Bartek,
do wygrania z Tobą byłby potrzebny solidny trening, a my z Miforem chcemy poprzestać na energii kosmicznej. Jeśli nasza metoda się sprawdzi osiedlimy się na stałe w Krakowie i w przyszłym roku pokażemy Ci jak się biega...
Czakram
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
No i co mam tu teraz napisać? ;)
- Bartek Sz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1114
- Rejestracja: 19 cze 2001, 01:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Polska, Sosnowiec, Dąbrowa Górnicza
Eeee to widzę, że spokojnie mogę wyluzować na treningach - a tak się martwiłem że przegram z wami kosmitami hehe
W biegu weszło w biegu wyjdzie :-)
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
Bartek,
Nie luzuj, nie luzuj, oprócz energii czerpanej z czakramu cały czas z Miforem "przytulamy się do drzew" czerpiąc od nich energię i staramy się to robić w miarę systematycznie. W moim przypadku - cztery razy w tygodniu. Właśnie Mifor dowiedział się, że bydgoskie drzewa posiadają wyższy potencjał energetyczny niż warszawskie i planuje małą kurację w podbydgoskich lasach. I co Ty na to dobry człowieku?
Pozdrawiam,
Bennet
Nie luzuj, nie luzuj, oprócz energii czerpanej z czakramu cały czas z Miforem "przytulamy się do drzew" czerpiąc od nich energię i staramy się to robić w miarę systematycznie. W moim przypadku - cztery razy w tygodniu. Właśnie Mifor dowiedział się, że bydgoskie drzewa posiadają wyższy potencjał energetyczny niż warszawskie i planuje małą kurację w podbydgoskich lasach. I co Ty na to dobry człowieku?
Pozdrawiam,
Bennet
No i co mam tu teraz napisać? ;)
- Bennet
- Administrator
- Posty: 1016
- Rejestracja: 13 sie 2001, 13:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Szklarska Poręba
- Kontakt:
O przepraszam, ja swoją normę wykonałem, a przynajmniej zakładam, że wykonam i żadnych kar nie przewiduję. Co do biegania, to i owszem, zdarza mi się czasami coś przebiec (do lasu i z powrotem, a także między drzewami...), ale główne nadzieje wiążę z czakramem... no i oczywiście drzewami...
No i co mam tu teraz napisać? ;)