Biegam ostatnio trochę więcej, zapisałam się na półmaraton i przypadkiem wczoraj będąc w sklepie postanowiłam wykorzystać okazję (noworoczne promocje i wizyta w outlecie) i kupić zapasową parę butów. Te, w których biegam obecnie, mają ponad pół roku i przebiegnięte ~500 km (zwiększyłam ilość kilometrów niedawno). Niestety nie przygotowałam się do zakupu (spontaniczna decyzja), więc przyszło mi bazować na wiedzy sprzedawcy. Po przedstawieniu w czym biegam i jaki jest mój cel na najbliższe miesiące, polecił mi Puma Ignite 1000s.
Obecnie biegam w tych:
https://runrepeat.com/puma-ignite-mesh
Drop 8mm.
A kupiłam te:
https://runrepeat.com/puma-speed-1000-s-ignite
Drop 12mm.
I tak się zastanawiam czy zmiana drop w górę to nie wtopa? Chyba raczej powinno się zmieniać w dół, żeby doskonalić technikę biegania, a nie w górę...
Biegam wyłącznie po mieście.
Proszę o poradę.
Różnica w dropie
- katekate
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 7135
- Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
- Życiówka na 10k: 45.18
- Życiówka w maratonie: 3.42.11
powinnaś to tylko i wyłącznie słuchać własnych potrzeb zapominając o marketingowych ściemach
jeśli są wygodne, to w czym problem?
jeśli są wygodne, to w czym problem?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 22
- Rejestracja: 22 maja 2013, 11:36
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jedne i drugie to Pumy, ufam tylko tej marce, bo inne mi nie podeszły.
A te drugie kupiłam za 80 zł. Nie chodzi mi o cenę, tylko o różnicę w dropie, w sklepie wydawały mi się wygodne i komfortowe, mega leciutkie (co jest ciekawe, bo wg specyfikacji są cięższe), ale zastanawiam się z profesjonalnego/technicznego punktu widzenia jak to jest.
A te drugie kupiłam za 80 zł. Nie chodzi mi o cenę, tylko o różnicę w dropie, w sklepie wydawały mi się wygodne i komfortowe, mega leciutkie (co jest ciekawe, bo wg specyfikacji są cięższe), ale zastanawiam się z profesjonalnego/technicznego punktu widzenia jak to jest.