Dzień dobry,
Być może odpowiedź moje pytanie będzie wyjątkowo banalna, ale chciałbym zaznaczyć, że dopiero zaczynam (a raczej próbuje) biegać jakiekolwiek dłuższe dystanse. Mam 24 lata.
Przechodząc do rzeczy - w lipcu tego roku, postanowiłem zacząć swoją przygodę z bieganiem, zaczęło się od marszobiegów itp. (częstotliwość 3 treningi w tygodniu), po ok 2-3 tygodniach, po zakończonym treningu złapał mnie kłujący ból po wewnętrznej stronie łydki/kostki. Odpuściłem bieganie i skupiłem się na innych aktywnościach, nie obciążających stopy.
W tamtym tygodniu postanowiłem wznowić bieganie, tym razem jeden trening w tygodniu, odpowiednio 3 km a teraz 6 km. Po drugim treningu ból wrócił. Dołączam grafikę, aby lepiej sprecyzować bolące miejsce. Jeżeli miałbym sprecyzować ból, to powstaje on w wyniku ruchu stopy na zewnątrz/do wewnątrz szczególnie, kiedy staje na jednej nodze i próbuje utrzymać balans.
Starałem się znaleźć coś na ten temat, ale większość postów/artykułów/informacji dotyczących kontuzji w tamtym rejonie, dotyczy ścięgna achillesa ( co wykluczam, ponieważ podczas rozciągania, wznosów itp. bólu Achillesa nie odczuwam).
Będę wdzięczny o jakieś wskazówki w tej sprawie. Dodam jeszcze, że nie posiadam na ten moment obuwia biegowego, a treningi wykonuje w obuwiu trekingowym. Być może jest to w jakiś sposób związane z moją kontuzją.
Ból po bieganiu.
- marek301
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 719
- Rejestracja: 14 mar 2007, 22:55
Witaj na forum.cziko pisze: Będę wdzięczny o jakieś wskazówki w tej sprawie.
Są "dwie szkoły", jedna z nich podpowiada "aby biegać" i ignorować umiarkowany ból.
Często ta "chora" strategia doprowadzi do kontuzji(zwłaszcza u początkujących)!
Druga "szkoła" podpowiada racjonalne podejście do problemu.
Czyli przerwa w bieganiu(odpoczynek na regeneracje),
albo zmniejszanie/modyfikacja "intensywności/techniki" biegania,
takie, aby objawy bólu ustępowały.
-
- Dyskutant
- Posty: 32
- Rejestracja: 27 wrz 2013, 18:20
- Życiówka na 10k: 00:50:00
- Życiówka w maratonie: 04:22:00
Kontuzje to jeden z uroków biegania. Ja ze zdziwieniem obserwuje ze przez ostatni rok żadnej nie doświadczyłem a nie oszczędzałem się. Biegam 20 lat i miałem ich całe multum, nawet mam teorie że przekroczyłem jakiś ich próg po którym nic mnie nie rusza;-) druga teoria to dodana suplementacja białkiem.
Achilles to bardzo czesta kontuzja, ja bym odpoczął z tydzień i obserwował czy boli np. rano jak chodzisz albo robisz małe rozciąganie. Pomagają też zimne okłady albo zele jak Trumanon. Wizyta u lekarza tez może pomóc ale taki w przychodni przepisze pewnie traumon, chyba że prywatnie usg coś więcej wykaże.
Pamiętaj też ze odpoczynek nawet 1msc nie musi być stracony, to ze achilles die regeneruje oznacza ze ostatecznie bedzie mocniejszy. Ty możesz zajac się praca nad corem bez obciążania stopy.
To oczywiście sugestie amatora biegacza. Życzę powodzenia i wytrwałości.
Ps. Nie wyobrażam sobie biegania w obuwiu treningowym. Twoje podejrzenia mogą tu być bardzo trafne.
Achilles to bardzo czesta kontuzja, ja bym odpoczął z tydzień i obserwował czy boli np. rano jak chodzisz albo robisz małe rozciąganie. Pomagają też zimne okłady albo zele jak Trumanon. Wizyta u lekarza tez może pomóc ale taki w przychodni przepisze pewnie traumon, chyba że prywatnie usg coś więcej wykaże.
Pamiętaj też ze odpoczynek nawet 1msc nie musi być stracony, to ze achilles die regeneruje oznacza ze ostatecznie bedzie mocniejszy. Ty możesz zajac się praca nad corem bez obciążania stopy.
To oczywiście sugestie amatora biegacza. Życzę powodzenia i wytrwałości.
Ps. Nie wyobrażam sobie biegania w obuwiu treningowym. Twoje podejrzenia mogą tu być bardzo trafne.