No proszę, jak to z pierwszego miejsca można zlecieć na 3-cie od końca.
A poza tym, czy ktoś jechałby 500km z blokującym hamulcem? Przecież jeśli było zcentrowane koło wystarczyło zwolnić ten hamulec, jest jeszcze drugi.
A co do prochów:
1.amfetamina pomaga w ekstremalnych wysiłkach.
2.poważne prochy żeby wydalić z organizmu potrzeba wiele lat, a zmiany w korze mózgowej są nieodwracalne
ale rozumiem że ćpano trawkę, a tę, producenci dodają już dziś do większości produkowanych papierosów, co tym bardziej jest obciążające dla tych ostatnich, natomiast z byłego palacza, który rzucił palenie i zajął się sportem nie czyni legendy, może raczej małego bohatera.
Nie kwestionuję wyników tej osoby, ale nie lubię tanich bajek.
A teraz udaje się do schronu zanim mnie zmasakrujecie.
