Jak to jest z tym tętnem

...czyli wszystko co nie zmieściło się w innych działach a ma związek z bieganiem lub sportem.
Awatar użytkownika
Kociemba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 412
Rejestracja: 30 sie 2002, 20:02

Nieprzeczytany post

Witam wszystkich!!!
Chciałbym się was poradzić w sprawie wysokości tętna podczas treningu. Wiem, że temat był już wałkowany wiele razy, ale nie znalazłem we wcześniejszych wątkach odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Biegam sobie rekreacyjnie od ponad roku. Bez większego problemu mogę biec 1.5 godziny.  Nie interesowałem się wcześniej swoim tętnem podczas tych biegów. Teraz nabyłem pulsometr by podejść do tematu bardziej profesjonalnie. Ze zgrozą stwierdzam, ze aby utrzymać tętno na poziomie WB1(do144/min) to muszę zwolnić do człapania z prędkością 7min/km. Przy 6min/km. mam już tętno ok.. 160/min. Przy czym wcale tak bardzo mnie to tępo nie męczy. Moje pytania: (1) - czy ktoś z was miewa takie wysokie tętno przy tak niskich prędkościach; (2) - jak trenować by poprawić te relacje; (3) - czy jest sens człapać tak wolno byle tylko utrzymywać na siłę to WB1, czy też biegać szybciej pomimo wyższego tętna (jeśli mnie to specjalnie nie męczy)
Jeśli ktoś z was miewa podobne odczyty tętna, to przynajmniej nie będę się czuł jak odmieniec. Z literatury wywnioskowałem, że przy WB1 powinno się biegać 5 -6 min/km.
Biegam 3 - 4 razy w tygodniu (20-30 km). Moje HR max. 188 (tak mi podali na EKG wysiłkowym, które zresztą wypadło bardzo dobrze)
Kociemba
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
PKO
Awatar użytkownika
emte
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 464
Rejestracja: 11 sty 2002, 20:04
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wesoła

Nieprzeczytany post

Moje prywatne zdanie - cuda typu HRM mają Ci pomóc, a nie rządzić Tobą. Skoro, jak mówisz, biegasz dla przyjemności, to biegaj tak, by sprawiało Ci to przyjemność. Czyli tak jak chcesz.
Marek T.
Awatar użytkownika
Kociemba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 412
Rejestracja: 30 sie 2002, 20:02

Nieprzeczytany post

Zaczynam odczówać przyjemność w rywalizacji i poprawianiu swojej wydolności. Był bym rad z bardziej konkretnej odpowiedzi. To ciekawe co dzieje się w moim organiżmie podczas biegania. Chce być lepszy, to da mi jeszcze większą satysfakcję
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
Awatar użytkownika
Irko S
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 833
Rejestracja: 06 maja 2002, 22:40
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: UK

Nieprzeczytany post

Bardzo ważne jest tętno spoczynkowe. U mnie wynosi ono 42 uderz / min . Biegając na tętnie 145 kilometr robię w 4,30. Natomiast rok temu miałem podobne problemy co Ty. Praktycznie biegnąc 4,30 miałem 160-165. Takie wyniki pulsometru to niestety wynik niedotrenowania. Z perspektywy czasu stwierdzam, że pulsometr jest obiektywny w ocenie wysiłku. Właściwie dzięki pulsometrowi możliwe było ( w moim przypadku ) właściwe sterowania treningiem ( ukłon w strone Pana Ryszarda ) . Rzeczywiście na początku zmniejszyłem tempo biegu w I zakresie. Prawdziwy ubaw miałem kiedy chciałem biec poniżej 130 ud/min. Było to prawie niemożliwe ( tetno skakało go 140 - 145 ). Nagłe po maratonie w Krakowie wszystko zmieniło się a raczej unormowało. To kwestia czasu ( na treningu ). Jedyne co mogę doradzić to trening z pulsometrem wg. dobrego planu treningowego i trzymanie się zakresów. Z czasem efekty Cię zaskoczą. Życze powodzenia.
Awatar użytkownika
Kociemba
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 412
Rejestracja: 30 sie 2002, 20:02

Nieprzeczytany post

Ciekaw jestem jakie wartości tętna miewacie przy prędkoęciach np. 5min/km, 6min/km.
[url=http://www.sbbp.pl][b]SBBP.PL[/b][/url]
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ