Nie do końca ma to związek z bieganiem, ale może widzieliście kiedyś coś podobnego.
Lekarz mi nic mądrego nie doradził.
A więc, jakoś w grudniu kupiłem nowe buty do koszykówki. Żadnej rewolucji, podobne do takich w jakich zawsze gram.
Po pierwszej godzinie poczułem, że prawy but obciera mi piętę. Nowe buty, normalna sprawa. To samo powtórzyło się jeszcze dwa razy, przetarło aż do krwi.
Potem już nie ocierało, ale na miejscu wcześniejszego przetarcia wyrosło coś dziwnego.
Jest dość twarde i na tyle odstaje, że teraz wszystkie buty wydają mi się lekko za małe.
Gdy ciasno dowiążę but, to po kilku minutach gry pieczenie staje się nie do zniesienia.
Smarowałem Voltaren Emulgelem, ale niewiele pomogło.
Ma ktoś jakiś pomysł?
ZDJĘCIA:
http://picpaste.com/pics/3-reTfQVj7.1454760718.JPG
http://picpaste.com/pics/4-ITSAEYol.1454760751.JPG
http://picpaste.com/pics/13-QvYb3hP4.1454760775.JPG
Dziwna narośl nad piętą.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Chyba to nic nadzwyczajnego, zwapnienie powstałe w okolicy przyczepu ścięgna Achillesa, popularne u biegaczy. Trzeba sie z tym nauczyć żyć, są większe, mniejsze, wg mnie nie będziesz tego wkrótce odczuwał. Choć znam przypadki osób, które sie czasem uskarżają, wycinają sobie utwardzenia w zapietkach.
-
- Dyskutant
- Posty: 47
- Rejestracja: 12 maja 2014, 13:19
- Życiówka na 10k: 44:21
- Życiówka w maratonie: brak
Liczyłem raczej na jakąś cudowną maść 
Czyli to normalne, że powstało po obtarciu?
Przyznaję, że przy bieganiu specjalnie nie przeszkadza, bardziej odczuwa się to przy chodzeniu i właśnie przy koszykówce. Kwestia stawiania stopy.
Boję się, że podczas Harpagana 100km może w trakcie stać się bardzo uciążliwe.

Czyli to normalne, że powstało po obtarciu?
Przyznaję, że przy bieganiu specjalnie nie przeszkadza, bardziej odczuwa się to przy chodzeniu i właśnie przy koszykówce. Kwestia stawiania stopy.
Boję się, że podczas Harpagana 100km może w trakcie stać się bardzo uciążliwe.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nalep sobie plastry, niedługo skóra stwardnieje i nie będzie bolało. Jak się niepokoisz to idź do chirurga ortopedy.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tzn jeśli czujesz wyraźnie dyskomfort, to sie z jakimś medykiem skontaktuj, ale jeśli zaproponują Ci jakiś zabieg to sugeruję odpuścić. Chyba, że ten dyskomfort będzie Ci uniemożliwiał bieganie.