Teraz JA!

Stawiasz pierwsze kroki? Tutaj szukaj wsparcia, pomocy i zachęty. Wstąp i podaj rękę tym, którzy dopiero nabierają pędu.
MadziaR
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 42
Rejestracja: 10 sty 2005, 21:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Chorzów

Nieprzeczytany post

W sobote kupiłam butki Nike. Stwierdziłam że akurat w tym wypadku nie będę oszczędzać. Cena wyjściowa- 290zł. Po przecenie- 250. Po chwili rozmowy ze sprzedawcą zapłaciłam 186 ;P
Mam za sobą już trzy marsze, na biegi czy truchty nie mam jeszcze siły. Ale opracowałam cały plan treningowy. I pełna nadzei codziennie wychodzę z domu.
I zostaje gdzieś za mną całe to błoto, wszystkie kłamstwa, umizgi i lizanie pupy, blichtr i udawanie kogoś kim się nie jest. Cały ten bałagan który mam w sobie. Nie płaczę bo muszę złapać oddech, a potem jestem tak zmęczona że zasypiam zanim padnę na poduszkę.
Widzę nad soba gwiazdy i uśmiecham się do nich.
Czasem, pod koniec marszu, przypomina mi się do czego wracam i wtedy zaczynam biec. Galopować. Chciaż w moim planie treningowym tego nie ma... ile można tak uciekać? Można tak gdzieś dobiec?
Co robicie gdy ktoś Wam podetnie skrzydła?
Lepiej biec? Czy zatrzymac się i wsłuchać w siebie?
I want more!
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
lolek
Wyga
Wyga
Posty: 124
Rejestracja: 08 gru 2004, 11:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Zdecydowanie lepiej BIEC!!
NO STOPPING
Awatar użytkownika
lezan
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 555
Rejestracja: 20 cze 2001, 04:17
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Australia

Nieprzeczytany post

Zgazda sie - biec a znowu wzlecisz. Niemniej jednak nie ropedzaj sie zbytnio na poczatek i sluchaj samej siebie rowniez. Teraz to nie najwazniejsze jak dlugo czy tez jak szybko. Teraz musisz wytrwac w bieganiu az stanie sie Twoja druga natura.
If God invented marathons to keep people from doing anything more
stupid, triathlon must have taken Him completely by surprise
ODPOWIEDZ