Hej,
Moja dziewczyna od ponad 2 lat biega (3-4 x tyg). We wrześniu 2018 dorobiła się zapalenia oskrzeli (w trakcie robiła normalny trening). 3 miesiące później (styczeń 2019) rozpoczęły się duże duszności, które ma po dziś dzień. Przez to nawet zrezygnowała z maratonu górskiego, tak jej spadła forma. Po roku treningów, wciąż nie jest w stanie wrócić do formy. Życiówka na 10km z 47min spadła do 56 minut, a wolne wybiegania z komfortowego tempa 5:40 min/km spadły do 6:25 min/km. Jakiekolwiek przyspieszenia, podbiegi powodują duszności - nie jest w stanie wziąć pełnego oddechu.
Była u internisty, miała spirometrię - odchyły były bardzo małe, dostała ventolin, nic nie dał.
Była później u pneumologa, dostała Symbicort. Bez rezultatów, lekarz wykluczył powiązanie z układem oddechowym...
Była u fizjoterapeuty, który znalazł problemy z przeponą (zblokowana rzekomo) co być może przyniosło delikatną poprawę, ale w sumie cięzko jeszcze stwierdzić (2 spotkania).
Czy ktoś miał do czynienia z podobną sytuacją? Może mogłby polecić jakiegoś specjalistę (sportowego? pulmonologa? kogokolwiek?) lub jakieś badania?
Duszenie się podczas biegania
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1083
- Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To forum raczej biegowe a nie medyczne.
Nie każdy powinien biegać.
Skoro organizm buntuje się, to nie należy przede wszystkim biegać!
Bo to droga do ziemi, a nie poprawy życiówek.
No ale jak kto woli. Każdy ma swój rozum.
Nie każdy powinien biegać.
Skoro organizm buntuje się, to nie należy przede wszystkim biegać!
Bo to droga do ziemi, a nie poprawy życiówek.
No ale jak kto woli. Każdy ma swój rozum.
- j.nalew
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 737
- Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
- Życiówka na 10k: 42:49
- Życiówka w maratonie: 3:35:01
- Lokalizacja: Wrocław
A może astma/astma wysiłkowa? Na Twoje pytania odpowie tylko lekarz, od tych spraw jest pulmonolog. Dodałabym jeszcze EKG wysiłkowe dla sprawdzenia pracy serca.
Ok. już widzę, że był pulmonolog, jeśli mam wątpliwości, to idę do innego lekarza (po zaznajomieniu się z opiniami). To zostaje jeszcze EKG wysiłkowe.
Jeśli ma ochotę to dlaczego nie? Skoro problemy wynikają ze stanu zdrowia to należy to zdiagnozować, a nie zamiatać pod dywan rezygnując z aktywności. Dla przykładu - jakby pojawiłyby się u Ciebie silne bóle kręgosłupa przy siedzeniu, a pracę masz siedzącą, to zmienisz pracę, czy postarasz się zdiagnozować problem ?
Ok. już widzę, że był pulmonolog, jeśli mam wątpliwości, to idę do innego lekarza (po zaznajomieniu się z opiniami). To zostaje jeszcze EKG wysiłkowe.
.bosak pisze:Nie każdy powinien biegać.
Jeśli ma ochotę to dlaczego nie? Skoro problemy wynikają ze stanu zdrowia to należy to zdiagnozować, a nie zamiatać pod dywan rezygnując z aktywności. Dla przykładu - jakby pojawiłyby się u Ciebie silne bóle kręgosłupa przy siedzeniu, a pracę masz siedzącą, to zmienisz pracę, czy postarasz się zdiagnozować problem ?
Ostatnio zmieniony 21 gru 2019, 21:43 przez j.nalew, łącznie zmieniany 1 raz.
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
www.strava.com/athletes/19149633
Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993
5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 15
- Rejestracja: 13 paź 2010, 21:43
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Dzięki, EKG wysiłkowe to coś o czym myśleliśmy. Konsultacja potem do lekarza sportowego? Może jakiś godny polecenia w Warszawie?
Pulmonolog wykluczył astmę i był tego pewny, a sam był biegaczem i często z nimi pracował, ale może warto to zweryfikować z innym.
Pulmonolog wykluczył astmę i był tego pewny, a sam był biegaczem i często z nimi pracował, ale może warto to zweryfikować z innym.
Napisałem, że zaciągnęliśmy pomocy specjalisty, ale z racji braku rezultatów szukamy jej dalej. Lub wskazówek w czym może być problem. Każdemu np. astmatykowi, albo biegaczowi z bolącą nogą rzucisz tekst, że bieganie wpędzi go do grobu? Litości. Oszczędź tego typu demotywujących postów innym na przyszłość.bosak pisze:To forum raczej biegowe a nie medyczne.
Nie każdy powinien biegać.
Skoro organizm buntuje się, to nie należy przede wszystkim biegać!
Bo to droga do ziemi, a nie poprawy życiówek.
No ale jak kto woli. Każdy ma swój rozum.
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
U mnie podobne objawy(spadek prędkości, duszności, niższa wydolność) były spowodowane bardzo niską hemoglobiną, żelazem, ferrytyną i podobnymi pierdołami
Podobne objawy występowały także przy sytuacjach stresogennych (nerwicy /depresji)
Natomiast jako astmatyczka też mam niezłą spirometrię i na pierwszy rzut oka nie byłoby się do czego przyczepić, pamiętam 25 lat temu, ze tez moi rodzice mieli problem ze zdiagnozowaniem mojego zdrowia, dopiero wnikliwe badania krwi, testy alergiczne pokazały, co jest nie tak.
Zachęcam do zmiany lekarza, poszerzenia diagnostyki itd
Podobne objawy występowały także przy sytuacjach stresogennych (nerwicy /depresji)
Natomiast jako astmatyczka też mam niezłą spirometrię i na pierwszy rzut oka nie byłoby się do czego przyczepić, pamiętam 25 lat temu, ze tez moi rodzice mieli problem ze zdiagnozowaniem mojego zdrowia, dopiero wnikliwe badania krwi, testy alergiczne pokazały, co jest nie tak.
Zachęcam do zmiany lekarza, poszerzenia diagnostyki itd