Komentarz do artykułu Wsparcie czy gadżeciarstwo?

Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1729
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

Skomentuj artykuł Wsparcie czy gadżeciarstwo?
New Balance but biegowy
Ryszard N.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2244
Rejestracja: 15 maja 2010, 23:49

Nieprzeczytany post

Mój pierwszy kontakt z kompresją miał miejsce w 2009 roku, przed maratonem w Berlinie. Na expo stoisko miała firma CEP. Nastąpił profesjonalny pomiar i skarpetki są moje. W pakiecie dostałem opaskę z daszkiem z napisem na środku CEP. Myśle sobie, biegam jak biegam ale zakładać ten daszek na głowę i oznajmiać całemu światu, jak biegam, było już za wiele.
Oczywiście, wpadłem na genialny pomysł i założyłem je na maraton. Gdzieś w okolicach 10 kilometra, zacząłem kombinować jak to cholerstwo ściągnąć. Ściągnąć się nie udało, ale je zrolowałem. Czy coś dają czy nie? Nie mam pojęcia. Nie widać aby czołówka światowa w tym biegała. Sporo lat temu widziałem Paulę Radclife w skarpetkach NIKE ale zapewne spełniała swój obowiązek wobec sponsora.
GOGIEL_PL
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 169
Rejestracja: 15 lut 2016, 19:35
Życiówka na 10k: 44:32
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Sam kiedyś uległem modzie na opaski kompresyjne :bum: i z czystym sumieniem mogę je odradzić jako element wsparcia podczas biegania. Łydki robią się po chwili jak z betonu i szkoda je męczyć. Mogę natomiast opaski a w wersji ultra budżetowej - skarpety przeciwżylakowe (140 den) polecić jako świetną regenerację po ciężkim biegu gdy łydki są kompletnie skasowane. Wtedy kompresja po rolowaniu sprawdza się idealnie i nogi (przynajmniej w moim przypadku) szybciej wracają do siebie. :hahaha: Jako element garderoby w trakcie biegania, dla mnie to zbędny gadżet.
ODPOWIEDZ