Komentarz do artykułu w Białogardzie po wyniki, nie po medale

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Nie było mnie na stadionie, ale wyobrażam sobie, że pomimo deszczu fajna była atmosfera. Gratuluje zwycięzcom, gratuluje zyciowek.

Offtop: Krystianowi zbadano zakwaszenie za metą. Mozesz sie Kuba od trenera Kostrzeby dowiedzieć jakie Krystian miewa zakwaszenie za metą na belkach? Na pewno wyższe, ale jakie?
kubawisniewski1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 482
Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49

Nieprzeczytany post

O to można zapytać panią doktor AWF (wtedy doktorantkę), która 9 lat temu robiła badania za metą biegu na 3000 m z przeszkodami podczas MP w Bielsku Białej. Opublikowani w wynikach badani są anonimowi, więc mogę jedynie przytoczyć jako ciekawostkę własne LA na poziomie powyżej 30 mmol (he he, w tym przynajmniej wygrałem). Z tego co pamiętam średnia uczestników tamtego biegu była w przedziale 20-24 mil.
Ale żeby było na świeżo i z pierwszej ręki, zapytam przy okazji trenera Kostrzebę.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

kubawisniewski1 pisze:O to można zapytać panią doktor AWF (wtedy doktorantkę)
Iwonę Lewandowską ?
Poszperałem w mailu i znalazłem maila od Michała, gdzie wysłał mi podsumowanie tego badania, gdzie wyszło średnio: 16,31 mmol/l ± 3,60
To tylko potwierdza moje przypuszczenia, że stężenie kwasu mlekowego jest jest związane z pewnym poziomem zmęczenia i nie ma związku z żadnym progiem. Krystian biegnąc teoretycznie mocno "nad progiem" zgodnie z teorią miłośników progu, powinien wyjechać z tym stężeniem gdzieś w kosmos, bo "ciało nie nadąża z buforowaniem kwasu mlekowego i jego stężenie stale rośnie" (cytuję Rolliego i innych speców) a czasu było sporo.
Mój przypadek, gdzie robiłem eksperyment na sobie i stężenie na końcu wyszło 9,8 (czyli mniej więcej tyle co u Krystiana) pokazuje różnicę w wytrenowaniu różnych procesów adaptacyjnych, bo ja byłem w stanie wytrzymać tylko 15 minut, podczas kiedy Krystian podobny poziom zmęczenia był w stanie znieść przez prawie 30 minut.
To też pokazuję relatywizm sposobów szacowania zmęczenia - mój ulubiony sposób (ulubiony, bo prosty, uniwersalny), czyli czas wysiłku maksymalnego (czyli, że wysiłki równorzędnie trudne mają taki sam czas wysiłku, bez względu na dystans) jest oczywiście tylko bardzo grubym, modelowym przybliżeniem i przykład tego zakwaszenia pokazuje, że pewnie mocno niedoskonałym,
kubawisniewski1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 482
Rejestracja: 01 cze 2009, 12:49

Nieprzeczytany post

Z tego, co pamiętam średnia LA była na potrzeby tych badań zbierana na różnych imprezach (również dla kobiet) - ale nie wykluczam, że dobrze pamiętasz, sprawdzę dokładniej co do konkretnej średniej z tego dnia dla tej płci.

Co do reszty, nie wiem tak szczerze, co masz do końca na myśli, domyślam się, że to jakieś Twoje modelowanie/szacowanie i że okazuje się zbyt ogólne oraz że ktoś inny szacuje inaczej i nie ma racji.
Przypominam tylko
- czas trwania wysiłku na 10000 m w tym konkretnym wypadku - około 29 minut kontra belki w Biesku Białej - powiedzmy 9 minut.
- Specyfikę wysiłku na 10000 na bieżni z biegu z Białogardu (czyli dla biegu prowadzonego w stosunkowo jednostajnym tempie, choć ostatnie metry były nieco szybsze) kontra bieg przeszkodowy z Bielska Białej (jedno okrążenie = 5 przeszkód, praca nie jest jednostajna, konkretny przykład z tych zawodów odnosi się do biegu "na końcówkę", czyli 2 km = 6.00 + ostatni km od 2:35 do 2:50 dla pierwszych 6 zawodników).
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

:) Tak, moje szacowanie, moje modelowanie. Chodzi mi o to, że teoria progu mleczanowego nie trzyma sie kupy i że poziom zakwaszenia jest typowy dla czasu wysiłku i ocywiscie indywidualnych cech zawodnika (czyli w przypadku danego zawodnika wyczynowego zakwaszenie w wysiłku trwającym powiedzmy 30 minut ustala sie już w 5-6 minucie i jest mniej więcej stałe do końca, a w wysiłku 9 minutowym jest wyższe ale tez od pewnego momentu jest stałe).
Tomrun
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 189
Rejestracja: 17 lip 2013, 09:38
Życiówka na 10k: 32:39
Życiówka w maratonie: 2:26:24
Lokalizacja: Ciechanów

Nieprzeczytany post

Zerknąłem w międzyczasy biegu i wychodzi, że pierwszą piątkę Krystian przebiegł w około 14:25, natomiast drugą w 14:14, więc mamy negative split ;) Na filmie z biegu widać, że biegł dość luźno i nie żyłował zbyt mocno końcówki. Ostatni km pobiegł w 2:48 i widać było, że miał jeszcze sporą rezerwę. Jestem ciekawy ile by poleciał w biegu na maksa z mocniejszymi rywalami. Jego trener przed biegiem zakładał czas 28:30-40, ale podejrzewam, że stać go na szybsze bieganie i tego mu życzę.
Tomek Walerowicz
ODPOWIEDZ