Komentarz do artykułu Dominika Stelmach z rekordem Polski na 100 km!
- bieganie.pl
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1739
- Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29
Skomentuj artykuł Dominika Stelmach z rekordem Polski na 100 km!
- janekowalski
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 351
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 07:35
- Życiówka na 10k: 00:38:26
- Życiówka w maratonie: 02:59:42
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Brawo!
www.sznrunner.blogspot.com - mój biegowy blog
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Gratulujemy !
- beata
- Ekspert/Trener
- Posty: 6509
- Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: W-wa
Brawo, Dom!
Szacun!
Szacun!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 lis 2015, 00:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tomek Walerowicz to nie jest jednak jakiś nowy amator. Z tego co widzę w bazie danych to miał nawet styczność z bieżnią i miał na niej przyzwoite wyniki, 2003-2004, 3.58 na 1500 i 8.38 na 3000m. Więc z tym stwierdzeniem że biega od 3 sezonów bym się wstrzymał Gratulacje dla zwycięzcy i zwyciężczyni a zarazem rekordzistki polski
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 lip 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: 32:39
- Życiówka w maratonie: 2:26:24
- Lokalizacja: Ciechanów
Dziękuję Romanek za gratulację. Zarówno w tym co piszesz Ty jak i autor jest dużo racji. Rzeczywiście biegałem w czasach szkolnych, ale po studiach przez 8lat nie przebiegłem nawet kilometra. Dopiero pogarszający się stan zdrowia i waga 86kg( teraz jest 66kg) skłoniły mnie by zacząć się ruszać. I tak biegam regularnie od 3 sezonów( od marca 2013r.). Nawet w czasach studenckich, które wymieniłeś kiedy biłem życiówki na bieżni( dość przeciętne) najdłuższy okres regularnego biegania trwał 5miesięcy. Z reguły zaczynałem w lutym, a kończyłem w czerwcu. Raz wytrzymałem do września
Tomek Walerowicz
- MEL.
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1590
- Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
- Życiówka na 10k: 46:56
- Życiówka w maratonie: 3:43
- Lokalizacja: Las Kabacki
- Kontakt:
Brawo Dominika! Szkoda, że tak szybko zaczęłaś, potrzebujesz chyba jeszcze obycia z płaskimi ultra. Myślę, że jesteś w stanie jeszcze się poprawić. Trzymam kciuki!
- Remus
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1470
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:06
- Życiówka na 10k: 30:28
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
Na Twitterze Tomasz Wieczorek zauważył, że rekord może nie zostać uznany za oficjalny ze względu na brak aktualnej licencji PZLA zawodniczki, chyba że Dominika ma aktualną licencję, a my o tym nie wiemy. W systemie widnieje informacja, że jej licencja straciła ważność w 2012 roku (http://www.domtel-sport.pl/statystykaLA ... =15570&r=3).
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
No tak licencja jest najważniejsza bo bez niej nie mamy pewności, że Dominika faktycznie przebiegła cały dystans.. ehh:/ Czy uznają czy nie to i tak należą się wielkie gratulacje, brawo!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 08 lis 2015, 14:20
- Życiówka na 10k: 45:30
- Życiówka w maratonie: 4:34
Jest możliwe, że po wywrotce Dominika biegła z połamanymi żebrami. Dziś (08.11) korpus wygląda asymetrycznie. Nie wiemy czy to tylko mocne stłuczenie czy coś poważniejszego. W każdym razie boli ; bardziej niż cokolwiek innego.
Sprawę licencji żona bagatelizuje: "zrobiłam rekord Polski a nie PZLA".
Sprawę licencji żona bagatelizuje: "zrobiłam rekord Polski a nie PZLA".
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
Maciek przekaz żonie życzenia zdrowia. Doskonale podsumowała całą sprawę
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 08 lis 2015, 00:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Tomrun skoro w ciągu 5 miesięcy potrafiłeś nabiegać takie wyniki to naprawde w tobie tkwi potencjał. A nie myślałeś o poprawieniu życiówek na bieżni? Jest wiele przykładów zawodników którzy dzięki lepszym wynikom ze stadionu potrafili pobiec jeszcze szybciej maraton. W Anglii mamy wiele takich zawodników jak Steve Way czy Ben Livesey, którzy mają ponad 35 lat i latają na naprawdę wysokim poziomie. Powodzenia w dalszej karierze biegowej i dużo sukcesów w maratonach jak i ultramaratonach
-
- Stary Wyga
- Posty: 189
- Rejestracja: 17 lip 2013, 09:38
- Życiówka na 10k: 32:39
- Życiówka w maratonie: 2:26:24
- Lokalizacja: Ciechanów
Romanek biegam sobie amatorsko bez żadnej napinki na konkretny wynik, i wychodzę z założenia że bieganie musi mi sprawiać przyjemność. Nie uważam się za żaden talent, gdyż moje wyniki są przeciętne. Za swój największy sukces uważam to, że zrzuciłem 20kg oraz zmniejszyłem tętno spoczynkowe z 90 na 43ud./min. Poza tym praca zawodowa i obowiązki rodzinne nie pozwalają mi zbyt mocno zaangażować się w treningi. Trenuję sam, za swoje środki, więc musi mi wystarczyć to co robię. Szczerze mówiąc od czasów studiów nie tylko nie pobiegłem żadnego startu na bieżni, ale nawet nie zrobiłem na niej ani jednego treningu.
Tomek Walerowicz
- yacoll
- Stary Wyga
- Posty: 158
- Rejestracja: 17 sie 2011, 11:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 03:43
Gdy kończyłem pętlę 70km to Dominika akurat finiszowała. Miałem okazję obserwować jak ostro ciśnie, do samego końca! Niesamowita wola walki i determinacja...!
Natomiast w momencie jak Tomek dublował mnie już na drugim kółku to pomyślałem sobie, że ten gość chyba pomylił dyscypliny, ma zamiar zrobić maraton i zejść z trasy albo coś... A on tym tempem pociągnął do końca - co za model
Przy okazji naszła mnie taka myśl... Zarówno Dominika jak i Tomek są biegaczami amatorami. Bieganie godzą z pracą, obowiązkami rodzinnymi, dziećmi, etc. A przy tym osiągają wynik na poziomie światowym. Żeby nie być gołosłownym zerknąłem na wyniki ostatnich mistrzostwa świata w biegu na 100km w Winschoten we wrześniu b.r:
http://www.runwinschoten.nl/images/file ... mannen.pdf
Dominika byłaby siedemnasta a Tomek - trzynasty!
Jakoś zupełnie średniawo wypadają na tym tle rezultaty naszych maratończyków-zawodowców, wszelkiej maści "farbowanych żołnierzy", zawodowo parających się bieganiem. Niestety - w ich wyczynach słychać głównie przy okazji - dość egzotycznych, przyznajmy - Wojskowych Mistrzostw Świata. A poza tym...?
yacoll
Natomiast w momencie jak Tomek dublował mnie już na drugim kółku to pomyślałem sobie, że ten gość chyba pomylił dyscypliny, ma zamiar zrobić maraton i zejść z trasy albo coś... A on tym tempem pociągnął do końca - co za model
Przy okazji naszła mnie taka myśl... Zarówno Dominika jak i Tomek są biegaczami amatorami. Bieganie godzą z pracą, obowiązkami rodzinnymi, dziećmi, etc. A przy tym osiągają wynik na poziomie światowym. Żeby nie być gołosłownym zerknąłem na wyniki ostatnich mistrzostwa świata w biegu na 100km w Winschoten we wrześniu b.r:
http://www.runwinschoten.nl/images/file ... mannen.pdf
Dominika byłaby siedemnasta a Tomek - trzynasty!
Jakoś zupełnie średniawo wypadają na tym tle rezultaty naszych maratończyków-zawodowców, wszelkiej maści "farbowanych żołnierzy", zawodowo parających się bieganiem. Niestety - w ich wyczynach słychać głównie przy okazji - dość egzotycznych, przyznajmy - Wojskowych Mistrzostw Świata. A poza tym...?
yacoll
Ostatnio zmieniony 08 lis 2015, 19:21 przez yacoll, łącznie zmieniany 1 raz.
happy running
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1060
- Rejestracja: 30 lis 2009, 11:32
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem yacoll po co tyle złośliwości o obrażania osób zupełnie nie mających związku z tematem. A co do Twoich wątpliwości, to pomyśl trochę i sam znajdziesz odpowiedź. Małe wskazówki - konkurencyjność dyscyplin - ile osób ściga się na 100 km po asfalcie, a ile w maratonie? - pieniądze - gdzie są większe? - co ściąga najlepszych do danej dyscypliny? , itd.