2x5km, tempo odcinkow?
-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 05 mar 2017, 18:59
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, jutro mam zaplanowany trening 2x5km na 10'p w marszu/truchcie i zastanawiam sie od kilku dni po ile to biegac. Ogołem celuje w sub 37min na 10km (start za 2tyg) a moj start docelowy w pazdzierniku to półmaraton sub 1:22. Napewno chce to biegac w okolicach tempa połówki (3'53"), jednak nie wiem czy nie troche szybciej, a moze wolniej? Takie techniczne pytanie, zazwyczaj nie mam problemu z ulozeniem sobie temp treningowych ale tutaj wole sie poradzic ludzi z wiekszym doswiadczeniem. Z góry dzieki
Pozdrawiam
Pozdrawiam
- Logadin
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3295
- Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
- Lokalizacja: Warszawa
Hej
Sam się szykuję na 36:45 i 1:20HM i akurat pojutrze oraz w niedzielę mam trening interwałowy. Nie jest do końca to co Ty robisz ale może z nich wyciągniesz czas dla siebie:
Czwartek 6x 1600 @ 3:40 na przerwie 1:30
Niedziela 3x 4km @ 3:50 na przerwie 4min
Sam się szykuję na 36:45 i 1:20HM i akurat pojutrze oraz w niedzielę mam trening interwałowy. Nie jest do końca to co Ty robisz ale może z nich wyciągniesz czas dla siebie:
Czwartek 6x 1600 @ 3:40 na przerwie 1:30
Niedziela 3x 4km @ 3:50 na przerwie 4min
-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 05 mar 2017, 18:59
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
A wiec wychodzi na to ze tempo HM bedzie dobre a nawet ciutke szybsze czyli 3;51-52/km :DLogadin pisze:Hej
Sam się szykuję na 36:45 i 1:20HM i akurat pojutrze oraz w niedzielę mam trening interwałowy. Nie jest do końca to co Ty robisz ale może z nich wyciągniesz czas dla siebie:
Czwartek 6x 1600 @ 3:40 na przerwie 1:30
Niedziela 3x 4km @ 3:50 na przerwie 4min
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
Rembrandt pisze:Witam, jutro mam zaplanowany trening 2x5km na 10'p w marszu/truchcie i zastanawiam sie od kilku dni po ile to biegac. Ogołem celuje w sub 37min na 10km (start za 2tyg) a moj start docelowy w pazdzierniku to półmaraton sub 1:22. Napewno chce to biegac w okolicach tempa połówki (3'53"), jednak nie wiem czy nie troche szybciej, a moze wolniej? Takie techniczne pytanie, zazwyczaj nie mam problemu z ulozeniem sobie temp treningowych ale tutaj wole sie poradzic ludzi z wiekszym doswiadczeniem. Z góry dzieki
Pozdrawiam
Pierwszy odcinek w 98-99% tempa startowego na 21.1k, drugi odcinek w tempie 101-102% @21.1k
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Coś jak Barcel pisze, pierwsza 5tka w tempie HM, druga narastająca 2-3km w HM i później każdy kilometr nieco szybciej, ostatni mocno jak się da.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
-
- Stary Wyga
- Posty: 160
- Rejestracja: 19 gru 2014, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:20
- Życiówka w maratonie: brak
Podobnie biegam przed półmaratonem, tylko mam pewien problem z tym "mocno jak się da".Coś jak Barcel pisze, pierwsza 5tka w tempie HM, druga narastająca 2-3km w HM i później każdy kilometr nieco szybciej, ostatni mocno jak się da.
Jeśli trening ten pobiegnę rzeczywistym, a nie życzeniowym tempem półmaratonu to nie jest to wcale taka zajezdnia. Po pierwszej połówce półmaratonu zawsze czuję się dość rześko jeszcze, a tu dodatkowo jest przerwa po 5km. Więc jeśli ostatni kilometr pobiegł bym na maxa to wyszedł by mi pewnie 3:20-3:30 (tak finiszuję dychę) dla moich nieco wolniejszych czasów (odpowiednio 1:28:00, 39:00). Myślę, że takie przekwaszenie na 2tyg. do startu może się już długo regenerować, a korzyści z tego wcale nie będą duże. Może lepiej stałe tempo 101%HM i następny akcent dzień wcześniej... Ja już stary jestem (39l.) i muszę patrzeć na czas regeneracji. Nie wiem jakie Wasze zdanie na ten temat?. Ja co prawda przed czekającym mnie półmaratonem (ta niedziela) pobiegłem 5km+3km tydzień temu bo uparcie wchodziło mi po 4:00-4:05 i nie potrafiłem zwolnić;) więc wolałem skrócić co było chyba dobrą decyzją bo 2 następne dni chodziłem jak poobijany i tak. Na tyle mi to dało w 4 litery, że z niedzielnego BNP 16km zrobiło się 16km spokojnego wybiegania, więc dla odmiany w poniedziałek na dużym hamulcu zrobiłem 7km w jednym kawałku HM(4:10)... Dzisiaj mam ostatnie mocniejsze 4x1,6km HM. Zobaczymy co z tego wyjdzie;).
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Ja to generalnie nie rozumiem po kiego grzyba taki traning? Ani to mocne, ani słabe. Dycha w tempie półmaratonu dzielona na dwa odcinki? No kaman.
- mihumor
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 6204
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 14:14
- Życiówka na 10k: 36:47
- Życiówka w maratonie: 2:48:13
- Lokalizacja: Kraków
Lekki? No nie wiem. Trochę zależy po ile się biega tempo HM. U pytającego może i nie ciężki bo HM w 1.22 z sub 37 to raczej wyśrubowane nie jest niemniej takiego treningu i tak lekkim bym nie nazwał. Lekki to jest 2x5km w TM tabelkowym nawet. Jednak tu powinno się wytrenować tak T21 by ono zbyt mocno nie odstawało od T10, by to nie było poziom niżej. Wtedy bieganie tempa HM należy do treningów co najmniej trudnych, zwłaszcza tempa zakładanego a nie bieganego rok temu powiedzmy. Dwie piątki w tempie HM czy nieco szybszym od HM to bardzo dobry trening.
Najszybsza kupa złomu w galaktyce
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
Blog: viewtopic.php?f=27&t=29814&start=345
Koment: viewtopic.php?f=28&t=29813&start=2880
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No może. Sam kiedyś takie rzeczy biegałem ale już zapomniałem, 

-
- Dyskutant
- Posty: 46
- Rejestracja: 05 mar 2017, 18:59
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
No dobra, trening zrobiony i troche wyszlo podczasz jego wykonywania moj brak wyczucia tempa. Pierwszy odcinek wolno bo w 3:55/km (zle sie czułem tego dnia ale do treningu mimo wszystko podszedłem) a drugi za szybko bo w 3:45/km. Jednakże na obu odcinkach tetno w normie, a.biegane to bylo po takiej crrosowej nawierzchni. W weekend mam start kontrolny na 10km i tak sobie myslalem po ile zaczac, no i chyba 3:43-44/km bedzie dobr. W zależności od samopoczucia bede próbował pozniej przyspieszac.
- ragozd
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 625
- Rejestracja: 23 paź 2015, 00:35
- Życiówka na 10k: 34:57
- Życiówka w maratonie: 2:45:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Ja polecam współpracę z trenerem - przy takim bieganiu już powinno się nieźle zwrócić. Ale takim z prawdziwego zdarzenia 

www.facebook.com/WarszawskiScyzoryk - mistrz Polski i vicemistrz dzielnicy 
M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28

M45 PB: 5km 17:10, 10km 34:57 HM 1:16:34 M 2:45:28
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13798
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dokładnie. Nawet jak kolega da rade przebiec te 10km w HM bez przerwy.mihumor pisze:Lekki? No nie wiem. Trochę zależy po ile się biega tempo HM. U pytającego może i nie ciężki bo HM w 1.22 z sub 37 to raczej wyśrubowane nie jest niemniej takiego treningu i tak lekkim bym nie nazwał. Lekki to jest 2x5km w TM tabelkowym nawet. Jednak tu powinno się wytrenować tak T21 by ono zbyt mocno nie odstawało od T10, by to nie było poziom niżej. Wtedy bieganie tempa HM należy do treningów co najmniej trudnych, zwłaszcza tempa zakładanego a nie bieganego rok temu powiedzmy. Dwie piątki w tempie HM czy nieco szybszym od HM to bardzo dobry trening.