Poprawa szybkości

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
tracer1565
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 8
Rejestracja: 01 wrz 2014, 01:23
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam, staż będzie trochę ponad dwa lata. Wcześniej nie biegałem regularnie. Zdarzało się biec dwa lub trzy razy w tygodniu, a w następnym pięć razy. Od stycznia zapisuje kilometraż. Biegam na dystansie 6,5 lub 13 km. Staram się biegać 5 razy w tygodniu, w zależności od sił i samopoczucia jeden z dwóch moich dystansów. Tempo 5:30 na km. Średnio wychodzi od 140 do 180 km miesięcznie. Tu rodzi się moje pytanie, może lepiej byłoby biegać a przynajmniej zacząć próbować biegać szybciej a tylko 6,5 żeby poprawić szybkość. Czytałem tu na forum, że w młodym wieku nie trzeba szurać i nabijać kilometrów, żeby szybciej biegać. Co do tempa to może mnie usprawiedliwić nieco fakt że około 3 km jest cały czas lekkie wzniesienie a przy końcu konkretny podbieg z 80 metrowy. Biegam cały czas chodnikiem. Kierowałem się tym, że w okresie zimowym lepiej nabijać bazę kilometrów niż szybkość. Ostatnio dołożyłem Sprinty 6x 100 po bardzo powolnym truchcie mojej trasy 6,5 km i szczerze mówiąc męczą mnie te sprinty.

Celem jest poprawienie szybkości póki jestem dość młody (25 lat), bo może biegam za dużo w wolnym tempie, a powinienem tylko szybko. Dodam, że nie liczę strikte ile dni w tygodniu biegam. Jest to na zasadzie poniedziałek 13, wtorek 6,5, środa 13, czwartek przerwa, piątek,sobota 6,5, niedziela 13, poniedziałek przerwa. Pytanie mniej tygodniowo a szybciej, czy zostawić i prędkość przyjdzie z czasem ?
PKO
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13799
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Zacznij prowadzic dzienniczek. Tak sie prowadzi notatki o treningach.

Jezeli chcesz poprawic sobie szybkość, musisz szybciej biegac. Mozesz to robic na rozny sposoby. Jak ci nie podobają sie sprinty to spróbuj po prostu te 6km szybciej pobiec. Moze zacznij w 5:00 i spróbuj jak najdłużej utrzymać to tempo. Jak bedzie lekko, to sproboj nastepnym razem o 10-15s szybciej... az bedziesz wiedzial gdzie jest naprawde ciezko ale dasz rade. To bedzie dla ciebia taki prog. Wtedy wydluzaj ten odcinek w tym samym tempie. Po 2 miesiacach mozesz zainteresowac sie interwalami.

Normalnie proponuje na poczatek bardzi szybkie przebiezki albo pare 2-setek. Ale jak ci sie to nie podoba to nie rob. Po paru tygodniach jednak znowu sproboj... moze ci sie zmienilo zdanie.

Ach... dobrze wyczytales od szurania nikt nie zrobil sie duzo szybszy tylko buty sie szybko starły.
zetzet
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 50
Rejestracja: 28 lut 2016, 12:41
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

10x400mx3:15 na 2 min p. :hejhej:
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ