Bieganie okiem biegającego fizjoterapeuty - podcast "Wybiegani niewygadani"
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Gościem podcastu „Wybiegani niewygadani” (wyjątkowo prowadzonego tylko przez Mikołaja) był Mateusz Baran, który na co dzień łączy pracę fizjoterapeuty z treningiem biegowym. Jego wyniki (15:09 na 5000m i 2:29 w maratonie) mogą robić wrażenie!
https://bieganie.pl/audio/bieganie-okie ... ewygadani/
https://bieganie.pl/audio/bieganie-okie ... ewygadani/
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
No i wszystko bardzo fajnie, aż do ostatniej minuty zdaje się, gdy zeszło na hamowanie.
Biegacze wyczynowi jak najbardziej hamują, bo to stanowi integralną część ich napędu. Hamowanie jest gwałtowne, krótkie, agresywne i trwa kilkanaście-kilkadziesiąt milisekund. Po nim następuje równie gwałtowne przyspieszenie i to dobrze rejestrują akcelerometry. Hamowanie i przyspieszenie dzieje się w pierwszej ćwiartce fazy podporu, czyli gdy noga podporowa jest cały czas z przodu jako wykroczna.
Im lepszy technicznie zawodnik tym szybciej i gwałtowniej hamuje oraz rozpędza się. Efekt jest taki, że miednica cały czas wykonuje oscylacje poziome, czego nie ma w bieganiu amatorskim lub jest szczątkowe. Akcelerometry założone na kostki pokazują dodatkowo inne, ciekawe zjawisko, mianowicie drugie grzebnięcie. To drugie grzebnięcie pojawia się tuż za maksymalnym dociążeniem i pokrywa się z maksymalnym rejestrowanym zrywem, czyli maksymalną zmianą prędkości miednicy.
Eliud wcale nie biegnie płynnie. Jego ruch jest szarpany, ale tego po prostu nie widać gołym okiem. A technologia karbonowa jeszcze bardziej pozwala na taką szarpaną pracę, dzięki jeszcze dalszemu lądowaniu przed środkiem masy dla jeszcze mocniejszego wyhamowywania i potem odzyskiwania energii. Zgruba tak działa ten mechanizm.
Biegacze wyczynowi jak najbardziej hamują, bo to stanowi integralną część ich napędu. Hamowanie jest gwałtowne, krótkie, agresywne i trwa kilkanaście-kilkadziesiąt milisekund. Po nim następuje równie gwałtowne przyspieszenie i to dobrze rejestrują akcelerometry. Hamowanie i przyspieszenie dzieje się w pierwszej ćwiartce fazy podporu, czyli gdy noga podporowa jest cały czas z przodu jako wykroczna.
Im lepszy technicznie zawodnik tym szybciej i gwałtowniej hamuje oraz rozpędza się. Efekt jest taki, że miednica cały czas wykonuje oscylacje poziome, czego nie ma w bieganiu amatorskim lub jest szczątkowe. Akcelerometry założone na kostki pokazują dodatkowo inne, ciekawe zjawisko, mianowicie drugie grzebnięcie. To drugie grzebnięcie pojawia się tuż za maksymalnym dociążeniem i pokrywa się z maksymalnym rejestrowanym zrywem, czyli maksymalną zmianą prędkości miednicy.
Eliud wcale nie biegnie płynnie. Jego ruch jest szarpany, ale tego po prostu nie widać gołym okiem. A technologia karbonowa jeszcze bardziej pozwala na taką szarpaną pracę, dzięki jeszcze dalszemu lądowaniu przed środkiem masy dla jeszcze mocniejszego wyhamowywania i potem odzyskiwania energii. Zgruba tak działa ten mechanizm.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Wyświetla mi się błąd 404
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Tylko nie panikuj. Może po prostu pany walą drzwiami i oknami do ostatniej minuty i się serwer zagrzał.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Przesłuchałem.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
No co ja widzę, namazgrałem wczoraj posta a tu tylko jeden wyraz został. Normalnie cenzura.
No nic, nie chcę mi się powtarzać, to tylko powiem, że nie żałuję że wysłuchałem i czas poświęcony uważam za niestracony. Ach, kto mi to ukradnął, tyle liter było.
No nic, nie chcę mi się powtarzać, to tylko powiem, że nie żałuję że wysłuchałem i czas poświęcony uważam za niestracony. Ach, kto mi to ukradnął, tyle liter było.
-
- Dyskutant
- Posty: 42
- Rejestracja: 06 kwie 2013, 09:39
- Życiówka na 10k: 38:43
- Życiówka w maratonie: 3:12:32
Bardzo fajny podcast o treściach, które zdecydowanie zbyt rzadko pojawiają się w biegowych mediach. Biegamy przecież głównie dla zdrowia (w większości ). Często o tym zapominamy Z jedną rzeczą jednak nie mogę się do końca zgodzić. Mianowicie chodzi o rolowanie bocznej części uda. Naprężacz powięzi szerokiej jest w przeważającej części zwartą strukturą, której rozbijanie może zaszkodzić.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 410
- Rejestracja: 15 cze 2018, 10:35
- Życiówka na 10k: 34:46
- Życiówka w maratonie: 2:43:25
Ja z kolei słyszałem od znajomego fizjo że rolowanie bocznego pasma uda nie ma większego sensu bo nie jesteśmy stanie przyłożyć takiej siły aby w jakikolwiek sposób wpłynąć np. na rozciągnięcie tej struktury.bielasinio pisze: ↑01 paź 2022, 16:45 Z jedną rzeczą jednak nie mogę się do końca zgodzić. Mianowicie chodzi o rolowanie bocznej części uda.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4105
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
No cóż, pan Mateusz nie odpowie bo nie ma u konta, tak jak większość piszących artykuły.
Pozostaje więc National Library of Medicine.
Pozostaje więc National Library of Medicine.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 264
- Rejestracja: 22 paź 2016, 09:23
- Życiówka na 10k: 31:20
- Lokalizacja: Waszawa
- Kontakt:
Rozumiem, że forum jest ważne i wartościowe, ale nie wymagajcie, żeby goście podcastu mieli tu konto.
Jeśli będą jakieś konkretne pytania czy wątpliwości, to mogę podpytać Mateusza.
Trener biegania
PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20, maraton: 2:28:25
PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20, maraton: 2:28:25
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12924
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Przez to, że ta struktura jest bardzo oporna to staje się jednym z kandydatów do generowania napędu. Trzeba tylko przyłożyć dużą siłę zewnętrzną, a najlepiej nadaje się do tego overstriding z chamskim hamowaniem. Hehe.