Komentarz do artykułu Czym karmić mięśnie?

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1739
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł Czym karmić mięśnie?
New Balance but biegowy
R-X
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 01 kwie 2020, 17:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Nie ma nic o białku? Z węglowodanami można zejść w diecie do zera, ale konia z rzędem temu, kto w ze swojej diety wyeliminuje glukogenne aminokwasy białkowe i w ogóle białko - chyba, że będzie to czysty smalec popijany czystym olejem. Że dieta wysokotłuszczowa to 60% energii z tłuszczów - no a pozostałe 40% to z czego?

Częste wizyty w toalecie, to węglowodany, a właściwie błonnik, a nie tłuszcze i białka - jeżeli ktoś wypróżnia się tłuszczem, to biegiem do lekarza. Chyba, że częste wizyty w toalecie są związane z wieloma nieudanymi próbami wypróżnienia z powodu zaparcia, co przy diecie tłuszczowo-białkowej jest bardziej prawdopodobne.

Odnośnie miażdżycy i zaburzeń gospodarki lipidowej z powodu tłuszczu w pożywieniu, to są to wiecznie żywe mity, które ostatnio są naukowo obalane.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13305
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Dobrzy i logiczny artykuł.

(Tak żeby autor wiedział, ze ktoś czyta :bum: )
Awatar użytkownika
Sikor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4925
Rejestracja: 31 lip 2015, 15:36
Życiówka na 10k: 40:35
Życiówka w maratonie: 3:13:29
Kontakt:

Nieprzeczytany post

R-X pisze:Częste wizyty w toalecie, to węglowodany, a właściwie błonnik, a nie tłuszcze i białka - jeżeli ktoś wypróżnia się tłuszczem, to biegiem do lekarza. Chyba, że częste wizyty w toalecie są związane z wieloma nieudanymi próbami wypróżnienia z powodu zaparcia, co przy diecie tłuszczowo-białkowej jest bardziej prawdopodobne.
Nie chodzi o wydalanie tluszczy, tylko o to, ze zwiekszone spozycie tluszczow w czasie dlugotrwalego wysilku moze spowodowac biegunke, a to raczej nie jest wskazane, nieprawdaz? :hejhej:

An Endurance Athlete’s Guide to Fat

“People tried with medium-chain triglyceride to provide the extra source of fuel from a fat source for all sorts of events in different ways,
but it all comes back to the problem if you have too much of them they tend to give diarrhea.”
Awatar użytkownika
marek301
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 678
Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55

Nieprzeczytany post

R-X pisze:...Odnośnie miażdżycy i zaburzeń gospodarki lipidowej z powodu tłuszczu w pożywieniu, to są to wiecznie żywe mity, które ostatnio są naukowo obalane...
Jak najbardziej można "obalać" wszystko! :hahaha:

Mamy dzisiaj tak wspaniale rozwiniętą diagnostykę,
że praktycznie możemy potwierdzić, albo obalić większość "twierdzeń"
i ujawnić ich "skutki". :taktak:

Szczególnie praktyczne jest udowodnienie "trenerowi idiocie",
że czyni spustoszenie w organizmie swojego "niewolnika"!!! :taktak:
(Jedyny problem to taki, że "niewolnik" wcale tego nie chce.)
Sikor pisze: Nie chodzi o wydalanie tluszczy, tylko o to, ze zwiekszone spozycie tluszczow w czasie dlugotrwalego wysilku moze spowodowac biegunke, a to raczej nie jest wskazane, nieprawdaz? :hejhej:
No... ale, kto kumaty w Biochemii będzie walczył o "dowóz tłuszczy"
dopiero w trakcie długotrwałego wysiłku?

Chyba tylko tacy "specjaliści", którzy dopiero się dokształcają
i mechanizmów nie rozumieją do końca. :taktak:

No ale to nie dziwota, że subtelne mechanizmy biochemiczne,
przerastają większość domorosłych "praktyków"! :hahaha:
Ostatnio zmieniony 13 gru 2020, 01:28 przez marek301, łącznie zmieniany 1 raz.
R-X
Wyga
Wyga
Posty: 115
Rejestracja: 01 kwie 2020, 17:51
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sikor pisze:Nie chodzi o wydalanie tluszczy, tylko o to, ze zwiekszone spozycie tluszczow w czasie dlugotrwalego wysilku moze spowodowac biegunke, a to raczej nie jest wskazane, nieprawdaz? :hejhej:
Ano, niemniej zwykle każdy nieprawdaż rzucony na może jest dość względny i mocno zależny od warunków początkowych oraz delikwenta :) Nie przypominam sobie problemów z szukaniem przybytku na uboczu po spożyciu potraw tłustych, ale po spożyciu węglowodanów, błonnika czy owoców to już jak najbardziej - ale ludzie są różni, sytuacje też. Zwykle też to co tłuste ma też sporo białka i soli (np. sery, mięso), a to powoduje dodatkowo pęcznienie pęcherza.

Ja mam niemal murowaną biegunkę po kiszonkach zjedzonych na czczo (ogórki. kapusta) niepołączonych z innym pożywieniem, ale te same kiszonki zjedzone razem z innym pożywieniem zupełnie nie wywołują takiego skutku.

Przy okazji - można było napisać, że to jakiś cykl artykułów w którym wszystko będzie opisane osobno, tłuszcze osobno, białka osobno...
zdrowisportowi
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 29 lis 2020, 19:22
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

R-X pisze:
Sikor pisze:Nie chodzi o wydalanie tluszczy, tylko o to, ze zwiekszone spozycie tluszczow w czasie dlugotrwalego wysilku moze spowodowac biegunke, a to raczej nie jest wskazane, nieprawdaz? :hejhej:
Ano, niemniej zwykle każdy nieprawdaż rzucony na może jest dość względny i mocno zależny od warunków początkowych oraz delikwenta :) Nie przypominam sobie problemów z szukaniem przybytku na uboczu po spożyciu potraw tłustych, ale po spożyciu węglowodanów, błonnika czy owoców to już jak najbardziej - ale ludzie są różni, sytuacje też. Zwykle też to co tłuste ma też sporo białka i soli (np. sery, mięso), a to powoduje dodatkowo pęcznienie pęcherza.

Ja mam niemal murowaną biegunkę po kiszonkach zjedzonych na czczo (ogórki. kapusta) niepołączonych z innym pożywieniem, ale te same kiszonki zjedzone razem z innym pożywieniem zupełnie nie wywołują takiego skutku.

Przy okazji - można było napisać, że to jakiś cykl artykułów w którym wszystko będzie opisane osobno, tłuszcze osobno, białka osobno...

Mechanizm działania mięśni jest taki sam, kwestia tutaj indywidualizacji żywienia dla danego zawodnika, do typu wysiłku, itp. Nie każdemu będzie po drodze z jedzeniem tłustych potraw przed biegiem- u innych sprawdzą się węglowodany. Chodzi tu o dopracowanie swojej strategii żywieniowej, która da Ci poczucie zwycięstwa na mecie :)
Ada Mściwujewska
dietetyk sportowy
Awatar użytkownika
pawo
Wodzirej
Posty: 3904
Rejestracja: 02 lis 2020, 22:20
Lokalizacja: zdecydowanie las

Nieprzeczytany post

zdrowisportowi pisze: która da Ci poczucie zwycięstwa na mecie :)
Poczucie zwycięstwa? :orany: :orany: :orany:
A jak mi nie zależy na żadnym poczuciu a realnym zwycięstwie, to mam jeść tak samo, czy jakoś inaczej?
wbmar
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 11 sty 2021, 01:02
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Inna sprawa jak człowiek się czuje po takiej diecie, gdzie pierwsze skrzypce grają tłuszcze a węglowodany są zredukowane. Dla mnie bieganie przy takim odżywianiu odpada. Mam wtedy największe pokłady energii... do spania.
ODPOWIEDZ