Zawody w sluchawkach
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
przykład "nic nie widzę, nic nie słyszę" melomana człapiącego środkiem:
http://www.youtube.com/watch?v=sgEnyQAIEVA
rowerzysta może i jechał szybko, ale facet nawet nie drgnął - nie zorientował się, że coś za nim jedzie. równie dobrze mógł np. w ostatniej chwili zbiec na bok, aby zawiązać sznurowadło. rowerzysta wyjechał na trawnik. ale jak widzę, dla niektórych takie rzeczy są spoko - do czasu
http://www.youtube.com/watch?v=sgEnyQAIEVA
rowerzysta może i jechał szybko, ale facet nawet nie drgnął - nie zorientował się, że coś za nim jedzie. równie dobrze mógł np. w ostatniej chwili zbiec na bok, aby zawiązać sznurowadło. rowerzysta wyjechał na trawnik. ale jak widzę, dla niektórych takie rzeczy są spoko - do czasu
Go Hard Or Go Home
-
- Wyga
- Posty: 76
- Rejestracja: 13 sie 2012, 17:24
- Życiówka na 10k: 44:57
- Życiówka w maratonie: 03:29:31
- Lokalizacja: Gdańsk
Normalnie brak słów jak się coś takiego czyta.cava pisze: Stając na starcie masowego biegu w sektorze takim a nie innym, owszem, mam nadzieję, że staję tam z ludźmi którzy podzielają moje upodobania do biegania z innymi ludźmi.
Jakbym miała ochotę na kontakt z melomanami od 7 boleści, to bym sobie bilety na TopTrendy kupiła.
Ktoś kto staje na starcie w słuchawkach nagle nie jest osobą, która "podziela upodobanie do biegania"??
Niby dlaczego mam mieć takie samo podejście jak ty?
Ja bardzo chętnie rozmawiam przed startem, na linii startu, po zawodach, ale w czasie biegu to co najwyżej jestem w stanie dwoma słowami odpowiedzieć. I nie jest to jakieś olewanie, ale zwykle biegnę na granicy swoich możliwości i jestem skupiony na biegu.
Za to bardzo lubię spokojne wybiegania pobiegać z kimś, bez muzyki, tak aby można było sobie pogadać.
Z zasady szczególną ostrożność powinien zachować ten nadjeżdżający z tyłu, szczególnie kiedy porusza się szybko.WojtekM pisze: rowerzysta może i jechał szybko, ale facet nawet nie drgnął - nie zorientował się, że coś za nim jedzie. równie dobrze mógł np. w ostatniej chwili zbiec na bok, aby zawiązać sznurowadło. rowerzysta wyjechał na trawnik. ale jak widzę, dla niektórych takie rzeczy są spoko - do czasu
Dopiero groziłoby nieszczęściem, gdyby taki biegający się odwrócił i zaczął wykonywać nerwowe ruchy celem zmiany kierunku przed rowerzystą.
Poza tym na filmiku nie słyszałem, ani dzwonka, anie "przepraszam". Za to pasuje to bardziej do rowerzysty - świętej krowy, bo należy mu zrobić miejsce.
- Paweł100
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 28 gru 2012, 14:37
- Życiówka na 10k: 49:42
- Życiówka w maratonie: brak
Hmm, no tak: na treningach niech sobie robią co chcą, a na biegach masowych niech zachowują się tak jak ja chcę.cava pisze: Stając na starcie masowego biegu w sektorze takim a nie innym, owszem, mam nadzieję, że staję tam z ludźmi którzy podzielają moje upodobania do biegania z innymi ludźmi.
Jakbym miała ochotę na kontakt z melomanami od 7 boleści, to bym sobie bilety na TopTrendy kupiła.
Na swoich treningach niech sobie robią co chcą.
Wiesz, na tej samej zasadzie można skrytykować również Twoje zachowanie. Ktoś może powiedzieć, że lubi biegi masowe, ale tacy, co podczas startu gadają z innymi nie powinni w nich biegać. No bo to w końcu bieg jest, a nie kółko dyskusyjne, co nie? Jak ktoś chce pogadać, niech sobie kupi bilet do restauracji i idzie tam ze znajomymi. Na treningach niech robi co chce, ale na zawodach to się biegnie, a nie rozmawia.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Tak nie jest... Na zawodach oczekujemy, ze wszyscy dostosowuja sie do regul. A w regulaminie pisze: "bez sluchawek".Paweł100 pisze:[
Hmm, no tak: na treningach niech sobie robią co chcą, a na biegach masowych niech zachowują się tak jak ja chcę.
I to czy ktos tak czy tak lubi nie ma tu znaczenia.
Jako ze juz bralem uczial w ponad 300 zawodach, musialem sie niestety juz pare razy potykac o takich "Tele-Tabusiow".
Ze te przepisy nie sa przestrzegane przez organizatorow, nie zwalnia nas z prawa die Fair-Play wobec innych.
Wy tez jedziecie przez miasto w nocy 130, bo policja akurat spi?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Widze ze duzo tu nie przeczytales...f.lamer pisze:chyba w twoimRolli pisze:A w regulaminie pisze:
- Paweł100
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 28 gru 2012, 14:37
- Życiówka na 10k: 49:42
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli taki jest zapis regulaminu, to zgadzam się, że trzeba go uszanować.Rolli pisze:Tak nie jest... Na zawodach oczekujemy, ze wszyscy dostosowuja sie do regul. A w regulaminie pisze: "bez sluchawek".Paweł100 pisze:[
Hmm, no tak: na treningach niech sobie robią co chcą, a na biegach masowych niech zachowują się tak jak ja chcę.
Jednak takie zapisy są chyba rzadkością. Z ciekawości zerknąłem np. na regulamin VII LOTTO Biegu Ursynowa 2013. Bieg był Otwartymi Mistrzostwa Polski na dystansie 5 km i nie ma tam słowa o słuchawkach. Również w regulaminie Półmaratonu Warszawskiego nie ma zakazu startu z muzyką.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No to jeszcze raz:
kulawy pies pisze:IAAF Rule 144.2b
not allowed:
(b) possession or use of video or cassette recorders, radios, CD,
radio transmitters, mobile phone or similar devices. (...)
- sporo dużych imprez w Pl podpada pod regulacje iaaf; w praktyce, jeśli się nie ścigasz tylko truchtasz dla funu - i tak nikogo to nie interesuje. dla tych z ambicjami - pod rozwagę.
zdrówko
- mariuszuk
- Stary Wyga
- Posty: 187
- Rejestracja: 05 wrz 2012, 13:11
- Życiówka na 10k: 37:29
- Życiówka w maratonie: 03:02
This event is run under Scottish Athletics rules and therefore MP3 players or other devices plugged into the ear are banned whilst running for reasons of health & safety, both yours and other competitors. When you wear such a device you are unable to hear other competitors, cars, bicycles or marshals instructions.
http://connect.garmin.com/profile/mariuszuk
Marathon 03:01:52
1/2 01:19:51
10k 37:29
5k 18:34
"Biegnę bo nie mogę się zatrzymać,
Moje ciało jak maszyna
Bez kontroli śmiało goni"
- Paweł100
- Stary Wyga
- Posty: 183
- Rejestracja: 28 gru 2012, 14:37
- Życiówka na 10k: 49:42
- Życiówka w maratonie: brak
Rolli - ale ty przytaczasz przepisy, które obowiązują na zawodach np. Diamentowej Ligii, a temat odnosi się do biegów masowych. Również wypowiedź, do której nawiązałem była pisana z perspektywy osoby, która:
Sam nigdy nie biegam zawodów w słuchawkach, ale jeśli ktoś ma taką ochotę, niech sobie w nich biegnie.
Wiadomo, że w profesjonalnym bieganiu nikt nie będzie startował w słuchawkach na uszach, ale przecież nie o tym jest ten temat. W regulaminach większości biegów masowych w Polsce nie jest zabronione używanie słuchawek. Tak samo jak nie jest zabronione posiadanie telefonów komórkowych, co też wyklucza przytoczony przez Ciebie przepis "possession or use [...] mobile phone".W słuchawkach - nie! Nie wiem jak tam w czołówce, ale mnie biegającej w ogonie dla przyjemności samego biegania z innymi ludźmi,
Sam nigdy nie biegam zawodów w słuchawkach, ale jeśli ktoś ma taką ochotę, niech sobie w nich biegnie.
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
no właśnie nie. biegi masowe są w Polsce organizowane często zgodnie z przepisami IAAF i PZLA.Paweł100 pisze:Rolli - ale ty przytaczasz przepisy, które obowiązują na zawodach np. Diamentowej Ligii, a temat odnosi się do biegów masowych.
przykład: http://www.orlenmarathon.pl/node/30
Go Hard Or Go Home
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
należy mieć możliwość usłyszenia, szczególnie na ścieżce współdzielonej.SirM pisze: Z zasady szczególną ostrożność powinien zachować ten nadjeżdżający z tyłu, szczególnie kiedy porusza się szybko.
Dopiero groziłoby nieszczęściem, gdyby taki biegający się odwrócił i zaczął wykonywać nerwowe ruchy celem zmiany kierunku przed rowerzystą.
Poza tym na filmiku nie słyszałem, ani dzwonka, anie "przepraszam". Za to pasuje to bardziej do rowerzysty - świętej krowy, bo należy mu zrobić miejsce.
kiedy telepiesz się środkiem jak łania w amoku, ze słuchawkami na uszach, wtedy takiej możliwości z definicji nie masz.
Go Hard Or Go Home
- f.lamer
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2550
- Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
- Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
- Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia
bo i po co? nic ciekawego w tym flamie nie ma.Rolli pisze:Widze ze duzo tu nie przeczytales...
najpierw piszesz o regulaminach biegów (moich ), a tu cytujesz iaaf. zdecyduj się.Rolli pisze:No to jeszcze raz:
ty wiesz co mi iaaf może?
rekordu świata mi nie uzna?
[ironia] tak, bardzo często. zwłaszcza te, które nie są mistrzostwami polski [/ironia]WojtekM pisze: biegi masowe są w Polsce organizowane często zgodnie z przepisami IAAF i PZLA.
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
Now, self-destruction…
- WojtekM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1991
- Rejestracja: 18 lip 2012, 19:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Radzionków
f.lamer pisze:bo i po co? nic ciekawego w tym flamie nie ma.Rolli pisze:Widze ze duzo tu nie przeczytales...najpierw piszesz o regulaminach biegów (moich ), a tu cytujesz iaaf. zdecyduj się.Rolli pisze:No to jeszcze raz:
ty wiesz co mi iaaf może?
rekordu świata mi nie uzna?
[ironia] tak, bardzo często. zwłaszcza te, które nie są mistrzostwami polski [/ironia]WojtekM pisze: biegi masowe są w Polsce organizowane często zgodnie z przepisami IAAF i PZLA.
no to kolejne przykłady:
http://www.silesiamarathon.pl/pl/regulamin/
http://marathon.poznan.pl/images/pliki/ ... ulamin.pdf
się tych mistrzostw porobiło
Go Hard Or Go Home
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13614
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Swietne podejscie...f.lamer pisze: rekordu świata mi nie uzna?
Poczytaj dlaczego taki przepis...
"Ale co mi do tego ze gwalca curke sasiada, to nie moja curka."