WITAM!
W SUMIE TO NA TEMAT PRZESZCZEPOW WIEZADLA PRZEDNIEGO WIEM DUZO ALE JEDNO MNIE ZASTANAWIA I SIE TROCHE NIEPOKOJE..:/
JESTEM PO PRZESZCZEPIE DOKLADNIE 6TYGODNI, CHODZE CODZIENNIE NA REHABILITACJE, CHODZE I CWICZE W STABILIZATORZE. OBECNIE MOJ KAT ZGIECIA JEST 90 STOPNI. ZDECYDOWANIE CZUJE ZE WIEZADLO ZDAJE SWOJ EGZAMIN BO USTAPILA NIESTABILNOSC( NIE BIORAC POD UWAGE DUZEGO SPADKU MIESNI) JEST TYLKO JEDEN PROBLEM. KILKA RAZY ZDAZYLO MI SIE ZE NOGA JAKBY ZACZYNALA MI WYSKAKIWAC.TZN NIE DOCHODZILO DO CALKOWITEGO SKRECENIA TYLKO DO CZESCIOWEGO. W KONCOWEJ FAZIE CZULEM ZE WIEZADLO ZATRZYMUJE DALSZE SKRECENIE.PRZY TYM NIE CZULEM ZADNEGO BULU TYLKO TAKI POWIEDZMY DYSKONFORT. NIE WIEM CZY JESTEM PRZEDRAZLIWIONY NA TYM PUNKCIE ALE CZY JEST MOZLIWE ZE WIEZADLO JEST ODROBINE ZA DLUGIE? W SUMIE POZOSTAJE JESZCZE SPADEK MIESNI KTORY Z PEWNOSCIA MA WIELKI WPLYW NA STABILIZACJE. TAK PO ZA TYM TO NIE MAM ZADNYCH PROBLEMOW I NIE CZUJE BOLU W OBREBIE TYCH 90 STOPNI. CHCIALBYM SIE DOWIEDZIEC CZY PO PRZESZCZEPIE MIELISCIE COS TAKIEGO ZE NIBY NOGA JEST STABILNA A JEDNAK CZUC TAM PEWNE NIEWIELKIE LUZY... Z GORY DZIEKI ZA INFORMACJE
Przeszczepione ACL(wiezadło przednie) HELP
- kaHa
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 05 wrz 2005, 16:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
ja przestałam chodzić w stabilizatorze i bez kuli 3 tygodnie temu na dobrą sprawę.... a ACL miałam robione w pod koniec listopada
kolano mi troche wyskakuje, i to mnie strasznie niepokoi...
chodze na basen, po schodach w góre okej, ale czasem ta noga jakby "zawiesza się" w jednym punkcie albo cos w środku przeskakuje gdy za szybko je zegne...
i uważam że żaden objaw zaniepokojenia nie jest aktem paniki...
szkoda tylkoe że lekarze czasem zbywają problemy...
kolano mi troche wyskakuje, i to mnie strasznie niepokoi...
chodze na basen, po schodach w góre okej, ale czasem ta noga jakby "zawiesza się" w jednym punkcie albo cos w środku przeskakuje gdy za szybko je zegne...
i uważam że żaden objaw zaniepokojenia nie jest aktem paniki...
szkoda tylkoe że lekarze czasem zbywają problemy...
....biegać, nie biegać- oto jest pytanie!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 15 mar 2006, 18:41
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Toruń
dzieki za informacje ze Tobie tez wyskakuje... Chociaz to w jakis sposob mnie uspokaja ze to nie tylko u mnie kolano wyskakuje i przeskakuje. jak narazie i tak uwazam ze u mnie jest nienajgorzej poniewaz o kulach przestalem chodzic praktycznie tydzien po operacji i 8tyg po przeszczepie czuje sie zdecydowanie lepiej niz przed.
Jedno jest pewne.. Co ma byc to bedzie a i tak warto byc optymista. pozdrawiam.
Jesli mieliscie podobne problemy czy cus to prosze piszcie. W ten sposob moze zaoszczedzicie nerwow ludzi ktorzy sa przd ta operacja lub w trakcie rehabilitacji. Sam wiem jak trudno zdobyc w internecie jakies konkretniejsze informacje na temat tego problemu...
Jedno jest pewne.. Co ma byc to bedzie a i tak warto byc optymista. pozdrawiam.
Jesli mieliscie podobne problemy czy cus to prosze piszcie. W ten sposob moze zaoszczedzicie nerwow ludzi ktorzy sa przd ta operacja lub w trakcie rehabilitacji. Sam wiem jak trudno zdobyc w internecie jakies konkretniejsze informacje na temat tego problemu...
Nie ma to jak przeszczep ACL :D:D:D