Cześć wszystkim, biegam od kilku miesiącu i widzę poprawę w kondycji ale niestety zbijanie wagi nie idzie az tak szybko. Niedługo mam ślub i chciałbym wyglądać trochę lepiej, jak myślicie dorzucić tutaj siłownie? Tylko nigdy wcześniej nie trenowałem i moja wiedza jest na poziomie 0....
Udało mi się znaleźć trenera w internecie - https://www.sebastianstoch.pl/ Czy kojarzycie i znacie albo trenowaliście? Fajnie było by poznać opinie
Co oprócz biegania? Może siłownia?
-
- Stary Wyga
- Posty: 185
- Rejestracja: 25 mar 2017, 16:13
- Życiówka na 10k: 40:34
- Życiówka w maratonie: 3:41:40
- Lokalizacja: OBERSCHLESIEN
Aby waga szła w dół na koniec każdego dnia musisz mieć deficyt kaloryczny. Bez tego żadne ćwiczenia nie pomogą.
Mówiąc prościej bilans przyjmowanych kalorii powinien być ujemny. Jeśli wychodzisz na zero lub plusie to efektów nie będzie. Musisz przyjrzeć się diecie.
Oczywiście mówimy o osobach zdrowych, które że względu na pewne zaburzenia posiadają zaburzenia metabolizmu.
Mówiąc prościej bilans przyjmowanych kalorii powinien być ujemny. Jeśli wychodzisz na zero lub plusie to efektów nie będzie. Musisz przyjrzeć się diecie.
Oczywiście mówimy o osobach zdrowych, które że względu na pewne zaburzenia posiadają zaburzenia metabolizmu.
Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł.1 Kor 10,12
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155
blog: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=61154
komentarze: https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=61155