Trening w sylwestra przed libacją
-
- Dyskutant
- Posty: 31
- Rejestracja: 29 sty 2014, 23:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, może temat dość wymowmy, ale ostatnio zastanawia mnie jak to sie ma do siebie. Powiedzmy, że w sylwestra wiem, że trochę wypiję, bo raz na jakiś czas można. Podejrzewam, że ze względu na renegeracje intensywny trening w dniu 31 grudnia nie jest wskazany. Ale jak to się ma do pomysłu zrobienia takiego lżejszego treningu na poziomie 50-60 % intesywności maksynalnej około południa ?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Spoko 

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 7
- Rejestracja: 12 sty 2016, 17:12
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Jeśli jesteśmy nieco "wczorajsi" , bo akurat tak się wyjątkowo stało, to najlepszą opcją jest lekki trening następnego dnia (jeśli siłownia, to ciężary dużo mniejsze, aby nie zrobić sobie krzywdy), po tym gorący prysznic i skutki tzw. kaca znikną, a dnia następnego można wrócić już do odpowiedniej intensywności 

Mój blog - www.treningtomka.pl