Zasadniczo w większości czerń. Wymieniając:
legginsy, obcisłe spodenki czy obcisłe koszulki - wszystko lubię w czerni. Wszelkie loga zminimalizowane bez nadmiernych upiększających szlaczków.
Buty czarne.
Luźne koszulki/bluzy czarne z jakąś dozą lekko jaskrawych kolorów ale bez przesady.
Skarpety czarne chyba, że do krßókich spodenek ubieram podkolanówki - wtedy zawsze zakładam białe. Czarne mi zawsze jakoś nie pasowały O.o.
Jaką kolorystykę ubrań do biegania preferujesz?
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
Kiedyś, za moich czasów, we wczesnych latach dziewięćdziesiątych modne były takie zeszyty, pamiętniki, z pytaniami, na które się odpowiadało po kolei a na koniec zostawialo sekret. Dzięki, przypomniałeś mi <3
-
- Wyga
- Posty: 145
- Rejestracja: 02 lip 2011, 18:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
-
- Wyga
- Posty: 69
- Rejestracja: 11 wrz 2017, 13:32
- Życiówka na 10k: 37,22
- Życiówka w maratonie: brak
Hehe dokładnieVick pisze:Preferuję wszystko jak najbardziej jaskrawe i nie musi pasować do siebie nawzajem - bardziej mnie widać na drodze.
Jak jeszcze biegałem na zawodach to łatwiej było rozpoznać się na zdjęciach.
Jaskrawy zielony lub pomarańczowy, jak na budowie, nie sposób przeoczyć
"Kto w młodości głupim nie był, ten na starość nie zmądrzeje"