Komentarz do artykułu 30:21 na dychę bez interwałów, czasu i kiwi - rozmowa z Jackiem Wichowskim

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Mega fajny wywiad! Dzięki :) Aż mnie korci się odezwać o możliwość współpracy treningowej
Siedlak1975
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4672
Rejestracja: 22 lis 2017, 14:58
Życiówka na 10k: 37:59
Życiówka w maratonie: 2:59:13
Lokalizacja: Tychy

Nieprzeczytany post

Bardzo fajny wywiad
Awatar użytkownika
mmalisz1976
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 16 maja 2020, 16:38
Życiówka na 10k: 37:12
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mam to szczęście, że mieszkam blisko KPN i mogę trenować na wspomnianej "metafizycznej" trasie na Trakcie Partyzanckim. Wielki szacunek dla Jacka za znaczący progress i życiówkę na 10 km. Gorące pozdrowienia! Jak widać, jakość przede wszystkim, a nie tylko puste kilometry. Pamiętajmy o tym!
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 623
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Logadin pisze:Mega fajny wywiad! Dzięki :) Aż mnie korci się odezwać o możliwość współpracy treningowej
To po prostu się odezwij - Jacek to maga pozytywna postać :)
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
Awatar użytkownika
infernal
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3330
Rejestracja: 04 wrz 2017, 08:33
Życiówka na 10k: 38:36
Życiówka w maratonie: 3:42
Lokalizacja: Kalisz

Nieprzeczytany post

Nie jest to też osoba bez przeszłości. Samo bieganie tresholds, nie wbiło go z poziomu 50min na 30min :oczko:
Super wywiad i ciekawa osoba :taktak:
Never say never, because limits, like fears, are often just an illusion.

Blog
Komentarze
5 km - 18:20 (09.04.21)
10 km - 38:36 (13.03.21)
HM - 01:30:48 (6.10.19)
M - 3:42:13 (22.04.18)
f3nrir
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 10
Rejestracja: 14 cze 2015, 12:17
Życiówka na 10k: 41:30
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

mmalisz1976 pisze:Mam to szczęście, że mieszkam blisko KPN i mogę trenować na wspomnianej "metafizycznej" trasie na Trakcie Partyzanckim. Wielki szacunek dla Jacka za znaczący progress i życiówkę na 10 km. Gorące pozdrowienia! Jak widać, jakość przede wszystkim, a nie tylko puste kilometry. Pamiętajmy o tym!
Podałbyś więcej informacji lokalizacyjnej odnośnie tej "epickiej" :) trasy, oznaczenia są co km? Szukam czegoś "atestowanego" w aktualnych czasach do zrobienia "osobistej" życiówki na 5km 8-).
patriot
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 22 lut 2014, 18:53
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Należałoby przedefiniować termin "amator". :D
Awatar użytkownika
jorge.martinez
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 665
Rejestracja: 09 lis 2016, 14:35
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: 2:57:27
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Amator czyli miłośnik. 30 na 10k to kosmos dla szuracza, ale w skali międzynarodowej nie znaczy nic. To nieco szybciej niż tempo rekordowego biegu Szosta.
1000m - 2:59.35 (VI'22) | 3000m - 9:49.75 (X'23) | 5km - 17:02 (V'23) | 10km - 35:17 (XI '23) | 15km - 55:57 (I '19) | HM - 1:18:21 (III '23) | M - 2:57:27 (IV '18)
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Bardzo ciekawy wywiad, ale jedna rzecz mnie zastanawia, mianowicie opis treningu progowego:
Dla mnie oznaczało to tempo 3.20/km, potem nawet 3:10/km na 10-12 km biegu. Dwa razy w tygodniu w ten sposób przesuwałem swój próg w górę. Przeważnie takie sesje wypadały we wtorki - krótsza i w soboty - dłuższa.

Dłuższe sesje 15-18 km wypadały w soboty, gdy nie szedłem do pracy. Następnego dnia poprawiałem to wtedy biegiem długim.
Nie wiem z czego Jacek jest zrobiony, ale regularne klepanie 1 godziny (18 km po 3:20 daje równo godzinę) tempa progowego na treningu to jest morderczy trening. Czy przypadkiem nie było to tak naprawdę tempo M ze szkoły amerykańskiej? Wciąż udręka, ale wyobrażam sobie do uciągnięcia, w przeciwieństwie do 50-60 minut progowego co tydzień, z dodatkową sesją ~35-40' progowego w tygodniu.
Zenit
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 12
Rejestracja: 27 mar 2019, 13:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Pan Jacek W. to nie amator, ma spore doświadczenie w bieganiu. W przeszłości trenował biegi średniodystansowe, dla niego takie prędkości to żaden wyczyn.
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3274
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Nie chodzi o prędkość, a czas który spędza przez godzinę czasu na progu :)
kkkrzysiek
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2043
Rejestracja: 18 lut 2017, 09:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Dokładnie, tempa mnie nie zaskakują, ale już długość treningu progowego (powtarzanego dwa razy w tygodniu) już tak. Stąd pytanie czy to na pewno był trening progowy, czy może jednak M? Nie chcę w niczym umniejszać, po prostu ciekawość. A jeśli to faktycznie P, to zazdroszczę głowy, która taki trening zniesie w takich dawkach zniesie.
tkobos
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 641
Rejestracja: 28 lis 2011, 20:41
Życiówka na 10k: 35:17
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wydaję mi się, że funkcjonuje co najmniej kilka różnych pojęć "progu" i chyba są istotne rozbieżności w tym jak kto go definiuje. Daniels zdaje się definiuje tempo progowe jako maksymalne tempo, które można utrzymać przez godzinę. Więc na pewno nie jest tu mowa o tempie progowym względem tej definicji, bo to by oznaczyło maksymalny możliwy godzinny wysiłek powtarzany w każdym tygodniu razem z innymi mocnymi jednostkami treningowymi. Być może chodzi o jakiś inny próg albo o np. takie tempo, które na koniec treningu generuje intensywność odpowiadającą tempowi progowemu. Może ktoś lepiej zorientowany mógłby przybliżyć jakie progi występują w teorii treningowej i czym się od siebie różnią, bo mam wrażenie, że teraz jest z tym pewien bałagan.
ODPOWIEDZ