Piotr Oberzig - kim jest i jak trenuje Tomka Grycko

czyli o rywalizacji na najwyższym poziomie, zarówno na szosie jak i w gó®ach
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
zygenda
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 49
Rejestracja: 15 paź 2016, 16:36
Życiówka na 10k: 30:37
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Gdynia

Nieprzeczytany post

Dziwny wywiad,wydaje mi sie ze zbyt duzo wchodzenia w "intymna" relacje trener-zawodnik. Szkoda,ze zabraklo pytan o trening jako calosc,okreslenie specyfiki wysilku w roznych okresach i periotyzacji pracy nad elementami dynamiki,sily. Sam trening na dwa dni przed startem wydaje sie byc bardzo interesujacy.
Bartek_91
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 318
Rejestracja: 21 lut 2018, 08:21
Życiówka na 10k: 35:59 U15
Życiówka w maratonie: 3:18:36

Nieprzeczytany post

Jeżeli ktoś biega dychę poniżej 30 min nie jest amatorem. Nawet jeśli pracuje po 8 godz. Każdy człowiek powinien coś robić inaczej traci. Ten "amator" to chyba taka asekuracja przed tym dlaczego nie biega 28 min.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Bartek_91 pisze:Jeżeli ktoś biega dychę poniżej 30 min nie jest amatorem. Nawet jeśli pracuje po 8 godz. Każdy człowiek powinien coś robić inaczej traci. Ten "amator" to chyba taka asekuracja przed tym dlaczego nie biega 28 min.
Bzdury.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Dokładnie, bzdury. Nie jest amatorem, a wyczynowcem.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

rolin' pisze:Dokładnie, bzdury. Nie jest amatorem, a wyczynowcem.
Raczej wyczynowym amatorem. :hejhej:
Awatar użytkownika
Tomek W
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 265
Rejestracja: 03 paź 2001, 18:25
Życiówka na 10k: 35:50
Życiówka w maratonie: 2:45:16
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Właśnie, wyczynowiec bo robi trening pod wynik, wyczyn. Jest amatorem bo nie robi tego zawodowo, nie jest to Jego główne źródło zarobkowania.
TT Szczecin
Awatar użytkownika
ragozd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 623
Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
Życiówka na 10k: 34:57
Życiówka w maratonie: 2:45:28
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

W wojsku bywa różnie - ta firma sprzyja zawodowym biegaczom ;) , dodatkowo
sponsorom Tomka, którymi są:
Gmina Władysławowo,
Centralny Ośrodek Sportu Cetniewo,
Certum Promocji i Kultury we Władysławowie,
Firma ABRUKO oraz
Klub UKS BLIZA WŁADYSŁAWOWO
www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy :)
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
Awatar użytkownika
Andrzej_Witek
Wyga
Wyga
Posty: 131
Rejestracja: 27 lis 2015, 08:06
Życiówka na 10k: 31:35
Życiówka w maratonie: 2:23:32
Lokalizacja: Wrocław / Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A jakie ma dla nas znaczenie, czy określi się amatorem, czy wyczynowcem? Na liście wyników nie widnieją dwie rubryki, jedna z zadeklarowanymi zawodowcami, a druga z amatorami. Wartość sportowa w bieganiu określona jest mierzalnym wynikiem w postaci czasu na mecie i tyle.
Inna sprawa, że skłaniam się ku założeniu, że określenie siebie (czy też podopiecznego) amatorem, ściąga z barków dużą dawkę presji - i nie widzę w tym nic złego, jeżeli ma to pomóc zawodnikowi w osiągnięciu wyniku.

Mi w wywiadzie zabrakło pytania, jak trener z zawodnikiem planuje jego rozwój w perspektywie wielosezonowej. Czy mierzenie w minimum na 10 tys. metrów jest już celem nadrzędnym, czy punktem kontrolnym w rozwoju, który da zielone światło do pracy nad dłuższymi dystansami. Niestety na dystansie 10 tys. metrów zdziałanie czegokolwiek na poziomie europejskim jest raczej mało realne.

Na marginesie, miałem przyjemność startować z Tomkiem w zeszłym roku w półmaratonie i chwilę rozmawialiśmy po biegu. Przeważnie to ja jestem gościem, który nagabuje szybszych biegaczy na rozmowę i próbuje się czegoś od nich nauczyć/dowiedzieć, a w Sobótce (Półmaraton Ślężański) Tomek sam zagarnął mnie na krótką rozmowę. Zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie jako człowiek. Kibicuję mocno.
M: 2:23:32
HM: 1:08:57

ASICS Trail Team
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

ragozd pisze:W wojsku bywa różnie - ta firma sprzyja zawodowym biegaczom ;) , dodatkowo
sponsorom Tomka, którymi są:
Gmina Władysławowo,
Centralny Ośrodek Sportu Cetniewo,
Certum Promocji i Kultury we Władysławowie,
Firma ABRUKO oraz
Klub UKS BLIZA WŁADYSŁAWOWO
Cicho... bo zaraz przyjdzie Robert i będzie wrzeszczał ze lepiej kupować czołgi i strzelać do bezbronnych jak popierać sportowców.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Andrzej_Witek pisze: Mi w wywiadzie zabrakło pytania, jak trener z zawodnikiem planuje jego rozwój w perspektywie wielosezonowej. Czy mierzenie w minimum na 10 tys. metrów jest już celem nadrzędnym, czy punktem kontrolnym w rozwoju, który da zielone światło do pracy nad dłuższymi dystansami. Niestety na dystansie 10 tys. metrów zdziałanie czegokolwiek na poziomie europejskim jest raczej mało realne.
Nie zapytałem się o to, bo uznałem, że to jest jednak wypadkowa wielu czynników, że planowanie jest jakimś mało ważnym czynnikiem, bo i tak wszystko zależy od tempa rozwoju zawodnika, od kontuzji itd.
Awatar użytkownika
Andrzej_Witek
Wyga
Wyga
Posty: 131
Rejestracja: 27 lis 2015, 08:06
Życiówka na 10k: 31:35
Życiówka w maratonie: 2:23:32
Lokalizacja: Wrocław / Szklarska Poręba
Kontakt:

Nieprzeczytany post

A Twoja opinia Adam w kwestii:
Czy Tomek ma realną szansę osiągnąć coś na 10 tys. metrów w skali międzynarodowej?
Czy reprezentowanie korespondencyjnie tego samego poziomu w maratonie nie jest bardziej opłacalne (materialnie i prestiżowo)?
Czy Pan Piotr Oberzig nie obawia się specyfiki treningu maratońskiego, o ile taki kierunek kiedyś wybiorą? (Zdaje się, że nie miał z nim styczności jako trener - dlatego to pytanie o plan wielosezonowy mnie interesuje).
M: 2:23:32
HM: 1:08:57

ASICS Trail Team
qamil
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 156
Rejestracja: 23 kwie 2013, 22:04
Życiówka na 10k: 38:07
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Oho, zaczyna się dyskusja kto jest amatorem, zawodowcem, wyczynowcem. Wbrew pozorom to wszystko jest bardzo proste. Wyczynowcem może być nawet amator. Wyczyn=wynik, zawód=utrzymanie. Wyczynowiec może być profesjonalistą w kwestii treningu, nawet nie będąc zawodowcem. Gorzej jest z regeneracją. Wyczynowiec może dorobić ale nie utrzyma się z samego biegania. U nas poza Chabowskim nie widzę zawodowca jeśli chodzi o biegi długie. Chyba, że kogoś przeoczyłem.

Tomasz Grycko jest wyczynowcem, profesjonalistą (jeśli rzeczywiście podchodzi tak do treningu) ale nie jest zawodowcem.
piter9414
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 3
Rejestracja: 20 lut 2018, 20:03
Życiówka na 10k: 31:35
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

qamil pisze:Oho, zaczyna się dyskusja kto jest amatorem, zawodowcem, wyczynowcem. Wbrew pozorom to wszystko jest bardzo proste. Wyczynowcem może być nawet amator. Wyczyn=wynik, zawód=utrzymanie. Wyczynowiec może być profesjonalistą w kwestii treningu, nawet nie będąc zawodowcem. Gorzej jest z regeneracją. Wyczynowiec może dorobić ale nie utrzyma się z samego biegania. U nas poza Chabowskim nie widzę zawodowca jeśli chodzi o biegi długie. Chyba, że kogoś przeoczyłem.

Tomasz Grycko jest wyczynowcem, profesjonalistą (jeśli rzeczywiście podchodzi tak do treningu) ale nie jest zawodowcem.
Chyba Marcin Chabowski nie jest zawodowcem, w końcu po części żyje z wypłaty którą otrzymuje od wojska.
Jak dla mnie to wygląda tak:
amator - biega kilka razy w tygodniu, nie podporządkowuje swojego życia pod trening
wyczynowiec - trenuje regularnie, z nastawieniem na wynik nie istotne czy to 28 min/35 min/45min np na 10km. Jego życie podporządkowane jest treningowi tzn. trenuje przed pracą, lub po pracy no chyba, że oba no i jest podejście "must train"
zawodowiec - to tak samo jak wyczynowiec tylko jego pracą jest bieganie, z małą różnicą, musi osiągać dobre wyniki, aby zarabiać. Wchodzą tutaj też umowy sponsorskie i konieczność wywiązywania się z nich.

Nie wiem kto w obecnym czasie jest zawodowcem w naszej elicie, większość jest w jednostkach wojskowych: Błażej Brzeziński, Mariusz Giżyński, Henryk Szost, Marcin Chabowski, Adam Nowicki itd.
Z tego co się orientuje to Artur Kozłowski prowadzi własną firmę.
Z kobiet to chyba Dominika Stelmach przeszła na zawodowe bieganie.
Teraz większość topowych biegaczy podpiera się również prowadzeniem zawodników, więc to jest również ich źródło zarobku, np. Paweł Ochal.
Wiadomo, duża część nich ma umowy sponsorskie itd.
Jeśli jestem w błędzie to proszę mnie poprawić
Awatar użytkownika
kuczi
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1809
Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
Życiówka na 10k: 41:20
Życiówka w maratonie: 3:30:12
Lokalizacja: Sieradz
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie myl żołnierzy ( Tomek Grycko ) i pseudo żołnierzy wymienionych przez Ciebie.... ( są żołnierzami ale nie robią nic poza trenowaniem )
ODPOWIEDZ