko jasne.

Natomiast dla wielu problem sprawia odróżnienie naboru, o którym wspomniał marek84, od projektu. To czy ktoś decyduje się na ujawnienie swojego progresu jest jego decyzją. Ja nawet nie muszę być świadomy, że ktoś kombinuje ze zmianą biomechaniki na podstawie moich artykułów. Od czasu do czasu ktoś się ujawnia, ale jest zazwyczaj zagłuszany przez buraki i odpuszcza sobie dyskusję na forum. Szkoda, no ale nie każdy pisze z tak zajebistym polotem jak ja i to rozumiem.

Napiszę też może co ja o tym wszystkim myślę, żeby być uczciwym wobec czytelników. Otóż mam w dupie ew. poklask, czy hejt na moim ulubionym forum (to tak a propos pijaru). Wykorzystuję za to forum, dość intensywnie jak widzicie, właśnie do ogłaszania rekrutacji. Jeżeli komuś się to nie podoba to może to wyrazić. Tu nie ma żadnej obrazy majestatu, czy innych pierdół o których pisze niekumaty naczelny.

Korzystając więc po raz kolejny z okazji w tym wątku. Zachęcam zawodników z poziomu 32-31 minut do podjęcia eksperymentów badawczych. Tyle.

[Tarnovia]

Tylko, że w świecie trenerskim to chyba tak to działa, że aby Ci najlepsi chcieli z tobą pracować to trzeba sobie markę najpierw wyrobić.

Trzeba zacząć w "5 lidze" i tam osiągnąć pierwszy sukces. Awansować ze swymi zawodnikami do "1ligi" i tu często oni są już za słabi by grać w extraklasie co nie znaczy, że trener się do niej nie nadaje.
Często wtedy zostaje zauważony jego potencjał i wybitne metowy szkoleniowe i chcą go Ci z extraklasy a nawet z Premier League.

Innej drogi na skróty nie ma. Nie słyszałem o przypadku by w oparciu o teoretyczne systemy szkoleniowe ktoś chciał zaangażować trenera w najwyższej klasie rozgrywek.

Trzeba zrobić najpierw ze swego podopiecznego mistrza np. Polski amatorów M40. Potem innego w M30. Potem Juniora doprowadzić do sukcesów w seniorach. Popracować w jakimś klubie może.


Wyrobić sobie markę trenerską w światku.

[yacool]

Nie interesuje mnie taki sposób na rozwój trenerski.

[Tarnovia]

To ja śmiem twierdzić, że istnieje ryzyko iż rozwoju nie będzie.

Edytuje:

Bo czy rowój trenera nie jest mierzalny sukcesami jego zawodników.

[yacool]

Rozwój trenera nie jest mierzalny sukcesami jego zawodników. To po pierwsze. Po drugie zarysowałeś typową ścieżkę kariery trenera, która jest zwykłym stereotypem myślowym.

(...) wybitne metody szkoleniowe

Podaj metodę szkoleniową co do której nie ma żadnych wątpliwości, że nie istnieje inna metoda dająca lepsze rezultaty. To jest właśnie przykład założenia, na podstawie którego buduje się podobne ścieżki rozwoju i ocenia danego trenera.

[Piotrolll]

A czemu yacool nie chce brać słabszych zawodników? Chociażby z przedziału, strzelam 34 - 37min na dychę. Takich zawodników jest całkiem sporo i już po roku byłoby mniej, więcej jasne na ile Twoje metody są skuteczne. Ja osobiście Ci bardzo kibicuję, bo masz nieszablonowe podejście do rozwoju zawodnika i jestem mega ciekaw na ile Twoje metody są skuteczne. Jak to się sprawdzi to zapewne zostaniesz uznany za geniusza :D Niestety nigdy do tego niedojdzie bez dużej skali. Anyway życzę powodzenia.

[Logadin]

Z tego co wiem to Yacool ma już takich zawodników.

[Tarnovia]

Jeśli Ty się rozwijasz tak jak chcesz i twoje teorie się rozwijają to fajnie.

Nie musimy pokochać wszystkich wynalazków tego świata i część z nas nigdy nie będzie miała potrzeby skorzystania z niektórych.

Tylko nie można wiecznie projektować samolotu na papierze, gdy inni latają na orbitę od lat.

[yacool]

Jak to się sprawdzi to zapewne zostaniesz uznany za geniusza :D Niestety nigdy do tego niedojdzie bez dużej skali.

To zaczyna przypominać dzień świstaka. Od jakiej skali trener jest uznawany za geniusza i dlaczego mam to w dupie? Po odpowiedź odsyłam do wcześniejszych postów.
Świstak

Zacznijcie wreszcie myśleć krytycznie o kryteriach, które bezrefleksyjnie serwujecie, bo wtedy przestaje to być takie oczywiste, że tylko wynik określa metodę. Co tak naprawdę jest ważne? Z premedytacją nie piszę - co tak naprawdę jest ważne dla mnie? Kto odpowie na to pytanie ten dostanie u mnie zniżkę na warsztaty.

edit:
Tarnovia,
nie interesuje mnie lot orbitalny, który osiągany jest wieloma sposobami. Interesuje mnie aktualnie jak najdłuższe utrzymywanie tempa 2 minut/km, czyli głęboka eksploracja kosmosu.