Komentarz do artykułu Nieprofesjonalny Związek Lekkiej Atletyki - Jóźwik bez szkolenia, Kszczot bez trenera

[bieganie.pl]

Skomentuj artykuł Nieprofesjonalny Związek Lekkiej Atletyki - Jóźwik bez szkolenia, Kszczot bez trenera

[Qba Krause]

matko do ciebie, jakie to jest żenujące. to jest NIEWIARYGODNE, że szef wytrzymałościowców nie chce gadać, Kęcki mógłby właściwie nic nie mówić, bo jego wypowiedzi nie niosą żadnej treści poza powtarzaniem frazesów, a tak duży związek nie ma rzecznika prasowego.

obraz jest taki, że mamy wszystkich centralnie w dupie, jak komuś się nie podoba to niech nas pocałuje, i tak nas nikt nie ruszy, do widzenia.

[yacool]

Nie chcę przesadzać z pokładaniem nadziei w Królu, ale Aśka powinna do niego iść. Nie dlatego, że grozi jej dalsze pogorszenie finansów, ale pogorszenie ruchu.

[Tomrun]

Trener Asi Jóźwik jest również trenerem Karola Zalewskiego, co na pewno nie czyni go ulubieńcem PZLA, szczególnie po ostatniej burzy medialnej związanej z brakiem wyjazdu Karola na MŚ

[Logadin]

Mi się wydaje, że tak jak już wyżej Tomek wspomniał, bardziej tutaj chodzi o odsunięcie Asi od centralnego szkolenia nie przez to, że nie przeszła do Zbigniewa Króla tylko dlatego, że została z nielubianym przez PZLA Jakubem. Gdyby chodziło o innego trenera to raczej by tak drastycznie nie postąpili - a jak widać potrafią być gniewni i urazy długo w sobie skrywać.
Jacek - a czemu zakładasz, że pod okiem Kuby ruch Asi będzie gorszy?

[Wooki]

Z Zalewskim to w ogóle jest ciekawa sprawa. Ostatnimi czasy wykorzystywał pieniądze ze szkolenia centralnego na trening pod długie biegi uliczne. PZLA może widzieć tu problem.

[dziki_rysio_997]

Z Zalewskim to w ogóle jest ciekawa sprawa. Ostatnimi czasy wykorzystywał pieniądze ze szkolenia centralnego na trening pod długie biegi uliczne. PZLA może widzieć tu problem.

Wyżej jest o Karolu Zalewskim (głównie 400 m), a Ty piszesz o Krystianie.

[yacool]

Chyba już jest, ale mam za mało danych. W każdym razie filozofia rytmu sprinterskiego to gwóźdź do trumny ekonomiki średniaka.

[Wooki]

Wyżej jest o Karolu Zalewskim (głównie 400 m), a Ty piszesz o Krystianie.

Aaaa masz mnie. W takim razie nie ma tematu

[marius-p]

okiem amatora widać że nie dzieje się dobrze, mając na uwadze doświadczenia z innych branż gdzie "leśne dziadki" rządzą i nie dopuszczają innego zdania np. młodych doprowadzi to do rewolucji/ mam nadzieję/ w PZLA

[Arti]

Pytanie: dlaczego nie przytoczono szerszych informacji odnośnie propozycji szkolenia Joanny Jóźwik, które dokładnie są opisane w necie i dostępne każdemu jak np. to,że PZLA zaproponowało obóz zagraniczny wraz z trenerem Królem (wydelegowanym z PZLA) A w przypadku osiągnięcia w sezonie halowym przez Joannę Jóźwik danego poziomu sportowego sfinansowanie kolejnego zgrupowania dla zawodniczki i jej trenera Jakuba Ogonowskiego?
Myślę, że takie informacje nadałyby inny obraz sytuacjj w artykule.

[Arti]

matko do ciebie, jakie to jest żenujące. to jest NIEWIARYGODNE, że szef wytrzymałościowców nie chce gadać, Kęcki mógłby właściwie nic nie mówić, bo jego wypowiedzi nie niosą żadnej treści poza powtarzaniem frazesów, a tak duży związek nie ma rzecznika prasowego.

obraz jest taki, że mamy wszystkich centralnie w dupie, jak komuś się nie podoba to niech nas pocałuje, i tak nas nikt nie ruszy, do widzenia.

Można wykazać złą wolę i obrażać a można więcej doczytać:

"Zaproponowaliśmy Asi wyjazdy w ramach centralnego szkolenia. Tam jednak szefem byłby szkoleniowiec związkowy, czyli Zbigniew Król. PZLA nie finansowałby wyjazdów na nie Jakuba Ogonowskiego. Jasno to zakomunikowaliśmy i wybór należał do zawodniczki. Jeśli odrzuca naszą propozycję, to nie może mówić, że nie zapewniamy finansowania jej przygotowań – mówi dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki (38 l.).
Na poniedziałkowym spotkaniu ustalono jeszcze jedną ważną kwestię. Kolejną weryfikacją poziomu sportowego Jóźwik będzie sezon halowy. Jeśli biegaczka osiągnie wówczas wyniki na wysokim poziomie, to związek zdecyduje się finansować wyjazdy także dla trenera Ogonowskiego. Jeśli rezultaty nie będą zadowalające, być może wróci temat współpracy ze Zbigniewem Królem (o ile on wtedy będzie skłonny jeszcze do takiego współdziałania, bo czasu do igrzysk będzie już bardzo mało).
– W tym wariancie, już na przełomie stycznia i lutego mogą znaleźć pieniądze także dla szkoleniowca Asi. Oczywiście przy spełnieniu ustalonych warunków. Trudno tu mówić o jakiejś złej woli – mówi Krzysztof Kęcki."

Może komuś ta wypowiedź nie przypaść w pełni do gustu lub nie satysfakcjonować ale warto przekazać jak najbardziej pełną wiedzę.

[kubawisniewski1]

Arti, zadaliśmy konkretne pytania o konkretne propozycje przedstawicielom PZLA. Otrzymaliśmy cytowaną odpowiedź. Nie naszą rolą jest bycie rzecznikami związku. W tej sytuacji daliśmy szansę na wyjaśnienie nie przesadzając o racji żadnej ze stron, zanim strony wypowiedziały się przedmiotowo w sprawie.
Co do doniesień w innych mediach - na ile można im wierzyć, nie wiemy. Wolimy być ostrożni, bo jak wynika z przeszłości często do prasy trafiały informacje niesprawdzone albo jakiś ustalone warunki okazywały się myśleniem życzeniowym...
Niestety W tej sprawie szczególnie wolimy opierać się na własnych sprawdzonych źródłach i Pozyskanych wypowiedziach, a nie dywagacjach. Według tego, co się pojawiło gwoli ścisłości mowa jest o Propozycjach jednej strony (wymagania) - a nie o wspólnie zaakceptowane warunki, na które ktoś się zgodził. Joanna mogłaby pojechać na obóz TYLKO z trenerem Królem. Musiałaby potwierdzać formę na hali i ewentualnie potem - w lutym, realnie w marcu mogłaby zacząć szykować się ze swoim dotychczasowym trenerem do sezonu olimpijskiego (a wiec przez pozostałe 4-5 miesięcy) za pieniądze związku. Nie chodzi o to, czy się do szkolenia nadaje czy nie, chodzi o to, jakie to są w istocie warunki i jak zostały postawione.

[Arti]

Arti, zadaliśmy konkretne pytania o konkretne propozycje przedstawicielom PZLA. Otrzymaliśmy cytowaną odpowiedź. Nie naszą rolą jest bycie rzecznikami związku. W tej sytuacji daliśmy szansę na wyjaśnienie nie przesadzając o racji żadnej ze stron, zanim strony wypowiedziały się przedmiotowo w sprawie.
Co do doniesień w innych mediach - na ile można im wierzyć, nie wiemy. Wolimy być ostrożni, bo jak wynika z przeszłości często do prasy trafiały informacje niesprawdzone albo jakiś ustalone warunki okazywały się myśleniem życzeniowym...
Niestety W tej sprawie szczególnie wolimy opierać się na własnych sprawdzonych źródłach i Pozyskanych wypowiedziach, a nie dywagacjach. Według tego, co się pojawiło gwoli ścisłości Joanna mogłaby pojechać na obóz TYLKO z trenerem Królem. Musiałaby potwierdzać formę na hali i ewentualnie potem - w lutym, marcu mogłaby zacząć szykować się ze swoim dotychczasowym trenerem do sezonu olimpijskiego (a wiec przez pozostałe 3-4 miesiące za pieniądze związku. Nie chodzi o to, czy się do szkolenia nadaje czy nie, chodzi o to, jakie to są w istocie warunki.

Tego właśnie zabrakło mi w artykule aby była kompletniejsza informacja. W ten sposób podając okrojoną informację czytający będzie inaczej odbierał stanowisko PZLA. Mając szerszą wiedzę można dywagować czy propozycja była taka a nie inna lub jakie powinno być końcowe dogadanie Związku i zawodniczki. A tak to przedstawiono tylko bardzo wąski fragment informacji.

[kubawisniewski1]

Arti, pewnie przeoczyłeś czytając artykuł.
Pan Kęcki w materiale się wypowiada - ale on NIE jest Szefem bloku biegów długich w PZLA tylko dyrektorem sportowym związku. Z nami nie chce rozmawiać szef bloku biegów długich,
Nie wiem, jak to wyraźniej napisać, serio.
W materiale każda strona miała szansę się wypowiedzieć. Z szansy skorzystał również pan Kęcki i w sumie nie można mieć do niego pretensji, że z tej szansy nie skorzystał.
Poza tym nigdzie w materiale nie ma dywagowania na temat tego, jak współpraca miałaby według nas wyglądać. Poza tym, że powinna się odbywać w innej atmosferze.