Drodzy forumowicze
kupiłem sobie rok temu Vibram fivefingers v-trek. chodzę w nich, biegam bez spiny, zdarzało mi się wchodzić w nich do strumienia czy morsować.
od jakiegoś czasu śmierdzą niemiłosiernie zgnilizną. jeśli kilka dni nie chodzę w nich, zapach staje się coraz bardziej intensywny. prałem wielokrotnie (piorę co wyjście, najrzadziej co 2 wyjścia), suszę prawidłowo (bez kaloryfera, pozostają mokre mniej niż doba). próbowałem mrozić w zamrażarce kilka dni (trochę pomogło), moczyć w pigułkach do uzdatniania wody (nie pomogło).
ktoś może ma jakieś patenty na utrzymywanie tych butów w wersji nie śmierdzącej?
Smrodek Vibram Fivefingers
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 404
- Rejestracja: 29 maja 2019, 09:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Profilaktycznie, stosuję to :
https://sklep.barwa.com.pl/balnea/145-s ... 50-ml.html
Rozpylam obficie, bezpośrednio do obuwia, u mnie się sprawdza w zwykłym jak i do biegania.
https://sklep.barwa.com.pl/balnea/145-s ... 50-ml.html
Rozpylam obficie, bezpośrednio do obuwia, u mnie się sprawdza w zwykłym jak i do biegania.
- pawo
- Wodzirej
- Posty: 4466
- Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
- Lokalizacja: zdecydowanie las
Spirytus, może być salicylowy.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jak zgnilizną to nie wiem, prawdopodobnie musisz je szybko suszyć po użyciu.
Żeby się pozbyć teraz, możesz spróbować dobrego patentu z ubrań, czyli pomoczyć kilka godzin w roztworze kwasu cytrynowego, takiego spożywczego, a potem normalnie wypierz. Nie wiem jak zadziała na klejenia, ale spirytus też jest ryzykowny. Razem z nimi wrzuć wszystkie skarpetki w których chodzisz, nie tylko w tych butach. Stopy natrzyj kilka razy żelem lub płynem do dezynfekcji rąk (albo spirytusem). Jeśli będzie powracało, to możesz zacząć myśleć o jakimś dezodorancie do stóp. Chodzi o to, żeby pozbyć się ze skóry i z tekstyliów tych bakterii, które teraz powodują ten zapach (i skolonizować jakimiś innymi, bo bez bakterii nie jest zdrowo).
Żeby się pozbyć teraz, możesz spróbować dobrego patentu z ubrań, czyli pomoczyć kilka godzin w roztworze kwasu cytrynowego, takiego spożywczego, a potem normalnie wypierz. Nie wiem jak zadziała na klejenia, ale spirytus też jest ryzykowny. Razem z nimi wrzuć wszystkie skarpetki w których chodzisz, nie tylko w tych butach. Stopy natrzyj kilka razy żelem lub płynem do dezynfekcji rąk (albo spirytusem). Jeśli będzie powracało, to możesz zacząć myśleć o jakimś dezodorancie do stóp. Chodzi o to, żeby pozbyć się ze skóry i z tekstyliów tych bakterii, które teraz powodują ten zapach (i skolonizować jakimiś innymi, bo bez bakterii nie jest zdrowo).
Salicylowy zostawia osad na powierzchniach. Nie wiem czy po jednym użyciu, ale po kilku już tak.
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 15 sty 2023, 15:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
z resztą butów nie mam problemu, rotuję buty, dbam o stopy, w żadnych innych butach tak nie mam, a mam ich trochę. wydaje mi się że chodząc w wodzie złapały jakąś bakterię. suszę zawsze szybko, zostawiam je na szafie, nie zamykam w pudełku. zaraz po wysuszeniu lekko zalatują, a po 1-2 dniach od wysuszenia czuć je na kilka metrów.Kangoor5 pisze: ↑16 sty 2023, 09:27 Jak zgnilizną to nie wiem, prawdopodobnie musisz je szybko suszyć po użyciu.
Żeby się pozbyć teraz, możesz spróbować dobrego patentu z ubrań, czyli pomoczyć kilka godzin w roztworze kwasu cytrynowego, takiego spożywczego, a potem normalnie wypierz. Nie wiem jak zadziała na klejenia, ale spirytus też jest ryzykowny. Razem z nimi wrzuć wszystkie skarpetki w których chodzisz, nie tylko w tych butach. Stopy natrzyj kilka razy żelem lub płynem do dezynfekcji rąk (albo spirytusem). Jeśli będzie powracało, to możesz zacząć myśleć o jakimś dezodorancie do stóp. Chodzi o to, żeby pozbyć się ze skóry i z tekstyliów tych bakterii, które teraz powodują ten zapach (i skolonizować jakimiś innymi, bo bez bakterii nie jest zdrowo).Salicylowy zostawia osad na powierzchniach. Nie wiem czy po jednym użyciu, ale po kilku już tak.
nie pomyślałem o spirytusie, spróbuję dzisiaj, mam izopropyl w domu, musze tylko kupić butelkę z rozpylaczem. jak nie pomoże to spróbuję z kwaskiem cytrynowym.
dzięki za porady, napiszę co wyszło
- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 437
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Wstaw buty do worka plastikowego. Formalina 10% odrobinę do nakrętki po butelce wlej i wstaw do każdego buta ostrożnie. Worek zamknij szczelnie na dobę. Patent na buty wspinaczkowe jaki mi kiedyś zdradził pan zajmujący się dezynfekcją obuwia. Działa nieźle. A drugi sposób to mydło i szczoteczka do zębów.
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog