Skomentuj: Rewolucyjne i kontrowersyjne „Ważki” od Nike
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1726
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Rewolucyjne i kontrowersyjne „Ważki” od Nike
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1726
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Rewolucyjne i kontrowersyjne „Ważki” od Nike
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13262
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Mam Dragonfly w domu. Na razie nie mogłem ich przetestować na zawodach a na trening szkoda. Pierwsze wrażenie: fajne poduszki ale tylko minimalnie wyczuwalna sprężynka, w porównaniu do Alphafly czy Next%.
Ale wyniki w ostatnich miesiącach mówią same za siebie.
Z opowiadań kolegów sa nowe Victory bardziej efektywne.
Jak jutro będzie sucho (bo w deszczu szkoda ) pobiegam trochę więcej po tartanie i opisze.
Ale wyniki w ostatnich miesiącach mówią same za siebie.
Z opowiadań kolegów sa nowe Victory bardziej efektywne.
Jak jutro będzie sucho (bo w deszczu szkoda ) pobiegam trochę więcej po tartanie i opisze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13262
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Bieganie na boso by było najsprawiedliwsze.Kangoor5 pisze:Tak się kończy sport a zaczyna cyrkowa rozrywka dla mas. Pływanie w porę się przed tym obroniło i zrobiło krok w tył. W bieganiu na razie się na to nie zanosi.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13262
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Oczywiście uważam ze Dragonfly jest dopingiem technicznym, ale każdy rodzaj butow jest takim dopingiem, wiec dlaczego ma być postawiony szlaban akurat przed właśnie tymi butami.Kangoor5 pisze:Z tym się nie zgadzam i wydaje mi się, że sam gdzieś tam w głębi duszy też tak nie myślisz.Rolli pisze:Bieganie na boso by było najsprawiedliwsze.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie śledzę nowinek w technologii produkcji butów, więc wiem czy akurat przed tymi. Chyba gdzieś od dwóch lat coś jest na rzeczy, prawda?
Napisałem tylko luźną myśl, że wielu różnych działaczy różnych federacji potrzebuje coraz więcej pieniędzy na swoje działanie, a w tym celu potrzebują jak największej widowni (nie mylić z kibicami LA), czy może lepiej teraz powiedzieć - jak najwięcej polubień w internecie. Więc nadrzędną rzeczą w sporcie staje się widowisko, a konkretnie nowe rekordy: im częstsze albo im bardziej imponujące, tym lepiej. I tu na białym koniu wjeżdżają firmy sprzętowe. i trzeba im przyznać, że robią to inteligentnie bo pewnie wyciągnęły lekcję z pływania, gdzie dostarczyły sprzęt tylko wybranym federacjom a reszta się wkurzyła i tego zakazano. Więc w bieganiu już tak nie różnicują, tylko uszczęśliwiają wybrańców spośród wszystkich narodów.
Napisałem tylko luźną myśl, że wielu różnych działaczy różnych federacji potrzebuje coraz więcej pieniędzy na swoje działanie, a w tym celu potrzebują jak największej widowni (nie mylić z kibicami LA), czy może lepiej teraz powiedzieć - jak najwięcej polubień w internecie. Więc nadrzędną rzeczą w sporcie staje się widowisko, a konkretnie nowe rekordy: im częstsze albo im bardziej imponujące, tym lepiej. I tu na białym koniu wjeżdżają firmy sprzętowe. i trzeba im przyznać, że robią to inteligentnie bo pewnie wyciągnęły lekcję z pływania, gdzie dostarczyły sprzęt tylko wybranym federacjom a reszta się wkurzyła i tego zakazano. Więc w bieganiu już tak nie różnicują, tylko uszczęśliwiają wybrańców spośród wszystkich narodów.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13262
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
No i co teraz?Kangoor5 pisze:Nie śledzę nowinek w technologii produkcji butów, więc wiem czy akurat przed tymi. Chyba gdzieś od dwóch lat coś jest na rzeczy, prawda?
Napisałem tylko luźną myśl, że wielu różnych działaczy różnych federacji potrzebuje coraz więcej pieniędzy na swoje działanie, a w tym celu potrzebują jak największej widowni (nie mylić z kibicami LA), czy może lepiej teraz powiedzieć - jak najwięcej polubień w internecie. Więc nadrzędną rzeczą w sporcie staje się widowisko, a konkretnie nowe rekordy: im częstsze albo im bardziej imponujące, tym lepiej. I tu na białym koniu wjeżdżają firmy sprzętowe. i trzeba im przyznać, że robią to inteligentnie bo pewnie wyciągnęły lekcję z pływania, gdzie dostarczyły sprzęt tylko wybranym federacjom a reszta się wkurzyła i tego zakazano. Więc w bieganiu już tak nie różnicują, tylko uszczęśliwiają wybrańców spośród wszystkich narodów.
Wolisz patrzeć na pilke i pijanych kibiców tego rodzaju sportu? Jeszcze nigdy nie widziałem bijatyki na zawodach LA czy innego rodzaju zwyrodnienia.
Wiec o co chodzi? Nie życzysz komus zarobku? Tu był kiedyś koleś, który chciał zabronić sport komercyjny i kupować więcej czołgów? Ty tez?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Odpowiedź na każde z Twoich pytań - Nie.
Na widowni w cyrku też nigdy jeszcze nie widziałem bijatyki, więc możesz być spokojny
https://youtu.be/LewdCaVKJiQ?t=33Rolli pisze:Jeszcze nigdy nie widziałem bijatyki na zawodach LA czy innego rodzaju zwyrodnienia.
Na widowni w cyrku też nigdy jeszcze nie widziałem bijatyki, więc możesz być spokojny
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13262
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
OK... ten kolega jest już kultem i tez kiedyś grał w pilke.Kangoor5 pisze:Odpowiedź na każde z Twoich pytań - Nie.https://youtu.be/LewdCaVKJiQ?t=33Rolli pisze:Jeszcze nigdy nie widziałem bijatyki na zawodach LA czy innego rodzaju zwyrodnienia.
Na widowni w cyrku też nigdy jeszcze nie widziałem bijatyki, więc możesz być spokojny
A w cyrku tez juz lwy pożarły niejednego clowna.
- Poranny Biegacz
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 413
- Rejestracja: 26 sie 2013, 12:10
- Życiówka na 10k: 34:41
- Życiówka w maratonie: 2:37:41
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
nie wiem jak reszta ale mnie rekordy tak nie rajcują jak zacięta, nieprzewidywalnai pełna zwrotów akcji rywalizacja. Nowe cyferki nie robią takiego wrażenia.a konkretnie nowe rekordy:
występy typu Bekele w Berlinie 2019 gdzie z zapartym tchem śledziłem każdą sekundę to najlepsze co można zobaczyć w LA. Dramą tego wydarzenia ni było otarcie się o rekord świata, a fakt że jeszcze kilka kilometrów wcześniej na jego wygraną nie postwiłby chyba żaden mający jakiekolwiek pojęcie o maratonie. Daleko bardziej porywające niż..
62.9s
63sek
63sek
itd.
Wiele osób powtarza że "liczą się rekordy" ale jak zasięgam języka to okazuje się że każdy woli dramatyczną rywalizację. emocje. niepokój
w piłce nożnej nie ma rekordów na co dzień, jakim zatem cudem gromadzi takie tłumy na trybunach i przed tv i generuje milionowe zyski? E-MOC-JE. Nie trzeba rekordu by je wywołaś. Wystarczy uczynić rywalizację bardziej zaskakującą, mniej przewidywalną, czasem subiektywną.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4947
- Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
I ja się z tym zgadzam, ale najwyraźniej dla działaczy taka pula kibiców, którzy mają pojęcie o tym sporcie jest za mała. Choć ostatnio zaszachował ich pewien brytyjski producent plastiku i teraz żaden rekord w biegu maratońskim nie wygeneruje pożądanej liczby lajków, jeśli nie będzie się zaczynał od cyferki 1.