Mistrzostwa Europy Juniorów - Hengelo 19-22.07
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Po Mistrzostwach Świata Juniorów Młodszych w Ostrawie i Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Debreczynie to nie koniec zmagań najlepszych młodych lekkoatletów. Już w najbliższy czwartek rozpoczynają się w holenderskim mieście Hengelo Mistrzostwa Europy Juniorów. Nasza reprezentacja wysyłana na te zawody jest bardzo liczna, a jej skład można zobaczyć wchodząc pod ten link: http://www.pzla.pl/plikownia/pliki/122_1.pdf.
Poniżej wyszczególnię zawodniczki i zawodników startujących w konkurencjach wytrzymałościowych, tak aby na nich przede wszystkim skupić swoją uwagę przy tworzeniu późniejszych zestawień.
Kobiety
800m - Angelika Cichocka, Monika Flis
1500m - Danuta Urbanik, Kamila Zglejc
3000m - Karolina Waszak
5000m - Izabela Trzaskalska,
3000m pprz. - Eliza Gawryluk
Mężczyźni
800m - Adam Kszczot, Artur Ostrowski
1500m - Kamil Zieliński, Łukasz Mianowicz, Arkadiusz Mostrąg
5000m - Łukasz Kujawski
3000m pprz. - Krystian Zalewski
Trenerami konkurencji wytrzymałościowych są: Mirosław Barszcz (kobiety) oraz Ryszard Ostrowski (mężczyżni).
Zainteresowani pod tym linkiem: http://www.tilastopaja.org/static_html/ ... pU2007.htm znajdą aktualnie listy 30 najlepszych juniorów w poszczególnych konkurencjach w roku 2007 w Europie.
Poniżej wyszczególnię zawodniczki i zawodników startujących w konkurencjach wytrzymałościowych, tak aby na nich przede wszystkim skupić swoją uwagę przy tworzeniu późniejszych zestawień.
Kobiety
800m - Angelika Cichocka, Monika Flis
1500m - Danuta Urbanik, Kamila Zglejc
3000m - Karolina Waszak
5000m - Izabela Trzaskalska,
3000m pprz. - Eliza Gawryluk
Mężczyźni
800m - Adam Kszczot, Artur Ostrowski
1500m - Kamil Zieliński, Łukasz Mianowicz, Arkadiusz Mostrąg
5000m - Łukasz Kujawski
3000m pprz. - Krystian Zalewski
Trenerami konkurencji wytrzymałościowych są: Mirosław Barszcz (kobiety) oraz Ryszard Ostrowski (mężczyżni).
Zainteresowani pod tym linkiem: http://www.tilastopaja.org/static_html/ ... pU2007.htm znajdą aktualnie listy 30 najlepszych juniorów w poszczególnych konkurencjach w roku 2007 w Europie.
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Kurde jakbym poszedl w tym roku swoje i minimum bylo takie jak 2 lata temu to bym pojechal
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Na 3000m pprz.? Jaki masz rekord życiowy?Fist pisze:Kurde jakbym poszedl w tym roku swoje i minimum bylo takie jak 2 lata temu to bym pojechal
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
W chodzie na 10km. Niestety praktycznie caly czas(od 2003) jade na talencie (nie wspanialym oczywiscie).
Od czasu do czasu mobilizuje sie zeby przygotowac sie do jakis zawodow
a bazy jako takiej nie mam. Poza tym pozwalam sobie na rozne ekstrawagancje sportowe ktore psuja technike. Nie chce mi sie nad nia pracowac wiec na zawodach jest b.roznie. Mam sily na zwyciestwo ale po
1 czy 2 szmatach chce juz tylko ukonczyc (denerwuja mnie jzu te odpowiedzi. Jak ci poszlo? - zdjeli mnie )
Moj PB jest z 2005 kiedy majac nadzieje na MŚ juniorów młodszych przyłozyłem się trochę bardziej do treningu
10km 44.51. Oczywiscie asekuracyjnie. Chowalem sie za 15 zawodnikiem MŚ (Polakiem) i Litwinem. Wygralbym to w cugalch bo moglem pojsc 44.20-30. Technicznie nie bylem na tyle przygotowany wiec nie ma sie co ludzic (tak naprawde decyduja detale i humor sedziow. co zawody to inne sedziowanie)
3 tyg pozniej na 5km zrobilem 21.32
Od czasu do czasu mobilizuje sie zeby przygotowac sie do jakis zawodow
a bazy jako takiej nie mam. Poza tym pozwalam sobie na rozne ekstrawagancje sportowe ktore psuja technike. Nie chce mi sie nad nia pracowac wiec na zawodach jest b.roznie. Mam sily na zwyciestwo ale po
1 czy 2 szmatach chce juz tylko ukonczyc (denerwuja mnie jzu te odpowiedzi. Jak ci poszlo? - zdjeli mnie )
Moj PB jest z 2005 kiedy majac nadzieje na MŚ juniorów młodszych przyłozyłem się trochę bardziej do treningu
10km 44.51. Oczywiscie asekuracyjnie. Chowalem sie za 15 zawodnikiem MŚ (Polakiem) i Litwinem. Wygralbym to w cugalch bo moglem pojsc 44.20-30. Technicznie nie bylem na tyle przygotowany wiec nie ma sie co ludzic (tak naprawde decyduja detale i humor sedziow. co zawody to inne sedziowanie)
3 tyg pozniej na 5km zrobilem 21.32
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
No racja, przecież napisałeś "jakbym poszedł", znów moje niedopatrzenie.Fist pisze:W chodzie na 10km.
Tak z ciekawości zapytam, czego Ci brakuje, że pomimo wspaniałych możliwości nie potrafisz ich pokazać na zawodach w 100%? Brak trenera, który miałby pojęcie o technice chodziarza, czy może za dużo poświęcasz się innym sportom, które źle wpływają na technikę? Bo chyba nie wszystko można zrzucić na złe sędziowanie? Nie chciałbyś się skoncentrować tylko na tej jednej dyscyplinie sportu?
W tym roku byłeś 6 na Mistrzostwach Polski Juniorów w Białej Podlaskiej? Gratuluję
Wracając już jednak do tematu przewodniego tj. Mistrzostw Europy Juniorów w Hengelo. Zawody rozpoczęły się dzisiaj (czwartek, 19.07.2007) o godzinie 11:40, kiedy to na bieżni do rywalizacji na 100m przystąpili wieloboiści. Naszym jedynym reprezentantem w tej konkurencji jest Karol Boduła (RŻ 7402) z klubu RLTL ZTE Radom.
Pierwszym finałem tej imprezy był chód na 10000m w wykonaniu kobiet, gdzie rewelacyjnie spisały się Rosjanki, a przede wszystkim zwyciężczyni Anisya Kornikova, która wynikiem 43:27.20 (jej nowy rekord życiowy) wyprzedziła drugą na mecie Yelene Shumkinę prawie o 3 minuty. Trzecia była Alena Kostromitina 46:41.56. Kornikovej do rekordu świata juniorek Very Sokolovej (także Rosjanki) zabrakło jedynie 15.86s. Rekord ten został ustanowiony dwa lata temu podczas Mistrzostw Europy Juniorów w Kownie. Tegoroczny chód na 10km ukończyło 17 zawodniczek, Polki nie startowały.
Pierwszą konkurencją wytrzymałościową - biegową, która już za nami to bieg na 3000m z przeszkodami kobiet. Póki co zawodniczki startowały w eliminacjach (2 serie), z których awans do finału uzyskały 4 pierwsze zawodniczki z poszczególnych biegów oraz 4 z najlepszymi czasami. Wśród szczęśliwych zawodniczek zakwalifikowanych do finału jest reprezentantka Polski Eliza Gawryluk (AZS-UWM Olsztyn, trener Zbigniew Ludwichowski), która uplasowała się na drugim miejscu w drugiej serii i bez problemów uzyskała awans. Jej wynik 10:28.97 jest czwartym czasem eliminacji. Pierwszy i trzeci wynik należy do Norweżek: Kristine Eikrem Engeset (RŻ 9:34.28) i Karoline Bjerkeli Grovdal (RŻ 9:33.19), które wydają się być zdecydowanymi faworytkami do medali.
Dobrze w eliminacjach wypadli także nasi biegacze na 1500m. Dwóch spośród trójki reprezentantów Polski wystąpi w sobotnim finale (start 17:10). Tym który niestety zakończył już rywalizację jest Arkadiusz Mostrąg (SKB Kraśnik). Podopieczny trenera Zbigniewa Białego z czasem 3:53.10 zajął 7 miejsce w wolniejszej, pierwszej serii eliminacyjnej, co ostatecznie dało mu 17 miejsce wśród 22 startujących zawodników. Rekord życiowy Arka to 3:47.31 uzyskany w tym roku we Wrocławiu.
Lepiej spisali się Kamil Zieliński (LKS Mielec) i Łukasz Mianowicz (WLKS Siedlce) biegnący razem w drugiej serii. Uzyskali oni wyniki 3:49.00 (Kamil) i 3:49.59 (Łukasz) będącymi odpowiednio trzecim i piątym czasem eliminacji. W finale liczymy szczególnie na Kamila Zielińskiego, którego rekord życiowy 3:43.09 jest najlepszym tegorocznym wynikiem w Europie wśród juniorów. Groźnym przeciwnikiem powinien być Francuz Otmane Belharbazi, który może pochwalić się niewiele gorszą "życiówką" 3:43.75. Łukasz Mianowicz posiada aktualnie 5 wynik w Europie - 3:45.87 i również ma szanse powalczyć o medal.
Jako ciekawostkę dodam, że w historii tej konkurencji możemy pochwalić się kilkoma medalami. Największym sukcesem było zwycięstwo Bartosza Nowickiego w 2004 roku z wynikiem 3:45.01 (Tampere, Finlandia). Poza tym w 2001roku w Grosseto Tomasz Babiszkiewicz zdobył srebro z wynikiem 3:48.66. Natomiast dwa lata temu w Kownie medal brązowy przypadł Adrianowi Danilewiczowi - 3:47.22. Mamy nadzieję na podtrzymanie tej dobrej passy w sobotę.
Bez Polaków odbył się finał biegu na 10000m mężczyzn. Na poprzednich Mistrzostwach Europy byliśmy reprezentowani przez 3 biegaczy (Wojciech Kopeć 5 m-ce, Arkadiusz Gardzielewski 8 m-ce, Łukasz Skoczyński 12 m-ce), w tym roku żaden z polskich juniorów nie uporał się z minimum 30:30.0, a nawet nie odnotowano próby uzyskania takiego wyniku.
Tegorocznym Mistrzem Europy Juniorów na tym dystansie został Ukrainiec Dmytro Lashyn, który uzyskał wynik 29:51.58, drugi był Niemiec o swojsko brzmiącym nazwisku Markowski Matti (30:10.75), zaś trzeci Rosjanin Roman Pozdyaykin (30:13.70), który przez większość dystansu nadawał tempo. Bieg ukończyło 16 spośród 17 startujących zawodników.
Jutro między innymi odbędzie się finał na 3000m pprz. mężczyzn, w którym wystartuje tylko 11 zawodników (wśród nich Krystian Zalewski), finał biegu na 5000m kobiet oraz eliminacje na 800m kobiet i mężczyzn.
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Od 2003 - 2006 mialem calkiem niezlego trenera. Progres byl
Niestety w 2006 chcialem poprawic technike a trener nie za bardzo mial na to czas. Trenowalem wiec u innego, zmiana nastapila w marcu tuz pzred okresem startowym.
Nie mam uwag co do fachowosci nowego trenera. Jednak popelnilismy wazny blad. Znowu mialem chodzic wolno uwazac na technike. Nawet na zawodach. To rozpiepszylo moja psychike.
Od kwietnia 2006 nie potrafie sie zmobilizowac na zawodach do maxymalnego wysilku.
Bodzce tez nie byly dobre bo mimo spokojnego chodzenia i uwazania na technike wyniki byly slabiutkie. Byl oco prawda niezle na 20km(I klasa) ale to tylko 1 start
Od stycznia 2007 troche sie bujalem, robilem glownie I i II zakres trenujac indywidualnie. W kwietniu wystartowalem w zawodach.
10km 49' (sic!). Ale bylo 32 stopnie (przy 24 mam powazne problemy)
2km poszedlem w 8.45 a potem nie chcialo mi sie meczyc i po prostu sie opalalem. Mialem gdzies ten start, wzielem sie za nauke do matury (poszla b.dobrze ) .
W czerwcu potrenowalem 4 tygodnie przed MP (46.40) w miedzyczasie zaliczylem 10km (47.18). Bylem w dobrej formie. 5 dni pzred robilem 2x3km w 13.30 i 12.50. Na 6km (27.08) czulem sie dobrze ale mialem 2 wnioski, brak szans na medal wiec odpuscilem, chcialem tylko zaliczyc
Niestety w 2006 chcialem poprawic technike a trener nie za bardzo mial na to czas. Trenowalem wiec u innego, zmiana nastapila w marcu tuz pzred okresem startowym.
Nie mam uwag co do fachowosci nowego trenera. Jednak popelnilismy wazny blad. Znowu mialem chodzic wolno uwazac na technike. Nawet na zawodach. To rozpiepszylo moja psychike.
Od kwietnia 2006 nie potrafie sie zmobilizowac na zawodach do maxymalnego wysilku.
Bodzce tez nie byly dobre bo mimo spokojnego chodzenia i uwazania na technike wyniki byly slabiutkie. Byl oco prawda niezle na 20km(I klasa) ale to tylko 1 start
Od stycznia 2007 troche sie bujalem, robilem glownie I i II zakres trenujac indywidualnie. W kwietniu wystartowalem w zawodach.
10km 49' (sic!). Ale bylo 32 stopnie (przy 24 mam powazne problemy)
2km poszedlem w 8.45 a potem nie chcialo mi sie meczyc i po prostu sie opalalem. Mialem gdzies ten start, wzielem sie za nauke do matury (poszla b.dobrze ) .
W czerwcu potrenowalem 4 tygodnie przed MP (46.40) w miedzyczasie zaliczylem 10km (47.18). Bylem w dobrej formie. 5 dni pzred robilem 2x3km w 13.30 i 12.50. Na 6km (27.08) czulem sie dobrze ale mialem 2 wnioski, brak szans na medal wiec odpuscilem, chcialem tylko zaliczyc
Ostatnio zmieniony 23 lip 2007, 19:23 przez Fist, łącznie zmieniany 1 raz.
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Sport troche frajerski (dlatego mnie zniecheca bo to nie jest mimo wszystko prestiz wsrod zwylych Polakow dobrze chodzic)
ale poziom jest. Widac to po wynikach krajowch, na swiecie Polakom ciagle czegos brakuje.
ale poziom jest. Widac to po wynikach krajowch, na swiecie Polakom ciagle czegos brakuje.
Ostatnio zmieniony 23 lip 2007, 19:26 przez Fist, łącznie zmieniany 1 raz.
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Kujaw 4, a Kszczot ma braz
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
Czy Łukasz nie pobiegł poniżej oczekiwań?
PB z tego sezonu bodajże 14:12...
Jak z nim rozmawiałem na gadu to mówił, że chciałby w tym sezonie złamać 14`...
Bieg był na żywo w necie, ktoś mi podesłał linka nawet... jednak mój sprzęt coś nie łapał, możliwe, że mi jakiegoś kodeka brakuje - nie ważne
Czy nie jest to trochę poniżej oczekiwań? W końcu to najważniejsze ipreza w roku a szczyt przeszedł jakby za wcześnie.
PB z tego sezonu bodajże 14:12...
Jak z nim rozmawiałem na gadu to mówił, że chciałby w tym sezonie złamać 14`...
Bieg był na żywo w necie, ktoś mi podesłał linka nawet... jednak mój sprzęt coś nie łapał, możliwe, że mi jakiegoś kodeka brakuje - nie ważne
Czy nie jest to trochę poniżej oczekiwań? W końcu to najważniejsze ipreza w roku a szczyt przeszedł jakby za wcześnie.
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Witam,
W te wakacje mam mało czasu na siedzenie w necie, ale Hengelo śledzę bacznie - Kłaczański i Noga to wg mnie zdecydowanie najwieksze gwiazdy naszego teamu z Polski.
W te wakacje mam mało czasu na siedzenie w necie, ale Hengelo śledzę bacznie - Kłaczański i Noga to wg mnie zdecydowanie najwieksze gwiazdy naszego teamu z Polski.
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
Jakos mu nie wyszlo, mial przed startem najlepszy wynik w Europie
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Nie jest to do końca prawdą. Długi czas przed Mistrzostwami Łukasz faktycznie widniał jako pierwszy na tegorocznych listach dostępnych na stronie Europejskiego Związku LA (swój wynik uzyskał 26 maja), ale przeglądając listy startowe można było zauważyć, że wśród startujących są lepsi od naszego reprezentanta (swoje najlepsze wyniki uzyskali pod koniec czerwca). Miejsce 4, które udało mu się zająć wczoraj jest adekwatne do miejsca, które zajmuje w klasyfikacji stworzonej na podstawie rekordów życiowych startujących zawodników:Fist pisze:Jakos mu nie wyszlo, mial przed startem najlepszy wynik w Europie
1. Mohamed Elbendir, ESP (SB 14:11.45) - 13:44.05 2 miejsce
2. Mourad Amdouni, FRA - 13:56.03 1 miejsce
3. Dmytro Lashyn, UKR (SB 14:12.49) - 14:04.27 3 miejsce
4. Łukasz Kujawski, POL - 14:12.01 4 miejsce
5. Javier García, ESP - 14:12.35 6 miejsce
Moim skromnym zdaniem Kujawski zaprezentował się przyzwoicie i 4 miejsce należy uznać za duże osiągnięcie. Pod uwagę należy wziąć również fakt, że był to pierwszy start podopiecznego trenera Marka Siemborskiego z Żukowa na tak dużej imprezie. O ile dobrze pamiętam wcześniej Łukasz reprezentował Polskę jedynie podczas tegorocznego halowego meczu międzypaństwowego juniorów BLR-POL-UKR w Spale, gdzie był 3 w biegu na 1500m (4:00.37).
Sam bieg finałowy na 5km widziałem dopiero od 3km, kiedy to prowadząca trójka miała już dość sporą przewagę nad następną grupą, którą prowadził Łukasz. Niestety transmisja ograniczyła się do pokazywania ścisłej czołówki biegaczy i ciężko powiedzieć, jak Łukasz radził sobie na dystansie. Mam nadzieję, że po powrocie Łukasza do domu uda mi się z nim porozmawiać i wyciągnąć jakieś informacje
- Fist
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 949
- Rejestracja: 18 lip 2005, 22:44
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Rumia/Gdańsk
- Kontakt:
rozmawialem z nim w bialej wtedy cos jeszcze mowil ze ma najlepszy czas.
slusznie obawial sie Lashyna
slusznie obawial sie Lashyna
Mateusz
Dare for more!
Dare for more!
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Dmytro Lashyn (ur. 17 lutego 1988) faktycznie był mocną postacią w biegach długich na tych mistrzostwach. Zdobył złoty medal w biegu na 10000m (29:51.58) i brązowy na dystansie dwa razy krótszym (14:15.26), wspominałem o tym wcześniej.
Jego rekordy życiowe:
Jego rekordy życiowe:
- 3000m - 8:24.89 (Lignano, 8 lipca 2005)
3000m (hala) - 8:18.5 (Sumy, 14 lutego 2007)
5000m - 14:04.27 (Kijów, 22 lipca 2006)
10000m - 29:51.58 (Hengelo, 19 lipca 2007)
- bebej
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2102
- Rejestracja: 01 lis 2004, 09:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Przeźmierowo koło Poznania
- Kontakt:
Grupa wytrzymałosci w Polsce nigdy nie była potężna - no moze poza chodem - chyba ze sie bedziemy cofac do czasów Kusocińskiego, Krzyszkowiaka, Wunderteamu czy Malinowskiego, ale to takie odgrzewane kotlety typu sukces polskich piłkarzy na Wembey - skoki sprinty i rzuty mają wieksze szanse na arenach światowych, a obecnie polscy biegacze długodystansowi są słabi nawet na europejskim podwórku.