Rozumiem. Tez nie lubię mieć niczego w rękach podczas biegu, ale uznałem, że w tej sytuacji wolę jednak mieć koszulkę w ręce, niż na sobie. Po prostu była zupełnie mokra i działała jak lodowaty kompres. Bez niej okazało sie, że deszcz jest całkiem ciepły, ot, jakby biec z prysznicem nad głowądont_ask pisze:cokolwiek, co trzeba trzymać w łapie mi przeszkadza ...
