http://info.onet.pl/870202,11,item.html
Janusz Kulig nie żyje :(
- active
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 262
- Rejestracja: 30 cze 2003, 08:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa, Stara Praga
- Kontakt:
Też właśnie o tym usłyszałem.
Był wielkim sportowcem.
pozdr
Był wielkim sportowcem.
pozdr
[b][url=http://www.actv.prv.pl]www.actv.prv.pl (Jak zacząłem biegać?)[/url][/b]
- Masiulis
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1140
- Rejestracja: 06 lis 2002, 00:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Janusz Kulig ginie na przejezdzie samochodowym
facet ktory przez kilkanascie lat sciga sie na trasach rajdow samochodowych ginie w samochodzie zmiazdzonym przez pociag...
(Edited by Masiulis at 11:14 pm on Feb. 13, 2004)
facet ktory przez kilkanascie lat sciga sie na trasach rajdow samochodowych ginie w samochodzie zmiazdzonym przez pociag...
(Edited by Masiulis at 11:14 pm on Feb. 13, 2004)
[url=http://www.grupatrojmiasto.digimer.pl]Grupa Trójmiasto[/url]
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
"Nie ma drogi do szczescia - szczescie jest droga"
- Puaro
- Dyskutant

- Posty: 42
- Rejestracja: 14 gru 2003, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kobyłka
Nie znam się na kolei, ale NA ZDROWY ROZSĄDEK, czy postawienie automatycznego szlabanu nie wymaga mniejszych kosztów NIŻ UTRZYMANIE OMYLNEJ BABINY, która ma być odpowiedzialna za czyjeś życie!!!???
Puaro
- Pit
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1350
- Rejestracja: 27 wrz 2002, 09:10
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa okolice Agrykoli
Nie znam szczegółow ale to był chyba niestrzeżony przejazd.
I nie potrafię zrozumieć jak rajdowiec może się wpakować pod pociąg. Rozumiem gdy całkiem po cywilu gna znacznie przekraczając dozwolone prędkości. No rozumiem choć na pewno całkiem bezpieczne to nie jest. Ale władować się pod pociąg to jednak jest dla mnie niezrozumiałe.
Ale jeszcze raz powtarzam, że nie wiem nic o szczegółach.
I nie potrafię zrozumieć jak rajdowiec może się wpakować pod pociąg. Rozumiem gdy całkiem po cywilu gna znacznie przekraczając dozwolone prędkości. No rozumiem choć na pewno całkiem bezpieczne to nie jest. Ale władować się pod pociąg to jednak jest dla mnie niezrozumiałe.
Ale jeszcze raz powtarzam, że nie wiem nic o szczegółach.
biec goniąc marzenia
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
-
silos
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Przejazd był strzeżony, tylko szlabany nie były opuszczone. Powiem ze bardzo dziwny był ten wypadek. Przejazdy z reguły sa usytyłowane w takich miejscach w których widoczność jest bardzo dobra, i trudno nie załwarzyć nadjeżdżającego pociągu. Poza tym maszynist dawał sygnały świetlne i dziwiękowe. Coś tu nie gra. 
(Edited by silos at 2:07 pm on Feb. 14, 2004)
(Edited by silos at 2:07 pm on Feb. 14, 2004)
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Akurat ten przejazd znam bardzo dobrze, bo dwa kilometry obok jest terenowa stacja naukowa mojej kochanej eksuczelni i za studenckich czasów kursowałem tamtędy x razy. Przejazd w Rzezawie jest strzezony, z zaporami i tuż obok stacji. To ewidentna wina dróżniczki.
Szkoda człowieka...
Szkoda człowieka...
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
-
joycat
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 3301
- Rejestracja: 01 cze 2002, 00:00
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa - Bemowo
Wczorajsze "Fakty" w TVN poda³y informacjê, ¿e wobec tej dró¿niczki s±d zastosowa³ ¶rodek zapobiegawczy w postaci aresztu na 3 miesi±ce, do momentu rozpoczêcia procesu. Rodzina dró¿niczki jest zrozpaczona. Mn± te¿ to wstrz±snê³o. Moim zdaniem to nadgorliwo¶æ s±du, ta decyzja jest kompletnie bez sensu. Kulikowi ¿ycia i tak ju¿ nie przywrócimy, a co da komu zamkniêcie tej nieszczêsnej dró¿niczki w areszcie? To biedna kobieta - w sensie zamo¿no¶ci, podobno ci±gle jest w szoku po tym co siê sta³o, i na pewno nie w g³owie jej mataczenie przed procesem lub ucieczka z kraju (na co pewnie i tak nie ma pieniêdzy).
Wydaje mi siê, ¿e najwa¿niejsze jest teraz ustalenie dlaczego dró¿niczka nie zamknê³a przejazdu. Zas³ab³a? Jakie¶ inne przyczyny?
Mam nadziejê, ¿e po wczorajszym komentarzu "Faktów" s±d wycofa decyzjê o areszcie.
Wydaje mi siê, ¿e najwa¿niejsze jest teraz ustalenie dlaczego dró¿niczka nie zamknê³a przejazdu. Zas³ab³a? Jakie¶ inne przyczyny?
Mam nadziejê, ¿e po wczorajszym komentarzu "Faktów" s±d wycofa decyzjê o areszcie.
-
Montano Corridore
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 632
- Rejestracja: 28 lis 2003, 08:33
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A może dróżniczka ma cukrzycę np. i zasłabła,może nie dostała informacji o pociągu,może jest chora psychicznie,może zawaliła technika. Postawiono jej zarzut,ale nie ma jeszcze wyroku. Pamiętajmy,że ta osoba to też człowiek. Jest to dramat wielu ludzi. Zastosowanie aresztu tymczasowego jest nie na miejscu. Bardziej potrzebna jest opieka psychologa,bo podejrzewam,że ta kobieta jeszcze dochodzi do siebie i nie potrafi złożyć zeznań.Quote: from krzycho on 8:39 pm on Feb. 16, 2004
Akurat ten przejazd znam bardzo dobrze, bo dwa kilometry obok jest terenowa stacja naukowa mojej kochanej eksuczelni i za studenckich czasów kursowałem tamtędy x razy. Przejazd w Rzezawie jest strzezony, z zaporami i tuż obok stacji. To ewidentna wina dróżniczki.
Szkoda człowieka...
Poczekajmy z osądami.
- krzycho
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2397
- Rejestracja: 20 cze 2001, 10:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Kraków
Na razie fakty są takie, że zapory nie były spuszczone, i że odpowiada za to ta właśnie, a nie inna osoba. A czy to było niedbalstwo, niedopatrzenie, nieszczęśliwy zbieg okoliczności, coś innego - to już inna bajka.
To prawda, że przesadzili z trzema miesiącami.
To prawda, że przesadzili z trzema miesiącami.
[i]i taaak warrrto żyć[/i]
k
k
-
silos
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 426
- Rejestracja: 10 lis 2003, 18:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Częstochowa
Jeśli maszynista dawał sygnały to czemu Kulig nie opuścił przejazdu? Nie można tak osądzać kobiety, może faktycznie informacja o pociagu nie dotarła, drózniczka często zgłaszał do PKP że są problemy z powiadamianiemQuote: from krzycho on 8:39 pm on Feb. 16, 2004
To ewidentna wina dróżniczki.
Szkoda człowieka...
[b]"Kto się ośmieli, wygrywa"[/b]
- Kazig
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 2518
- Rejestracja: 01 paź 2001, 11:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa Targówek
- Kontakt:
To co, może Kulig popełnił samobójstwo?..
pewnie grała jakaś muza w środku i ponoć tam jest beznadziejna widoczność, pewnie te cząstki, wraz z innymi złozyły się do kupy...
pewnie grała jakaś muza w środku i ponoć tam jest beznadziejna widoczność, pewnie te cząstki, wraz z innymi złozyły się do kupy...


