Do szanownych użytkowników forum mam pytanie. Czy ktoś z Was natrafił na kalkulator biegowy, który mając dane wejściowe:
tętno maksymalne
Bieg na TRENINGU: dystans, czas, średnie tętno podczas biegu
wylicza, na ile się nastawiać podczas ZAWODÓW (półmaraton, maraton).
Dla przykładu, moje trzy biegi z ostatniego tygodnia:
[HRMAX = 198]
1) dystans=3,7km, czas=15:00 (tempo średnie=4:03), HRśrednie=178 (90%)
2) dystans=12km, czas=56:34 (tempo średnie=4:43), HRśrednie=161 (81%)
3) dystans=21km, czas=1:57:43 (tempo średnie=5:35), HRśrednie=146 (74%).
Co prawda w najbliższych dwóch miesiącach nie będę biegł w zawodach, ale zastanawiam się, na ile mogę liczyć na zawodach w połówce lub maratonie.
Z góry dziękuję za albo link do odpowiedniej strony z kalkulatorem albo za radę bardziej ode mnie doświadczonego biegacza.
kalkulator, jakiego nie widziałem
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
nie wiem czy jest taki kalkulator, ale nie wierzyłbym mu nawet jakby był. W warunkach startowych Twój organizm będzie zachowywał się inaczej niż na treningu. Inny będzie poziom pewnych hormonów.
O ile inaczej to sprawa indywidualna i taki kalkulator nie będzie w stanie tego wziąć pod uwagę. Normalnie wskazania kalkulatorów są tylko orientacyjne, w takim wypadku będzie jeszcze mniej dokładnie.
O ile inaczej to sprawa indywidualna i taki kalkulator nie będzie w stanie tego wziąć pod uwagę. Normalnie wskazania kalkulatorów są tylko orientacyjne, w takim wypadku będzie jeszcze mniej dokładnie.
Krzysiek
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
pomysł głupi w samym założeniu... bo nie Hrmaks jest ważny, a VO2max..
ale jak lubisz się jarać kalkulatorami i mogłoby cię to ewentualnie nakręcić, to proszę bardzo.. kombajnik od Danielsa
http://www.electricblues.com/archive/Da ... -00-00.xls
ale jak lubisz się jarać kalkulatorami i mogłoby cię to ewentualnie nakręcić, to proszę bardzo.. kombajnik od Danielsa
http://www.electricblues.com/archive/Da ... -00-00.xls
-
- Wyga
- Posty: 53
- Rejestracja: 18 wrz 2011, 21:31
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:57:33
Dziękuję za odpowiedzi. Widzę, mimik, że lubisz się spoufalać z obcymi i do obcego sobie mężczyzny używać słów jak "jarać", a do tonu Twojej wypowiedzi pasuje demotywator http://demotywatory.pl/2853854/Kogo-by-tu-obrazic, ale co tam - wszak mi pomogłeś.
A pytam się, bo trzeba mieć jakiś punkt zaczepienia, choć wiadomo, że kolejne biegi zrewidują kalkulator.
Znalazłem coś takiego: http://feelrace.com/fr.pl?th=MARCO
Pokazuje relację prędkości biegu w maratonie z odpowiadającymi mu prędkościami treningu. Jak pisali przedmówcy - nie można temu zbytnio wierzyć.
A pytam się, bo trzeba mieć jakiś punkt zaczepienia, choć wiadomo, że kolejne biegi zrewidują kalkulator.
Znalazłem coś takiego: http://feelrace.com/fr.pl?th=MARCO
Pokazuje relację prędkości biegu w maratonie z odpowiadającymi mu prędkościami treningu. Jak pisali przedmówcy - nie można temu zbytnio wierzyć.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Szwejk, wszystko o czym mówisz posiada chyba ten kalkulator.
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=399
Ale.
Nie powinieneś sugerować się jednocześnie tempem i tętnem bo to się nie uda.
Jest sens porównywać ze sobą tylko starty, czyli wysiłek maksymalny - bo jego maksymalizm jest zawsze jakimś wspólnym elementem.
Zasada podstawowa jest taka, że im dłuższy dystans tym bardziej zwalniamy, to chyba oczywiste.
Żeby oszacować jakiś swój wynik na dłuższym dystansie musisz:
1. pobiec jakiś sprawdzian, zawody (bieg o maksymalnej intensywności dla danego czasu trwania, dystansu) jakoś fizjologicznie korespondujące z dystansem dla którego chcesz dokonać prognozę (czyli jeśli chcesz pobiec maraton to musisz zrobić test przynajmniej na 5-10 km a nie 1 km)
2. musisz trenować do tego dystansu, nauczyć organizm utrzymywania prędkości jakie wychodzą z tych obliczeń
Polecam Ci także ten tekst:
http://www.bieganie.pl/?cat=44&id=2327&show=1
http://www.bieganie.pl/?show=1&cat=44&id=399
Ale.
Nie powinieneś sugerować się jednocześnie tempem i tętnem bo to się nie uda.
Jest sens porównywać ze sobą tylko starty, czyli wysiłek maksymalny - bo jego maksymalizm jest zawsze jakimś wspólnym elementem.
Zasada podstawowa jest taka, że im dłuższy dystans tym bardziej zwalniamy, to chyba oczywiste.
Żeby oszacować jakiś swój wynik na dłuższym dystansie musisz:
1. pobiec jakiś sprawdzian, zawody (bieg o maksymalnej intensywności dla danego czasu trwania, dystansu) jakoś fizjologicznie korespondujące z dystansem dla którego chcesz dokonać prognozę (czyli jeśli chcesz pobiec maraton to musisz zrobić test przynajmniej na 5-10 km a nie 1 km)
2. musisz trenować do tego dystansu, nauczyć organizm utrzymywania prędkości jakie wychodzą z tych obliczeń
Polecam Ci także ten tekst:
http://www.bieganie.pl/?cat=44&id=2327&show=1
- mimik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4097
- Rejestracja: 16 maja 2009, 19:42
- Życiówka na 10k: 38:56
- Życiówka w maratonie: 03:44:08
- Lokalizacja: okolice wrocławia
Cieszę się, że Ci się podobała moje odpowiedz, polecam się na przyszłość..Dziękuję za odpowiedzi. Widzę, mimik, że lubisz się spoufalać z obcymi i do obcego sobie mężczyzny używać słów jak "jarać", a do tonu Twojej wypowiedzi pasuje demotywator http://demotywatory.pl/2853854/Kogo-by-tu-obrazic, ale co tam - wszak mi pomogłeś.


U mnie bazowanie na tętnach w ogóle się nie sprawdza. Tzn wykorzystuje strefy tętna głównie do kontrolowania biegów easy, żeby nie wyjechać za bardzo z tętnem. Akcenty patrze tylko na tendencje w tętnie, czy nie ma zbyt dużego dryfu itd, czy bieg był stabilny, ale to tylko drugorzędne informacje, strefy mnie wtedy nie interesują.
Tu masz dwa biegi
tydzień temu , spalona 11tka
█ TEMPO RUN 11km
█ SUMA: 27'22"/ 7,06 km = 03'52" (174 = 88%)
i ostatni
█ TEMPO RUN 11km
█ SUMA: 43'29"/ 11,03 km = 03'56" (174 = 88%)
Średnie tętno takie samo.. i co? Dwa różne biegi, bo po tych 7 kaemach byłem o wiele bardziej zmęczony, w rzeczywistości był to przerwany trening, bo spuchłem. Znowu te 11km poleciałem z zapasem.
