Komentarz do artykułu Dzisiaj wszystko się zmieniło
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Dzisiaj wszystko się zmieniło
- DOM
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2101
- Rejestracja: 11 kwie 2008, 07:13
- Życiówka na 10k: 34:27
- Życiówka w maratonie: 2:36:045
- Lokalizacja: Warszawa
Naprawę szkoda, że nie mogliśmy wszystkich panów zobaczyć razem. I niesamowite, jak informacja o wyniku w Holandii podziałała na Arka! Nagle okazało się, że można!
Super
Super
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 9
- Rejestracja: 10 sie 2017, 13:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Arkowi należało się to zwycięstwo i występ na igrzyskach. Tyle lat ciężkiej pracy mimo wielu trudów, niepewności o przyszłość w końcu zaowocowało sukcesem na miarę jego możliwości. Miałem okazję poznać Arka gdyż trenowałem u jego pierwszego trenera Eugeniusza Markowicza. Zrobiłem z nim nawet jeden trening wspólnie na stadionie w Gdańsku. Dla mnie jako 16-letniego wtedy chłopka to było coś, marzyłem by być kiedyś tak dobry jak on. Niestety mi się nie udało, bo nie potrafiłem postawić wszystkiego na jedną kartę. Ale Arkowi gratuluję z całego serca bo wiem ile kosztowało go to aby znaleźć się w tym miejscu gdzie jest teraz.
-
- Stary Wyga
- Posty: 199
- Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Wydaje mi się, że to jest kluczowe:
"Biorąc pod uwagę całe przygotowania, czyli ostatnie 3 miesiące, to naprawdę bardzo dużo treningu mi uciekło. Cały luty spędziłem w domu, gdzie udawało mi się wykonywać co trzeci trening. "
"Biorąc pod uwagę całe przygotowania, czyli ostatnie 3 miesiące, to naprawdę bardzo dużo treningu mi uciekło. Cały luty spędziłem w domu, gdzie udawało mi się wykonywać co trzeci trening. "
-
- Wyga
- Posty: 113
- Rejestracja: 13 sty 2020, 19:50
- Życiówka w maratonie: brak
Wielkie gratulacje dla Gardziela i innych z minimami albo poprawionymi życiówkami, zwłaszcza że odbyło się to w większości bez obozów wysokogórskich i/lub w kiepskich warunkach pogodowych do treningu.
Słowa uznania także dla Szosta, widać że jego robota z Karbowiakiem i spinanie grupy wojskowych zaczyna przynosić fajne owoce.
Po raz kolejny maraton pokazuje swoje oblicze: niekoniecznie wygrywają "mistrzowie treningów" (wiadomo kto ostatnio występował w tej roli), trzeba mieć pokorę do tego dystansu i wysiłku oraz doświadczenie w pruciu co sił przez trochę ponad 2h.
Ciekaw jestem kiedy i jak PZLA odniesie się do kłopotu bogactwa potencjalnych olimpijczyków. Oby pojechali najlepsi wynikowo.
Wiadomo kto wystartuje na 10000m w Goleniowie? Pięknie by się oglądało rewanż.
Słowa uznania także dla Szosta, widać że jego robota z Karbowiakiem i spinanie grupy wojskowych zaczyna przynosić fajne owoce.
Po raz kolejny maraton pokazuje swoje oblicze: niekoniecznie wygrywają "mistrzowie treningów" (wiadomo kto ostatnio występował w tej roli), trzeba mieć pokorę do tego dystansu i wysiłku oraz doświadczenie w pruciu co sił przez trochę ponad 2h.
Ciekaw jestem kiedy i jak PZLA odniesie się do kłopotu bogactwa potencjalnych olimpijczyków. Oby pojechali najlepsi wynikowo.
Wiadomo kto wystartuje na 10000m w Goleniowie? Pięknie by się oglądało rewanż.
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 625
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
No właśnie, kto był tym mistrzem treningów? Piszesz o Zalewskim, który w ramach przygotowań do maratonu zrobił Rekord Polski w półmaratonie?
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy 
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28

M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28