Poznań Maraton - Maratońska koszulka z historią w tle
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1738
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Poznań Maraton - Maratońska koszulka z historią w tle
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8787
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Uważam, że przesadzasz, ale to raczej temat na odrębną dyskusję.
Sporo organizacji, instytucji chce coś zmienić w tym temacie, ale wśród ludzi patriotyzmu to za bardzo nie widać. Mówię o sprawach nie podszytych polityką bądź innych udających patriotyzm.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Sporo organizacji, instytucji chce coś zmienić w tym temacie, ale wśród ludzi patriotyzmu to za bardzo nie widać. Mówię o sprawach nie podszytych polityką bądź innych udających patriotyzm.
Wysłane z mojego SM-G950F .
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- keiw
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 8787
- Rejestracja: 12 paź 2014, 14:32
- Lokalizacja: Szczecin
Musiałbyś dokładnie sprecyzować co masz na myśli. Można to zbyt szeroko rozumieć:google pisze:Ciekawy jestem jak duża liczba osób myśli, że nie przesadzam.
Jak przychodzą święta narodowe, to nawet z flagami jest kiepsko. To tylko przykład.Już się rzygać chce od tego wszechogarniającego patriotyzmu.
Akurat zgadzam się z tym co napisał adamo_0.
Dużo sytuacji można tak powiązać i tu trochę ktoś naciąga sprawęMaratończycy mają wiele cech wspólnych z powstańcami. Nie ustają w walce z dystansem i własnymi słabościami.
Mój Blog "Luźne wpisy"
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
Mój Blog "Luźne wpisy" - Komentarze
Zrzucone w biegu kilogramy, cierpliwie czekają w lodówce.
- longtom
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 491
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
- Życiówka na 10k: 47'24"
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wlkp
W pierwszej chwili koszulka mi się nie spodobała. Przy drugim podejściu było lepiej.
A jeśli chodzi o patriotyczne symbole, to orzeł na koszulce jest mocno zrastrowany, więc nie jest jakoś szczególnie agresywny.
To można projektantowi zapisać na plus.
pzdr
A najładniejsza poznańska koszulka była z 17 maratonu.
Zupełnie niepatriotyczna, choć też ze zwierzęcym motywem.
A jeśli chodzi o patriotyczne symbole, to orzeł na koszulce jest mocno zrastrowany, więc nie jest jakoś szczególnie agresywny.
To można projektantowi zapisać na plus.
pzdr
A najładniejsza poznańska koszulka była z 17 maratonu.
Zupełnie niepatriotyczna, choć też ze zwierzęcym motywem.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Trzeba by się dokładnie przyjrzeć, ale wydaje mi się, że jest to orzeł stylizowany na piastowski. Raczej nie wielkopolski, zwłaszcza z lat 1918 - 1919.
17 maraton najładniejsza koszulka - o tak. IMVHO najładniejsza koszulka biegowa, jaką do tej pory widziałem.
Co jest dziwnego w tym, że na stulecie niepodległości dominują motywy związane z tą rocznicą?
A w ogóle to nie rozumiem tego uwierania ludzi przez patriotyzm. Gdybyśmy byli atakowani nim przez lata, to niechętna reakcja byłaby zrozumiała, problem w tym, że akurat było odwrotnie. Sukces Red is Bad czy Surge Polonia pokazał, że czas, kiedy bycie Polakiem było podstawą do wstydu a nie dumy odchodzi w przeszłośc. Nie mówiąc o tym, co napisałem wyżej, jest stulecie niepodległości po wielu latach zaborów (jeżeli patrzeć realnie, to większość osiemnastego wieku także nie była czasem niepodległości, co wydłuża ten okres). Chwile, w których można było przejść obojętnie obok 50-o lecia Powstania Warszawskiego należą do przeszłości i raczej już nie wrócą.
17 maraton najładniejsza koszulka - o tak. IMVHO najładniejsza koszulka biegowa, jaką do tej pory widziałem.
Co jest dziwnego w tym, że na stulecie niepodległości dominują motywy związane z tą rocznicą?
A w ogóle to nie rozumiem tego uwierania ludzi przez patriotyzm. Gdybyśmy byli atakowani nim przez lata, to niechętna reakcja byłaby zrozumiała, problem w tym, że akurat było odwrotnie. Sukces Red is Bad czy Surge Polonia pokazał, że czas, kiedy bycie Polakiem było podstawą do wstydu a nie dumy odchodzi w przeszłośc. Nie mówiąc o tym, co napisałem wyżej, jest stulecie niepodległości po wielu latach zaborów (jeżeli patrzeć realnie, to większość osiemnastego wieku także nie była czasem niepodległości, co wydłuża ten okres). Chwile, w których można było przejść obojętnie obok 50-o lecia Powstania Warszawskiego należą do przeszłości i raczej już nie wrócą.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
- biegowyninja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
- Życiówka na 10k: 47:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Bycie Polakiem to nie jest powód do dumy. Podobnie, jak takim powodem nie są niebieskie oczy, skłonność do raka piersi czy inny wynik genowej loterii.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
1. Narodowość uwarunkowana genetycznie? Odważna koncepcja ...
2. Wielkim obieżyświatem nie jestem, ale jakoś nie przypominam sobie napotkanych obcokrajowców gardzących swoim krajem. Raczej przeciwnie, a prym wiedli zwłaszcza Norwedzy i Francuzi. Niemal jak u Goćka w Demokratorze - "najlepsze, bo nasze".
3. Kolejna rzecz której nie rozumiem. Gdybym uważał, że polskość to nienormalność to bym się po prostu przeniósł do tego kraju, który uważam za najlepszy. Dał sobie pokój z polszczyzną, polskimi forami, polską aktywnością - no bo i po co marnować czas? Również pod tym względem jestem dziedzicem tradycji dawnej Rzeczypospolitej, otwartej na każdego, kto chciał się na nią otworzyć. Zmuszać się do bycia Polakiem? Cóż za dziwaczny masochizm.
Przemawia do mnie Ziemkiewicz mówiący o dzisiejszej Polsce jako o kraju postkolonialnym i kompradorskiej elicie.
2. Wielkim obieżyświatem nie jestem, ale jakoś nie przypominam sobie napotkanych obcokrajowców gardzących swoim krajem. Raczej przeciwnie, a prym wiedli zwłaszcza Norwedzy i Francuzi. Niemal jak u Goćka w Demokratorze - "najlepsze, bo nasze".
3. Kolejna rzecz której nie rozumiem. Gdybym uważał, że polskość to nienormalność to bym się po prostu przeniósł do tego kraju, który uważam za najlepszy. Dał sobie pokój z polszczyzną, polskimi forami, polską aktywnością - no bo i po co marnować czas? Również pod tym względem jestem dziedzicem tradycji dawnej Rzeczypospolitej, otwartej na każdego, kto chciał się na nią otworzyć. Zmuszać się do bycia Polakiem? Cóż za dziwaczny masochizm.
Przemawia do mnie Ziemkiewicz mówiący o dzisiejszej Polsce jako o kraju postkolonialnym i kompradorskiej elicie.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
hmm... niewiele jest osób mniej do mnie przemawiających... Może ten cymbał od "biegactwa - religii ludzi o miernej umysłowości" ?rosomak pisze:Przemawia do mnie Ziemkiewicz ...
Można nie gardzić swoim krajem, a mimo to uważać, że bieganie we fladze nie jest bardzo fajne. Zwłaszcza, że jakoś ostatnio dużo wątpliwych osób wymachuje nią w jeszcze bardziej wątpliwych intencjach.
Niestety we Wrocławiu za dwa tygodnie patriotyczna koszulka również wchodzi w skład pakietu obowiązkowego. Ciągle jeszcze nie wymyśliłem, co z nią zrobić, a obawiam się, że żadnych prawdziwych Polaków, zwłaszcza mojego rozmiaru, nie mam w otoczeniu... Żeby było śmiesznie, rozumiem, że, obok białego i czerwonego, będą na tym "sztandarze" wypisani liczni sponsorzy, w myśl kampanii nie pisz na fladze.
Muszę przyznać, ze fragment o biegaczach-jak-powstańcach robi wrażenie
Ostatnio zmieniony 01 cze 2018, 18:59 przez mpruchni, łącznie zmieniany 2 razy.
- biegowyninja
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 495
- Rejestracja: 09 lip 2014, 14:19
- Życiówka na 10k: 47:03
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Kolego, w uniesieniu patriotycznym zanika Ci umiejętność czytania za zrozumieniem w ojczystym języku.rosomak pisze:1. Narodowość uwarunkowana genetycznie? Odważna koncepcja ...
Pozdrawiam
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Przemawia do mnie Ziemkiewicz mówiący [o X] != Przemawia do mnie Ziemkiewicz [w ogóle, zawsze i wszędzie]mpruchni pisze:hmm... niewiele jest osób mniej do mnie przemawiających... Może ten cymbał od "biegactwa - religii ludzi o miernej umysłowości" ?rosomak pisze:Przemawia do mnie Ziemkiewicz ...
Podstawianie jednych treści pod inne i odpowiadanie na nie samemu sobie to monolog, nie dialog.
To dlaczego zbiory osób, [1] uważających że jest za dużo biało czerwonych akcentów i patriotyzmu, oraz [2] że polskość to nienormalność a patriotyzm to faszyzm są równe?mpruchni pisze:Można nie gardzić swoim krajem, a mimo to uważać, że bieganie we fladze nie jest bardzo fajne. Zwłaszcza, że jakoś ostatnio dużo wątpliwych osób wymachuje nią w jeszcze bardziej wątpliwych intencjach.
mpruchni pisze:Niestety we Wrocławiu za dwa tygodnie patriotyczna koszulka również wchodzi w skład pakietu obowiązkowego.
Dasz radę, w końcu stulecie zdarza się raz na sto lat
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 599
- Rejestracja: 29 maja 2008, 09:20
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Zamiast komentarza zestawię ze sobą dwa fragmenty.
Pierwszy:
biegowyninja:
Bycie Polakiem to nie jest powód do dumy. Podobnie, jak takim powodem nie są niebieskie oczy, skłonność do raka piersi czy inny wynik genowej loterii.
Drugi:
rosomak:
1. Narodowość uwarunkowana genetycznie? Odważna koncepcja ...
biegowyninja:
Kolego, w uniesieniu patriotycznym zanika Ci umiejętność czytania za zrozumieniem w ojczystym języku.
Polecam zrecenzowaną tutaj książkę Andrzeja Kisielewicza.
Pierwszy:
biegowyninja:
Bycie Polakiem to nie jest powód do dumy. Podobnie, jak takim powodem nie są niebieskie oczy, skłonność do raka piersi czy inny wynik genowej loterii.
Drugi:
rosomak:
1. Narodowość uwarunkowana genetycznie? Odważna koncepcja ...
biegowyninja:
Kolego, w uniesieniu patriotycznym zanika Ci umiejętność czytania za zrozumieniem w ojczystym języku.
Polecam zrecenzowaną tutaj książkę Andrzeja Kisielewicza.
Nazwanie psa Cezar nie robi z niego Imperatora
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 526
- Rejestracja: 13 gru 2013, 08:51
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem, czy ktoś tak uważa, oprócz Ciebie, więc teraz chyba przyszła dla Ciebie pora na to, żeby odpowiedzieć samemu sobie...rosomak pisze:mpruchni pisze:(...)
Przemawia do mnie Ziemkiewicz mówiący [o X] != Przemawia do mnie Ziemkiewicz [w ogóle, zawsze i wszędzie]
Podstawianie jednych treści pod inne i odpowiadanie na nie samemu sobie to monolog, nie dialog.
(...)
To dlaczego zbiory osób, [1] uważających że jest za dużo biało czerwonych akcentów i patriotyzmu, oraz [2] że polskość to nienormalność a patriotyzm to faszyzm są równe?
Ponadto nastąpiło nieporozumienie. Ziemkiewicz do mnie nie przemawia [wcale, nigdy i nigdzie]
Ponadto nie uważam, że jest za dużo biało czerwonych akcentów. za dużo to jest o powstaniu warszawskim i żołnierzach wyklętych. Ale to nie znaczy, że mam ochotę w takim akcencie biegać po ulicy. A co to patriotyzm, to chyba nie temat na ten portal.