Komentarz do artykułu Stabilizacja mięśni głębokich - ABC treningu

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
8i3gacz
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 162
Rejestracja: 02 lis 2017, 09:30
Życiówka na 10k: 38
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Z własnego doświadczenia wiem, że taki treningi przynoszą wielkie korzyści.Odkąd włączyłem w swój kalendarz treningi stabilizacyjne oraz siłowe biegam szybciej,czuję się sprawniejszy i co najważniejsze - kontuzje mnie unikają.Być może to pierwsze to efekt placebo a drugie po prostu szczęście aczkolwiek dalej będę to uskuteczniał :) Od siebie gorąco polecam planki.
5 km - 17m:39s
10 km - 36m:50s
HM - 1g:20m:21s

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12412
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie ma jednoznaczego potwierdzenia, że robienie kora pozwala utrzymać właściwą pozycję fazy podporu i tym samym szybciej biec. Sam Kipchoge niczego nie udowadnia, bo na drugiej szali można by postawić choćby cały jego kamp, któremu nie udaje się zbliżyć do lidera. Kor nie symuluje szybkości i dynamiki pracy w podporze. Sugerowanie, że może poprawić GCT jest nadużyciem. Przywoływanie przykładu Chabowskiego jest kontrowersyjne z uwagi na jego słaby ruch biegowy (dla uniknięcia kolejnych pretensji z jego strony podaję, że przed laty Marcin miał złamaną rękę, co według niego ma wpływ na jego bieg). Podobnie jest u Zalewskiego i Cichockiej, którzy nie są wirtuozi techniki.
Natomiast w sporcie amatorskim można się bawić czymkolwiek. Ważne żeby się tym bawić i kor jest wtedy fajną opcją. Również terapeutyczną.
Wooki
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 199
Rejestracja: 21 mar 2018, 14:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Można założyć, że u amatora core jest słaby bo mało biega, wiec wszelakie ćwiczenia mogą pomóc. Prosi maja na tyle silny core na ile potrzeba, aby szybko biegać i poprawy trzeba szukać gdzieś indziej.
[url=viewtopic.php?f=27&t=63661]BLOG[/url]
[url=viewtopic.php?f=27&t=63662]KOMENTARZE[/url]
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post

Czyli co zawodowcy nie ćwiczą "core". Może ze sztangą na siłowni też nie? Wystarczy im samo bieganie?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12412
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Moda na kor przyszła z krosfitu i dotarła już do Afryki. To jest postawienie wszystkiego na głowie i dowodzenie, że szybkie bieganie to właśnie dzięki temu.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

ja rozumiem yacoola, chciałbym tylko poczynić pewną uwagę ogólniejszej natury:

to, że amatorzy potwierdzają skuteczność ćwiczeń stabilizacyjnych (ale również ogólnosprawnościowych, rozciągających i koordynacyjnych) wg mnie bierze się z tego, ze przeciętny amator biorący się za bieganie znajduje się w fatalnym stanie fizycznym, jest jednocześnie sztywny i sflaczały.

JAKIEKOLWIEK ćwiczenia takim osobom pomogą.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
burzatg
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 19 cze 2018, 20:31
Życiówka na 10k: 41,59
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Nieprzeczytany post

Właściwie to czekałem, aż w tej kwestii wypowie się yacool.
Moje zdanie jest podobne. A film pokazujący Kipchoge i jego cump przy tych ćwiczeniach sugeruje raczej, iż to biali powinni zasuwać lepiej od nich.
Obserwuję ostatnio trend na siłowniach i przy treningach serwowanych przez "trenerów personalnych" jednostka core zajmuje w nich sporą część czasu
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post

yacool pisze:[...]dowodzenie, że szybkie bieganie to właśnie dzięki temu.
A ja myślałem że chodzi bardziej o zapobieganie kontuzjom. :-(
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12412
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Jak myślisz, zapobiega, czy to też na podstawie opinii kogoś komu nie przytrafiają się kontuzje?
zozur
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 302
Rejestracja: 03 gru 2018, 05:06

Nieprzeczytany post

Myślę że zapobiega. A Ty myślisz że wystarczy biegać a inne ćwiczenia są zbędne? Zwłaszcza w naszej szerokości geograficzno-kulturowo-ruchowej?
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12412
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Robienie czegoś dlatego, że robią to inni jest podążaniem za modą. I to jest ok. Nie mam nic przeciwko. Problem pojawia się kiedy dana moda zaczyna tworzyć na swoje potrzeby ideologie o prewencji i wyniku sportowym. Czy biegacz ma tylko biegać? Z funkcjonalnego punktu widzenia - tak. Z dysfunkcjonalnego punktu widzenia - nie. W tym drugim zawiera się to, o czym wspomniał wcześniej Qba.
krzysfizjobiega
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 785
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
Życiówka na 10k: 47:21
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:ja rozumiem yacoola, chciałbym tylko poczynić pewną uwagę ogólniejszej natury:

to, że amatorzy potwierdzają skuteczność ćwiczeń stabilizacyjnych (ale również ogólnosprawnościowych, rozciągających i koordynacyjnych) wg mnie bierze się z tego, ze przeciętny amator biorący się za bieganie znajduje się w fatalnym stanie fizycznym, jest jednocześnie sztywny i sflaczały.

JAKIEKOLWIEK ćwiczenia takim osobom pomogą.
A ja jako fizjoterapeuta przyznam Tobie 100% rację. Istotnie dla 95% amatorów jakakolwiek aktywność fizyczna inna niż bieganie będzie wskazana. Amatorzy mają takie braki, że im jak najbardziej trening ogólnorozwojowy będzie wskazany i przyniesie pozytywny efekt. Jednak ten trening może też być robiony źle i przynieść efekt odwrotny od zamierzonego. W takim treningu warto poszukać jakie proporcje siły powinne być w poszczególnych grupach mięśniowych. Często wzmacnianie jednej grupy i zaniechanie wzmacniania jej antagonistów nie likwiduje żadnych problemów, lecz powoduje nowe np. czworogłowy uda vs. kulszowo -goleniowe. Ten artykuł jest ograniczony do planka, którego nie lubię. Warto poczytać o ćwiczeniach mięśni fazowych i tonicznych, jakie są różnice, charakterystyka budowy i skurczów tych mięśni. Co robić po ćwiczeniach tych mięśni. Kiedyś w temacie "Planka" temat mocno rozwinąłem.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
dom_paw
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 33
Rejestracja: 25 paź 2019, 07:58
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

1. Mocno dyskusyjny jest wpływ planka (a tym samym każdej formy statycznej) na działanie ciała w przestrzeni - czyli nic innego jak działanie dynamiczne. Umiejętność stabilizacji w ruchu jest kluczowa i chociaż wiele osób twierdzi, że wzmocnienie poszczególnych mięśni lub grup i mięśniowych ma na to zbawienny wpływ to... niestety tak się nie dzieje.
2. Plank de facto jest ćwiczeniem globalnym w którym zaangażowane jest wiele grup mięśniowych - i o dziwo największe obciążenie spoczywa na obręczy barkowej, która to pierwsza wyłamuje się z łańcucha powodując kompensacje w okolicy biodra - w uproszczenie jeśli w trakcie ćwiczenia opada wam tyłek lub unosicie go do góry to nie znaczy, że mityczny core jest słaby - równie dobrze może to świadczyć o tym, że wasza obręcz barkowa jest mega słaba i ułatwiacie sobie dane ćwiczenie.
3. Wydłużenie czasu pojedynczej serii planka nie ma wpływu na siłę (wpływa na to marginalnie) a na wytrzymałość dlatego też należy wziąć to pod uwagę, że de facto możemy cały czas ćwiczyć wytrzymałość wielu grup mięśniowych co przy słabszych zawodnikach może powodować progres wynikowy (nakładanie się jednostek wytrzymałościowych).
4. Wpływ planka wbrew ogólnym opinion ma marginalne znaczenie w prewencji urazów. Bóle kolan, skręcenia stawów skokowych czy ból pleców zwłaszcza ten ostatni to nadal temat mocno dyskutowany. Mimo tego, że wielu specjalistów bada temat to nie ma konsensusu a badania dają często sprzeczne ze sobą wyniki odnośnie stabilizacji centralnej i jej roli w leczeniu dolegliwości bólowych.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13299
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

dom_paw pisze:1. Mocno dyskusyjny jest wpływ planka (a tym samym każdej formy statycznej) na działanie ciała w przestrzeni - czyli nic innego jak działanie dynamiczne. Umiejętność stabilizacji w ruchu jest kluczowa i chociaż wiele osób twierdzi, że wzmocnienie poszczególnych mięśni lub grup i mięśniowych ma na to zbawienny wpływ to... niestety tak się nie dzieje.
Prosze rozwiń temat, bo nie bardzo wiem czy dobrze zrozumiałem.
3. Wydłużenie czasu pojedynczej serii planka nie ma wpływu na siłę (wpływa na to marginalnie) a na wytrzymałość dlatego też należy wziąć to pod uwagę, że de facto możemy cały czas ćwiczyć wytrzymałość wielu grup mięśniowych co przy słabszych zawodnikach może powodować progres wynikowy (nakładanie się jednostek wytrzymałościowych).
Tego tez nie rozumie. Jakie znaczenie ma długotrwale ćwiczenie statyczne na wytrzymałość danej partii mięśniowej. Przecież to jednorazowy, trzymany skurcz mięśni. Wytrzymałość fizjologicznie to całkiem cos innego: to wielokrotna umiejętność kontynuowanie tych samych skurczy i rozkurczy (!!) przez długi czas. ... ale może cos zle zrozumiałem.
Ostatnio zmieniony 25 paź 2019, 09:01 przez Rolli, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ