
Aktualnie trenuje 2x w tygodniu i 2x w tygodniu biegam
Aktualnie wyglądało to tak że we wtorek robiłem interwały w stylu 30/20/10 z runnersworld a w niedzielę długie wybieganie (8-16 KM co tydzień zwiększałem dystans, potem schodziłem z objętości i tak w kółko na tętnie 50-80 hrmax)
Aktualnie chciałabym w przyszłym roku zrobić redukcję i przebiegnąć pół maraton no może maraton jak by dobrze szło.
Aktualnie mam bardzo słaba siłę biegowa mimo że na siłowni całkiem dobre wyniki siłowe w ćwiczeniach na nogi.
Myślałem też nad tym że do stycznia chce mieć okres roztrenowania i skupić się może bardziej na technice biegu i może jakiś spokojnych podbiegach.
Ogólnie myślałem na czymś takim
Trening A
Bieg w tempowy + 3-5x100 m przebiezki na koniec
Trening B (6-23 km i co 2 tygodnie zwiększam dystans o 1.5 km)
Drugie wybieganie w terenie lekko górzysty z hrmax 50-80% i ostanie 5-10 minut w tempie szybszym niż startowe na 10 km
Ogólnie chce biegać w lekko górzystym terenie i ewentualnie może też gdzieś wpleść podbiegi bo to jest moja pięta Achillesa. Dobrze więc tak to wygląda proszę o jakieś rady co poprawić czy jak to zrobić inaczej?