Komentarz do artykułu Black Friday, Black Weekend

[bieganie.pl]

Skomentuj artykuł Black Friday, Black Weekend

[b@rto]

Brakuje mi słów, żeby opisać te "świetne" promocje... Cały świat może, Polska będzie cebulowa.

[Adam Klein]

Brakuje mi słów, żeby opisać te "świetne" promocje... Cały świat może, Polska będzie cebulowa.

Co to znaczy, że będzie cebulowa?

[b@rto]

Zobacz sobie na promocje na amazonie czy chociażby na zalando i porównaj je do promocji -20% od CENY WYJŚCIOWEJ. Przecież to robienie z ludzi durni. Nike i Adidas mają promki, bez szału, ale nie od ceny wyjściowej a od ceny "na dzisiaj" - jak było przecenione to rabat dzisiejszy jest dodatkowo. W Polsce notorycznie podnoszą ceny przed BF albo takie kwiatki jak właśnie tutaj. Z takich "większych" to tylko xkom miał dobre chęci, ale nie wydoliły im serwery.

[burzatg]

Tu się z tobą B@rto zgodzę. Polskie BF to sztuczny twór. Gdzie tam do takich promocji jak w UK czy USA co 70% to bywa nierzadko. U nas czasem lepiej poczekać na koniec sezonu czy też okresy przedświąteczne. Choć ostatnio czytałem, iż w dobie zakupów internetowych i innych promocji coraz więcej sklepów w USA wycofuje się z BF. Ale u Nas jeszcze dużo wody upłynie...

[Kangoor5]

b@rto: stawiasz nam tu za przykład firmę najbogatszego człowieka na planecie, u którego pracownik magazynowy za całą zmianę nawet do przysłowiowego kibla nie może pójść żeby nie stracić premii a firma poświęca wiele energii na to, żeby utrudnić pracownikom zrzeszenie się w celu walki o swoje prawa. Ale firma jest super, bo pozwala ci wielkodusznie taniej kupić buty nazajutrz po święcie dziękczynienia. Pewnie właściciel zbiednieje z tego powodu i nie będzie go stać na tapicerkę z nosorożca białego do dwudziestego prywatnego odrzutowca, którym mają podróżować jego goście zapraszani na kolację w Mirazur albo w innej Nomie.

Tymczasem polskim przedsiębiorcom wygarniasz cebulą. Rzeczywiście, jeśli Polska pójdzie opisaną tu ścieżką rozwoju cywilizacyjnego, to będzie rosła w siłę a ludziom będzie się żyło dostatniej. No, może przynajmniej będzie ich stać na zakup wkładów do golarki na promocji w Black Friday

A poważnie: nikt ci nic za darmo nie daje. To jest dzień ustanowiony po to, żeby jeszcze bardziej uzależnić zakupoholików od zakupów, żeby zrobić jeszcze większy obrót, żeby pod pozorem znakomitej okazji wcisnąć ludziom masę niepotrzebnego im towaru.

[b@rto]

Po co w takim razie robić szumnie zapowiadane już od kilku dni na fb - blak frajdej? Chyba lepiej bym przyjął jakby już całkiem tej "akcji" nie było, niż jak jest taka "pseudo". Ja akurat w tym okresie zyskałem (ok, mniej "straciłem") - od dawna polowałem na pewien model butów i udało mi się go kupić za 48% ceny wyjściowej. Niestety nie w Sklepie Biegacza. Wystarczyłoby dać np. -15% na produkty przecenione i myślę, że wszyscy by byli win win.

[Kangoor5]

Ich kalkulacja. Może przy ich modelu prowadzenia biznesu i przy ich kosztach, dając takie promocje upadli by w niedalekim horyzoncie czasowym. Albo nie było by ich stać na realizację ich marzeń. o reklamach nie wiem, bo nie zwracam na nie uwagi ani na FB, ani w banerach reklamowych, ani nawet w przysyłanym mi spamie.

[moisz]

W Polsce zawsze obowiązywał model handlu: "sprzedać mało z giga marżą", to jedna sprawa. Druga. że super wyprzedaże w USA po ŚD zawsze miały charakter hiper błyskawicznego wietrzenia magazynów przed przedświątecznym boomem zakupowym.
Ale zgadzam się, że robienie rzekomych super promocji pod płaszczykiem BF po wcześniejszym podniesieniu cen, to chamskie naciąganie ludzi. Bardzo wielu nie śledzi na co dzień cen i nie ma pojęcia o ich rzeczywistym poziomie na różne produkty. Jednak pod wpływem medialnej nachalnej propagandy i krzykliwych witryn sklepowych dają się wciągnąć w wir zakupów. U zbyt wielu mózg jest tylko zbędnym gadżetem.

@b@rto: nie wiem jakie problemy miałeś z x-kom, ja tam 2x przymierzałam się do zakupów, miałam już w koszyku i wywalałam. W tym roku nie było problemów z wejściem na stronę, logowaniem itd. A ten sam model butów, który kupiłeś w Zalando o 48% taniej, moja koleżanka kupiła o 50% taniej w październiku. Oczywiście inny rozmiar. W Zalando, jak ktoś ma czas na polowanie, to przez okrągły rok można ustrzelić prawdziwe super okazje.

[Rolli]

W Polsce zawsze obowiązywał model handlu: "sprzedać mało z giga marżą", to jedna sprawa. Druga. że super wyprzedaże w USA po ŚD zawsze miały charakter hiper błyskawicznego wietrzenia magazynów przed przedświątecznym boomem zakupowym.
Ale zgadzam się, że robienie rzekomych super promocji pod płaszczykiem BF po wcześniejszym podniesieniu cen, to chamskie naciąganie ludzi. Bardzo wielu nie śledzi na co dzień cen i nie ma pojęcia o ich rzeczywistym poziomie na różne produkty. Jednak pod wpływem medialnej nachalnej propagandy i krzykliwych witryn sklepowych dają się wciągnąć w wir zakupów. U zbyt wielu mózg jest tylko zbędnym gadżetem.

Wole wolny handel jak ludzi obrażających wszystkich dookoła.

[Rolli]

To jest dzień ustanowiony po to, żeby jeszcze bardziej uzależnić zakupoholików od zakupów, żeby zrobić jeszcze większy obrót, żeby pod pozorem znakomitej okazji wcisnąć ludziom masę niepotrzebnego im towaru.

Mozna tez biegać na boso.

Ale musze przyznać, ze ja tez wydałem trochę kasy...

[moisz]

W Polsce zawsze obowiązywał model handlu: "sprzedać mało z giga marżą", to jedna sprawa. Druga. że super wyprzedaże w USA po ŚD zawsze miały charakter hiper błyskawicznego wietrzenia magazynów przed przedświątecznym boomem zakupowym.
Ale zgadzam się, że robienie rzekomych super promocji pod płaszczykiem BF po wcześniejszym podniesieniu cen, to chamskie naciąganie ludzi. Bardzo wielu nie śledzi na co dzień cen i nie ma pojęcia o ich rzeczywistym poziomie na różne produkty. Jednak pod wpływem medialnej nachalnej propagandy i krzykliwych witryn sklepowych dają się wciągnąć w wir zakupów. U zbyt wielu mózg jest tylko zbędnym gadżetem.

Wole wolny handel jak ludzi obrażających wszystkich dookoła.

A kogo ja obrażam?

[Rolli]

A kogo ja obrażam?

to chamskie naciąganie ludzi.

U zbyt wielu mózg jest tylko zbędnym gadżetem.

A jak znaczenie tych zdań nie jest tobie świadome, zastanów sie czy byś je powiedział twojej mamie.

[moisz]

A kogo ja obrażam?

to chamskie naciąganie ludzi.

U zbyt wielu mózg jest tylko zbędnym gadżetem.

A jak znaczenie tych zdań nie jest tobie świadome, zastanów sie czy byś je powiedział twojej mamie.

Moim rodzicom - gdyby żyli - nie byłoby potrzeby takich rzeczy mówić, bo zawsze używali mózgu i nie dawali się naciągnąć/wciągnąć w wir zakupów rzekomych okazji. Uczyli mnie, i nauczyli - "najpierw 3x pomyśl i dopiero podejmuj decyzję".

Czym, Twoim zdaniem jest, jeśli nie chamskim naciąganiem, pospieszne przemetkowywanie towarów na nowe, wyższe ceny tuż przed BF, żeby potem błysnąć super promocją? Twoim zdaniem "wolnym" handlem, moim zdaniem "wolnym CHAMSKIM handlem". Ale człowiek po to ma mózg, żeby go używać, więc tylko częściowo żal mi "ofiar" nieprzemyślanych zakupów i późniejszych żalów "ale mnie oszukali".

W sumie to zabawne, że szacunku do ludzi próbuje mnie uczyć osoba, która nie ma obiekcji często wyszydzać na tym forum innych, bo technicznie biegaja nie tak,a to trening stosują inny niż Wielki MISZCZ Rolli uważa za właściwy. Spójrz w lustro, zacznij szanować tych co mają inne zdanie albo nie dość talentu, żeby robić wszystko poprawnie, a potem pouczaj z kultury i szacunku.

[Rolli]

Nie chodzi o to co ty, czy ty musisz to im mówić czy nie, tylko czy byś im to powiedział.

Dam tobie racje, ze zwracam często uwagę na to i tamto, albo jestem innego zdania, ale staram sie nikogo przy tym nie obrażać, używając wulgaryzmów czy wytykając brak inteligencji. A jak, to napisz gdzie. Postaram sie poprawić. Ty tez?

Uważasz, ze jak ktoś biega brzydko albo robi błędy treningowy jest to obrażaniem z nim na ten temat dyskutować? Jest brak obiektywnego (gdzie?) zdania, jest dla ciebie obraza?