Co począć z kretyńskimi pseudo-dziennikarzami sportowymi?

[Arti]

Nie wiem ,czy pamiętacie nasmiewanie się z maratonu w Warszawie - to też chyba był P.W.
A ostatnio gościu wysmyczył artykuł ,że nasi 400-metrowcy planują zmianę barw na kadrę Hiszpanów. Było to w Przeglądzie Sportowym. Była to wolna interpretacja autora a generalnie totalny absurd.
I co z takimi palantami począć?
Oto dane i oczywiście sprostowania samych 400-metrowców:Pobiegną dla Hiszpanii



TRADYCYJNIE już konkurencją, która kończy zmagania na lekkoatletycznej imprezie rangi światowej jest bieg sztafetowy panów na dystansie 4x400 metrów. W Budapeszcie wielkimi przegranymi okazały się dwie nacje: Polacy, którzy od 1999 roku zawsze startowali w finale halowych mistrzostw globu, a przed trzema laty sięgnęli po złoty medal wygrywając z Amerykanami oraz Hiszpanie. "Lisowczycy" w hali ,,SportArena'' biegali w mocno eksperymentalnym składzie. Odpadli w eliminacjach, uzyskując przeciętny czas 3:10.33 (rekord Polski 3:03.01 - rekord Europy). Podobnie Hiszpanie, którym na mecie zmierzono 3:10.95. Jak się okazuje, pojawił się pomysł połączenia sił!

O obliczu 400-metrowców z Hiszpanii od lat decyduje David Canal. 25-letni Katalończyk był już wicemistrzem Europy na otwartym stadionie (2002) i w hali (2000), a dwa lata temu poprowadził kolegów do brązowego medalu halowych ME. Zaraz po zakończeniu zawodów w Budapeszcie Canal nawiązał kontakt z trzema naszymi 400-metrowcami: Piotrem Długosielskim (na zdjęciu), Arturem Gąsiewskim i Filipem Walotką, których zna od lat.

- Rzeczywiście, spotkaliśmy się z Canalem - wyjaśnia "Długi". - O szczegółach rozmów nie chciałbym jednak mówić...

Hiszpański zawodnik ujawnił, że macierzysta federacja bardzo mocno wspiera finansowo swoich zawodników. On sam, za 8. miejsce indywidualnie otrzymał 1000 euro, podczas gdy nasz kulomiot Tomasz Majewski za 4. miejsce i rekord kraju zainkasuje od PZLA - 3500 zł. Canal sugerował, by "lisowczycy" przenieśli się do Hiszpanii, wzmacniając ich reprezentacyjną sztafetę! Jednym z podstawowych argumentów miałyby być pieniądze - królewska federacja za tytuł halowego mistrza świata obiecała 48 tys. dol., a więc o 8 tys. więcej niż oficjalne stawki Międzynarodowej Federacji Lekkiej Atletyki.

Hiszpańska królowa sportu przeżywa - podobnie, jak polska - spory kryzys. W Budapeszcie jej przedstawiciele nie wywalczyli żadnego medalu, zajęli dwa czwarte i dwa piąte miejsca. Dorobek identyczny, jak nasz. Czy dojdzie zatem do wzmocnienia hiszpańskiej armady i najbardziej spektakularnego transferu w historii polskiej lekkoatletyki? - Nie zaprzeczam, ale i nie potwierdzam - mówi Piotr Długosielski.

PAWEŁ WIŚNIEWSKI

Oto sprostowania:
Polscy 400-metrowcy w barwach Hiszpanii? To absurd!

To absurd - tak podsumował biegacz Artur Gąsiewski informację, że trzech członków sztafety 4x400 m ma startować w barwach Hiszpanii.


Informację taką zamieścił w środę "Przegląd Sportowy".

- To wręcz śmieszne, że ktoś mógł z towarzyskiego spotkania na bankiecie po zakończeniu halowych mistrzostw świata w Budapeszcie wyciągnąć tak daleko idące wnioski. Rzeczywiście, ja, Piotr Długosielski oraz Filip Walotka rozmawialiśmy z reprezentantem Hiszpanii Davidem Canalem, z którym znamy się od kilku lat.

Porównywaliśmy warunki uprawiania lekkoatletyki w Hiszpanii i w Polsce, ale nic poza tym. Canal wcale nas nie kusił, żebyśmy reprezentowali barwy jego kraju. To chyba jakiś absurd - mówi Artur Gąsiewski, zawodnik Skry Warszawa, od kilku lat występujący w reprezentacyjnym składzie sztafety 4x400 m.

- Nieźle się uśmiałam, gdy przeczytałam tę sensacyjną informację - powiedziała prezes PZLA Irena Szewińska. - Najpewniej jej autor został wpuszczony w maliny, gdy starał się dociec, o czym to rozmawiali nasi czterystumetrowcy z Davidem Canalem. Chłopcy sobie zażartowali, a on to "kupił" i rzucił na łamy.

- Chcę przy okazji wyjaśnić - kontynuuje Irena Szewińska - że oczywiście jest możliwe i praktykowane od wielu lat, że również lekkoatleci zmieniają barwy narodowe. Mogą startować dla innego kraju nawet wtedy, gdy nie mają jeszcze nowego obywatelstwa. Jest jednak jeden podstawowy warunek - muszą uzyskać zgodę macierzystej federacji.

- Nie twierdzę, że PZLA nie wyraziłby zgody na starty czterystumetrowców w barwach Hiszpanii lub innego kraju. Musieliby jednak najpierw o to oficjalnie wystąpić. A z tego, co wiem, wcale się na to nie zanosi - zakończyła prezes PZLA.

i kolejne:
Piotr Długosielski nie zamierza zmieniać barw narodowych
11.03.2004
Piotr Długosielski (AZS AWF Warszawa), który startował w halowych mistrzostwach świata w Budapeszcie w sztafecie 4x400 m, zaprzeczył doniesieniom, jakoby zamierzał zmienić barwy narodowe.

- W nawiązaniu do artykułu autorstwa Pawła Wiśniewskiego zamieszczonego w "Przeglądzie Sportowym" 10 marca, chciałbym zdecydowanie podkreślić, że publikacja jest wolną interpretacją dziennikarza towarzyskich rozmów pomiędzy polskimi czterystumetrowcami a Hiszpanem, Davidem Canalem. Nigdy nie myślałem o zmianie barw narodowych i zamierzam do końca kariery występować w reprezentacji Polski. Zawsze z dumą startuję z orłem na piersi - oświadczył Piotr Długosielski.

Normalnie przeginka na całego !!!
Mnie osobiście krew zalewa bo liczę na profesjonalizm dziennikarzy sportowych..na szczęście już od dłuższego czasu nie kupuję brukowca - Przeglądu Sportowego.

[Rysiek]

Kiedyś Przeglad Sportowy był moją ukochaną gazetą. W latach dziewięćdziesiątych zaczęła mnie jednak drażnić jego tendencja do stawania się pismem bulwarowym. Coraz bardziej raził mnie też przerost piłki nożnej nad całą resztą.  Pamiętam jak kiedyś, w jeden weekend odbywało się sześć imprez rangi mistrzostw świata czy europy, w tym w lekkiej atletyce. W poniedziałkowym przeglądzie było coś tak ze 16 stron o pierwszej lidze piłkarskiej, ze cztery o drugiej, strona o trzeciej, ze cztery strony o ligach zagranicznych i tylko cztery strony o tych wszystkich mistrzostwach łącznie. Wdzięczny więc jestem redaktorowi P.W. bo dzięki niebywale chamskim ale i bezdennie głupim paszkwilom, jakie pisał jesienią  2002 roku o maratonie warszawskim, wyzwoliłem się z dziecinnych sentymentów i definitywnie przestałem marnować pieniądze na to szmatławe piśmidło.

[Pirx]

dajcie se spokoj, z czym tu polemizowac, toz to jest taki sportowy super expres, olac to i czesc, a temu kretynowi trzeba by kazac przebiec maraton za kare
wtedy by juz na pewno takich p.....l nie pisal

[AKITA SAN]

Wygląda na to,że już dwóch Wiśniewskich ma coś poprzestawiane pod kopułką:taktak: Mam w tym momencie na myśli tego dziennikarzynę i pewnego gwiazdora popu...
Redaktor naczelny wypuścił takiego niusa-żenada.

[wirek]

Może by ktoś opowiedział gościowi o zimnej fuzji, albo o Narodowym Programie Sklonowania Małysza?

[Arti]

Bez kitu w po weekendzie zadzwonię do PS i taki news im dam hahhhaa...dam znać jak zareagują