Witam,
Poniewaz mam coraz wieksza ochote sprawdzenia sie w biegu zorganizowanym, zaczelam myslec jak tu by mozna sie bylo dowiedziec gdzie sa biegi organizowane w Belgii. Oczywiscie pytanie zadane do mieszkancow o kalendarz biegacza wywolalo lekkie wybaluszenie oczu i stwierdzenie ze cos takiego nie istnieje.( notabene koledzy biegaja!) Ale jak wiadomo Polak jak czegos chce to pokona wszelkie trudnosci.
Jak pewnie wiekszosc wie Belgia to taki dziwny kraj, gdzie jest podzial na trzy strefy jezykowe, dwa regiony i miasto Bruksela - ktora ma tyle podzialow ze podzial Warszawy to jest pestka!
Wiec przy takim hmm balaganie, wydawalo mi sie ze znalezienie kalendarza moze byc troche trudne...... ale weszlam do ....... sklepu z gazetami i na wystawie!!!! lezal kalendarz, wiec czym predzej go wzielam.....
Oczom mym ukazalo sie pieknie wydany kalendarz, gdzie nie tylko biegi w Belgii sa wyszczegolnione ( dystans, godzina startu, gdzie, tel. biegi dodatkowe- dla dzieci, itp) ale rowniez biegi ktore maja sie odbyc w miescowosciach blisko granicy w Holandi, Francji i Niemczech. Poza opisem standartowym czesc biegow jest zaliczana do puchrow - jest ich sporo, no i czasami jest wyszczegolniony najlepszy czas trasy, kobiet i mezczyzn.
Co do jezyka- jak moze czesc osob wie, tutaj sie unika wysylania mieszanej informacji flamandzko/francuskiej, ale czego politycy nie moga dokonac to biegacze najwyrazniej mogli osignac. Kalendarz jest dwu jezyczny, biegi po Flamandzkiej stronie po flamandzku po Wallonskiej po Francusku, czesc Niemiecko jezyczn jest tak mala ze zregoly uzywa jezyka Francuskiego.
Poza naprawde ladna i przejzysta oprawa, obok jest miesce na nasze bieganie. Wiec odrazu mozna sobie zaplanowac czy biegniemy w biegu zorganizowanym w ten w'end czy nie? No i mozemy sobie kazdy trening opisac.
Poprostu cos naprawde pozytecznego.
Niestety nie wiem jak wygladaja kalendarze wydane w Polsce o ktorych na Forum byla mowa, wiec porownania nie robie, tylko chcialam pokazac jak w innych krajach mozna. A jak na Belgie to jest to 100 % zaskoczenie!
A na marginesie jak ktos by chcial sie wybrac na jakis bieg tu, to sluze pomoca.
Triatlon i biatlon ma swoj oddzielny rozdzial w kalendarzu.
Milego biegania
Aga
Kalendarz biegacza
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3390
- Rejestracja: 19 cze 2001, 09:55
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Warszawa/Kabaty
Leżał w sklepie z gazetami? Tak po prostu miedzy "NIE", a "Playboyem"? To wprost niewiarygodne.
Czy widział ktoś w Polsce w kiosku ruchu jakieś czasopismo poświęcone bieganiu?
Czy widział ktoś w Polsce w kiosku ruchu jakieś czasopismo poświęcone bieganiu?
ENTRE.PL Team
- Arti
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 4522
- Rejestracja: 02 paź 2001, 10:53
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Poznan
buuuuuuaaaaaahhhhhhaaaaaahhhhhhaa
Wiesz Paweł, że nie ......to smutne
Królowa sportu a tak lekceważona
Wiesz Paweł, że nie ......to smutne
Królowa sportu a tak lekceważona
[url=http://www.kujawinski.com]www.kujawinski.com[/url]
- caryca
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 948
- Rejestracja: 23 lip 2001, 17:07
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: dania/warszawa
- Kontakt:
No moze nie pomiedzy 'Nie' a 'Playboyem', ale pomiedzy innymi gazetami dotyczacymi biegania, triatlonu......
tez zabardzo nie chcialam w to uwiezyc ze tak poprostu moze byc.
Pamietam czasy kiedy gazety sportowe kupowalo sie tylko w wybranych sklepach sportowych w Warszawie....
tez zabardzo nie chcialam w to uwiezyc ze tak poprostu moze byc.
Pamietam czasy kiedy gazety sportowe kupowalo sie tylko w wybranych sklepach sportowych w Warszawie....