
.
za co ?deel pisze:lukizpaska, masz u mnie dużego plusa
Bardzo dziękuję, to bardzo miłe, że mimo różnych poglądów szanujemy swoje zdania.Niemniej jednak czyniąc zadość dobremu wychowaniu i temu, że jest to forum biegowe a wszyscy biegacze są jak rodzina , to jeżeli sformułowanie "osoby pokroju Biedronia" użyte odnośnie aktywistów Ciebie razi i zasmuca to ja bardzo przepraszam i więcej ich nie użyję.
To poznaj, bo warto - tegoroczną zwycieżczynią biegu 48 godzinnego została Aleksandra Niwińska pokonując wszystkich wynikiem 321km. http://www.maratonypolskie.pl/wyniki/2010/kat48h.pdfjoanna1012 pisze:Kategoria Open mogła by się równie dobrze nazywać kategorią mężczyzn - nie znam przypadku żeby jakikolwiek bieg został wygrany przez kobietę - no może bieg w szpilkach![]()
biorąc pod uwagę przeciętny procentowo udział kobiet i mężczyzn to oczywiste jest, że o dyskryminacji kobiet mowy tu nie ma. A jako mężczyzna tez tym zapisem dyskryminowany sie nie czuję. To jest właśnie ta różnica, którą tu staram się przedstawić. To są DWA ODDZIELNE BIEGI więc: a) powinny być równe nagrody b) ilość uczestników w kazdym z nich to sprawa organizatorów i nie mi sie w te kwestie wtrącać.joanna1012 pisze:joanna1012 ja mogę uczestniczyć i w biegach gdzie nagroda dla kobiet będzie i 100 razy wyższa niż dla mężczyzn. Jest mi to obojętne i to nie tylko dlatego, że na żadną nagrodę nie mam szans ze względu na poziom sportowy.deel pisze:
Nie rozumiem tego sprzeciwu przeciwko wyrównaniu nagrody ? Przecież to nie idzie z twojej kieszeni. Motywując podobnie jak wcześniejsi rozmówcy - czytasz regulamin patrzysz że najszybsza kobieta dostaje nagrodę w wysokości równej nagrodzie w kat OPEN i stwierdzasz to ja w takim biegu nie biegnę - i już po problemie.
Pomijając czy jest czy nie jest to przejaw dyskryminacji - Kobiety wywalczyły sobie w tym przypadku wyższą nagrodę - to przecież chyba dobrze że nagrody będą wyższe - będa większą motywacją do lepszych wyników - więcej kobiet bedzie chciało pobiec w takim biegu wszyscy zadowoleni ?
Jak Żołnierze biegnący w kategorii Żołnierz wywalczą sobie nagrodę równą nagrodzie w kategorii OPEN to ja powiem SUPER może więcej zołnierzy będzie biegło i nie będę się obrażać bo ja w tej kategori wygrać nie mogę.
Jednak uważam, że nie jest argumentem to, że pieniądze te nie idą z mojej kieszeni. Wypowiadam sie w tej kwestii bo wzbudza mój sprzeciw domaganie się przez kogolwiek czegoś co tej osobie sie nie należy, a nie należy się według mnie nagroda równa zwycięzcy dla zwycięzcy jakiejkolwiek kategorii w tym kategorii kobiet.
DOM pisze:
A do dyskusji dołączę jeszcze jeden kontrowersyjny zapis w biegu- chodzi o Bemowski Bieg Przyjaźni. Tu mamy do czynienia z parytetem 200 miejsc dla kobiet 400 dla Panów. Hmmm czy to ukłon w stronę płci żeńskiej czy dyskryminacja??
No właśnie wcale nie musi tak być - jeżeli więcej osób biegnie zachęconych dużymi nagrodami, przyciąga to więcej sponsorów, dochodu z wpisowego, informację w mediach itd. Jest więcej wystawców na targach sportowych bo jest większy rynek - idzie za tym wyższy dochód dla organizatorów i większa póla na nagrody - jak się chce to możnakisio pisze:Joanno> jeśli w każdej z wielu kategorii nagroda będzie taka sama jak w Open to nie uważam tego wcale za dobre rozwiązanie. Co z tego, że pierwsze miejsca w kategoriach kobiety, żołnierze, 27-latkowie w okularach dostaną taką samą nagrodę skoro przez to, że tych kategorii potworzy się wiele zamiast jednej osobie dać 10000 tysiąc osób dostanie po 10zł. Gdzie tu sens?
No właśnie podkreślamy że nie jesteśmy identycznekisio pisze:Dlaczego kobietom tak bardzo przeszkadza to, że pod niektórymi aspektami różnią się od mężczyzn? Dlaczego na siłę próbują udawać, że są 'identyczne'? Przecież to jakiś absurd. Są dziedziny życia, w których statystycznie lepiej spełniają się kobiety a w innych mężczyźni.
Eeee chyba jednak chodziło żeby zadbać o reprezentację kobiet - zwykle jednak stanowią 1/10 część bignących a nie 1/3 nie czepiałabym sięDOM pisze:A do dyskusji dołączę jeszcze jeden kontrowersyjny zapis w biegu- chodzi o Bemowski Bieg Przyjaźni. Tu mamy do czynienia z parytetem 200 miejsc dla kobiet 400 dla Panów. Hmmm czy to ukłon w stronę płci żeńskiej czy dyskryminacja??
Kuba zaczynamy się rozumiećQba Krause pisze:Od zawsze kategoria OPEN jest najbardziej prestiżową nagrodą ponieważ z definicji obejmuje wszystkich startujących. Z tego względu nagrody muszą być wyższe niż w innych kategoriach. Jakkolwiek by to nie stawiało kobiet w gorszej pozycji ze względu na ich fizjologię, tak jest.
Co do zrównania wysokości nagród przy podziale na płcie, to naprawdę uważacie, że zajęcie pierwszego miejsca spośród 1000 biegaczy powinno być nagradzane tak samo jak zajęcie pierwszego spośród 100? Tylko w imię poprawności politycznej i uniknięcia zarzutów o dyskryminację? Dla mnie to prosta sprawiedliwość, która nie ma względu na płeć, wiek, czy kolor skóry - tam gdzie trudniej wygrać, nagroda powinna być większa.
Chociaż teraz mi przyszło do głowy coś takiego - co ma powiedzieć kobieta, która wygrała swoją kategorię, fantastycznym wynikiem, ustanawiając rekord czegośtam, i dostała wielokrotnie mniejszą nagrodą dlatego, że ilościowo jej rywalek nie było wystarczająco wiele, by zapewnić jej nagrodę równą tej w kategorii mężczyzn.
joanno wzdaje mi się, że nie masz racji w kwestii wpływu nagród na ilość biegnących (a więc także w konsekwencji o ich wpływie na popularyzację biegania wśród kobiet czy strażaków).joanna1012 pisze:Zwycięstwo w kategori OPEN JEST NAJBARDZIEJ PRESTIŻOWĄ nagrodą - Zwycięsca jest WIELKI wspaniały super i w ogóle ... Do tego dostaje nagrodę czy musi ona być najwyższa - moim zdaniem nie ona musi być wysoka żeby chciało biegać jak najwięcej osób, jak najlepszych zawodników itp.
Pani joanno czekam na bieg zorganizowany przez paniąjoanna1012 pisze: No właśnie wcale nie musi tak być - jeżeli więcej osób biegnie zachęconych dużymi nagrodami, przyciąga to więcej sponsorów, dochodu z wpisowego, informację w mediach itd. Jest więcej wystawców na targach sportowych bo jest większy rynek - idzie za tym wyższy dochód dla organizatorów i większa póla na nagrody - jak się chce to można
I nie mówie żeby tworzyć kategorie dla każdego ale np. Jeżeli jest to bieg strażaka to chyba oczywiste są kategorie Open, Najszybszy Strażak, Najszybsza Kobieta (pomijam wiekowe) i dlaczego te trzy nie mają mieć równych nagród ? wtedy gdy najszybszy strażak będzie najszybszy w Open zgarenie dwie nagrody i będzie to jak najbardziej sprawiedliwe a jak ten najszybszy strażak okarze się kobietą to zgarnie tych nagród trzy![]()