Konkretna propozycja

[wojtek]

Pewnie ze bede tam z Wami . Telepatycznie !

Jak na razie dzieki szalenstwom Janusza zatrzeslo gielda nowojorska . Chyba przez tydzien nie kupie sobie cukiereczkow

Pozwolcie , ze podsune Wam tematy do rozmowy
- masaz sportowy i jego znaczenie w procesie treningowym ( kontakty z dobrymi masazystami )
- nagrywanie techniki biegu na kamere wideo podczas treningow i zawodow w celu analizy motoryki ruchowej
- odnowa biologiczna ( sauna , wirowka , wyjazd do sanatorium )
- prawidlowa rozgrzewka i rozciaganie
- prawidlowe planowanie objetosci treningowej w zaleznosci od wytrenowania i planowanego wyniku'
- elementy sily biegowej i prawidlowe jej stosowanie

Mam nadzieje , ze podzielicie sie wrazeniami . Juz dzis wiem , ze spotkanie bedzie fajowskie .




(Edited by wojtek at 3:37 am on Sep. 8, 2001)

[lezan]

I ja tez! Musze przyznac ze czuje sie jakbym znal cala grupke od lat. Gdy czytam o tym spotkaniu to troche zal ze nie mieszkam na drugiej ulicy a tylko 16 tys km. od Pol Mokotowskich. A z"Lolkiem" wiaza mnie hektolitry piwa wypite tam w czasie studiow.

[wojtek]

Jak juz wiecie ( tzn.niektorzy z Was ) nie wytrzymaly moje lacza telepatyczne i musialem polaczyc sie z Wami telefonicznie . Jakze milo slyszec Wasze glosy !!!  Nie wiem czy jestescie swiadomi ale bylo to pierwsze oficjalne spotkanie  milosnikow tej witryny . Jakby to zapisac aby oddac akcent internetowy tego spotkania ? Chyba nie kreda w kominie ?
Nie moge doczekac sie zdjec !!!

[Ziut]

Cześć Wam
Na spotkanie przybyłem prosto z Krakowa i dlatego nie byłem swiadom tej ożywionej dyskusji przygotowawczej na forum. Co tu się działo - fryzjerzy, lipstiki i inne cuda.
Na spotkanie dziewczyny rzeczywiście przyszły ekstra przygotowane a Janusz to nawet nie chcę mówić. Co za szyk i elegancja. Tylko ja zmaltretowany prowadzeniem samochodu w deszczu i po trzech dniach zjazdu.

Ale zdjęć nie będzie, bo nie zauważyłem obiecanego aparatu. Ale to nie ja się będę tłumaczył.

Merytorycznie uzgodnione. Pierwsze spotkanie 14 października miedzy 9.30 i 11.00. Dokładny czas i miejsce się uściśli.
Ogólny pomysł oparty jest na moich wcześniejszych propozycjach jako początek.
Temat pierwszy - Rozgrzewka i zakończenie treningu.
Będą podane i pokazane różne zestawy ćwiczeń z tym zwiazane, Będzie mozliwość zapisywania, robienia zdjęć foto i kamerowania. Specjalnie w tym celu wiozłem z Krakowa od rodziny kamerę video (ale nie cyfrową).
To tyle na tą chwilę. Spotkanie było udane towarzysko i merytorycznie.
Janusz jest nadal motorniczym tego przedsięwzięcia i do niego zgłaszać się, gdyż lista chętnych nie jest oczywiście zamknięta.

(Edited by Ziut at 8:44 pm on Sep. 8, 2001)

[Janusz]

Ziutek! Ty masz zdrowie

A oto lista osób które już przekroczyły wirtualną rzeczywistość: AMA (Andrzej), Ania (żona Andrzeja), Daaga, Joycat, Festin (Paweł), Szymon (brat Pawła), Ziutek (dusza towarzystwa), Agnieszka, mistrz Bohdan  i Janusz.

Wojtek też ma zaliczone, choć uczestniczył telefonicznie (znów otrzyma ładny rachunek).

Pozostali forumowicze... myślę, że już wkrótce wydłużą tę listę "fizycznych".

Ponad trzy godziny przemiłego spotkania upłyneło, jak 3 minuty. Daaga i Festin mieli ślub (nie wzieli... tylko mieli, każdy w innej parafii) więc musieli po godzinie nas opuścić.

Udało nam się wiele rzeczy, a m.in. ustalić z mistrzem program treningowy (brawa dla Ziutka).  

Szykuje się nam w W-wie ciekawe przedsięwzięcie, przypuszczam, że dołączy do nas wkrótce jeszcze kilka nowych osób. Jak podał Ziutek, najbliższy trening biegowy odbędzie się dopiero w połowie października ale już za 2 tygodnie tj. 23-go września w niedzielę, Bohdan zaprasza wszystkich chętnych do wzięcia udziału w treningu chodu sportowego. Pod okiem mistrza Bułakowskiego, mamy zamiar jako biegający, wzbogacić swój rezerwuar alternatywnych form ruchu. Wiadomo, o czym przed rokiem przekonywał w Kabatach również Robert Korzeniowski, że chód sportowy jest doskonałą formą regeneracji dla biegacza. Bohdan zwrócił nam uwagę, że w USA staje się zwyczajem organizowanie imprez biegowych równolegle z konkurencją chodziarską. Coraz więcej runner'ów  uczy się chodu nie tylko ze względów zdrowotnych ale też na duże znaczenie tej formy w rozwoju samego biegania (m.in. praca ramion).  Szczegóły w najbliższych dniach. Proszę zaintersowanych o zgłaszanie się na forum.

P.S.  Jak obiecałem, byłem bez brody i pora się przyznać, że nigdy takowej nie miałem. Wojtek, możesz spać spokojnie.

(Edited by Janusz at 10:20 pm on Sep. 8, 2001)

[wojtek]

Skoro moge spac spokojnie to juz jestem na luzie i strzelam do Was nastepna propozycja .

Spotykajac sie w tak zadziwiajaco licznym ( dla mnie ) gronie okazaliscie sie byc bardzo konkretnym towarzystwem .
Nie dosc , ze mozecie teraz przypisac konkretne twarze do swoich awatarow to wykuliscie podstawe solidnego treningu sportowego . Chyle czola przed Wasza postawa . Ale ja nieustaje w swoich pomyslach bo zobaczcie sami co sie zrobilo - jest solidny konspekt , bardzo utytulowany wykladowca , grupka zapalencow o roznym stopniu zaawansowania ( glownie poczatkujacy ) . Czy to nie nasuwa Wam pewnego pomyslu ?

Czy pamietacie moze przed laty zajecia biegowe ze Zbigniewem Zaremba ? Audycja nosila nazwe Telewizjada i propagowala rekreacje masowa ze szczegolnym naciskiem na biegi masowe . Co stoi na przeszkodzie aby caly powstaly konspekt przeslac odpowiedniej telewizji z zaznaczeniem , ze wlasnie zaczyna sie sezon biegow masowych z maratonami wlacznie .  Wlasciwie polowe roboty sami odwaliliscie za redakcje i wypada tylko dograc miejsce i ... wlaczyc kamere .
Wiem , wiem  - zaraz powiecie , ze bieganie w kraju nie jest sportem na ktorym komukolwiek zalezy ( co oczywiscie byloby stwierdzeniem nieprawdziwym ) , ze trzeciorzedna " kopana " jest wystarczajacym zalepiaczem dla oglupialego spoleczenstwa ( tez nie tak do konca ) . Na takie argumenty zawsze cytuje Mc Murphy'ego z Lotu nad Kukulczym Gniazdem , mowiac - " przynajmniej sprobowalem ".
Mysle ze macie w reku "zloty rog"  i Wesele tez czytaliscie . Niechze wiec sie stanie ...

[joycat]

Czujê siê w obowi±zku wyt³umaczyæ...

Aparat foto by³, specjalnie go przynios³am na tê okazjê, ale grono wspania³ych biegaczy i przystojnych mê¿czyzn oraz o¿ywiona dyskusja tak mnie zaabsorbowa³y, ¿e na ¶mieræ zapomnia³am, i¿ mia³am robiæ zdjêcia!

Karygodne roztargnienie... obiecujê poprawê i proszê ca³e towarzystwo o wybaczenie ...

[AMA]

Małe sprostowanko.  Moja żona ma na imię Ela i to z nią w Lolku byłem i herbatę piłem.  Wolę aby nie rozniosło się, że mogę bywć tu i tam z Anią...

[Janusz]

AMA: ale ze mnie paskudna gapa .  Przypominając sobie, jak ma na imię Twoja przeurocza żona, miałem przed oczami twarz  Ani...oła.
A przecież ona..., to królowa, Elżbieta, cud kobieta, nie jakaś planeta.... Proszę o wyrozumiałość.

Joycat: To sama rozkosz mieć Ci coś do wybaczenia.  A poza tym Wojtek, jest bardzo wrażliwy, więc... i tak z trudem wraca do równowagi. Czytaliście jakiej dostał werwy  do życia? Oto co może głos... biegaczki.

[ania]

Nie miałam szansy zajrzeć tu w sobotę, tuż po powrocie z wakacji, i strasznie żałuję!!! Trudno. Czy grupa na spotkanie październikowe już zamknięta?

[joycat]

Witamy po urlopie
Grupa absolutnie nie zamkniêta, pamiêtali¶my o Tobie.
Potwierdzenia uczestnictwa w pa¼dziernikowych treningach zbiera Janusz.

[ania]

Bardzo Wam dziękuję za pamięć.
W jakiej formie zbiera(sz) Janusz(u) zgłoszenia? Mailem? Telefonicznie? Czy tutaj?

[ania]

Właśnie zdałam sobie sprawę, że grupowiczom należą się z mojej strony przeprosiny. Kiedy przed wakacjami ustalaliśmy strategię organizacji "lekcji", zadeklarowałam obecność od 8 sierpnia, tymczasem wiadomości sprawdziłam dopiero w niedzielę, no i było już za późno. Przepraszam Was i jeszcze raz dziękuję za niewykluczenie z grupy.

[Ziut]

Mijają trzy tygodnie od zakończenia naszej dyskusji na temat doskonalenia się w sztuce biegania. Pora brać się do odświeżenia tematu.
Co zostało ustalone jest napisane wyżej, przybyło wielu nowych forumowiczów. Przypominam, że umówieni jesteśmy na 14 października.
Motorniczym jest Janusz.

I teraz do Ciebie Janusz:
Jak wielu z nas zauważyło, nie ma Ciebie od dłuższego czasu na forum. Przyznam się, że niepokoiłem się o Ciebie, ale uspokoiłeś mnie swoją obecnością w trakcie warszawskiego maratonu.
Czy wszystko w porządku? Jeżeli tak to prośba - abyś odezwał się. Czy nadal podtrzymujesz przewodnictwo tego tematu? Ustosunkuj się do tego obojętnie w jaką stronę: na TAK lub na NIE. Najgorszy jest brak informacji. Jeżeli zrezygnowałeś to tą pałeczkę będzie musiał podjąć ktoś inny.
Nie mam w zwyczaju wyciągać do tablicy, ale w tym przypadku możemy oczekiwać od Ciebie zajęcia jakiegoś stanowiska.
Pozdrawiamy.

[joycat]

Janusz ci±gle nie pojawia siê na forum.
Ziut, czy w zwi±zku z tym spotkanie aktualne?