Wiezadlo poboczne strzalkowe
-
- Dyskutant
- Posty: 26
- Rejestracja: 13 lut 2020, 11:13
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Hej, jakies 3 tygodnie temu byłem w górach. Ogolnie 10h ostrego chodzenia i tam wlasnie poczułem(szczegolnie przy schodzeniu) dyskomfort w miejscu gdzie znajduje sie wiezadlo poboczne strzalkowe(jesli ktos nie wie to jak masz lewa noge to calkowicie z boku na wysokosci kolana). No i tak mnie pobolewalo szczegolnie przy schodzeniu ze schodow az w koncu poszedłem pobiegac 15km. Pod koniec bolalo mnie tak, ze jak musisalem stanac na swiatlach i ruszyc znowu to myslalem, ze mnie cos trafi. No ale porolowalem dokladnie nogi, porozciagalem sie i ogolnie ból minal. Jesli sie pojawial to był bardzo mały(3/10) i znikal po ~2 dniach. Wczoraj strzeliłem obie 18km i o ile bol byl bardzo mały(bez porównania z tym co wczesniej przy 15km) to jednak byl i dopiero dzis zniknal po siłowni (robiłem min przysiady bułgarskie, nie wiem czy ma to cos do rzeczy). Pytanie brzmi jak mogę o to dbac? Da sie to jakos rozciagac?