9 dni do maratonu a przemeczenie:/
-
Maurice
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1911
- Rejestracja: 05 wrz 2009, 22:48
- Życiówka na 10k: 33:59
- Życiówka w maratonie: 2:38:40
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
ze 2 trzydziestki i co najmniej 3 serie podbiegów
-
Sacre
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 751
- Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
- Życiówka na 10k: 33'
- Życiówka w maratonie: 3h10
9 dni i wiesz co się robi ?
między 14-10 dnie przed maratonem zaczyna się luzować cały trening objętość i intensywność, jeśli summiennie wykonywałeś swój trening to jak odpoczczniesz przed zawodami to na maratonie wystrzelisz się w formę
Ja ci proponuje 3 dni nie biegać, jedynie resety, rower, basen, a w 4 dniu możesz zrobić delikatnie kilkanaście minut, 6 dzień również lekko pobiegać + przebieżki i ew. 7 dzień lekko pobiegać
A najmądrzejszym podejściem będzie nie biec tego maratonu jeśli nie masz 30-35lat, tylko skupiać się na 5-10km.
Eh Ta mania maratonów.
między 14-10 dnie przed maratonem zaczyna się luzować cały trening objętość i intensywność, jeśli summiennie wykonywałeś swój trening to jak odpoczczniesz przed zawodami to na maratonie wystrzelisz się w formę
Ja ci proponuje 3 dni nie biegać, jedynie resety, rower, basen, a w 4 dniu możesz zrobić delikatnie kilkanaście minut, 6 dzień również lekko pobiegać + przebieżki i ew. 7 dzień lekko pobiegać
A najmądrzejszym podejściem będzie nie biec tego maratonu jeśli nie masz 30-35lat, tylko skupiać się na 5-10km.
Eh Ta mania maratonów.
-
harlan
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
Poczytaj o taperingu przed zawodami i wciel go w życie. Zmniejsz objętość przy zachowaniu dotychczasowej intensywności. Oczywiście jeśli się solidnie przygotowałes, a podejrzewam ze tak to startuj bez zastanowienia. Wiek nie ma tu nic do rzeczy. Nie ma nic piękniejszego niż ukończony w dobrym stylu bieg maratonski. Powodzenia!
-
Adrian26
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1971
- Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
- Życiówka na 10k: 38:14
- Życiówka w maratonie: 2:57:08
- Kontakt:
Tak, bo wcześniej człowiek ma zbyt wysoki poziom testosteronu, a później to już się rozpadaembe pisze:Sacre: To maratony są dla 30-35 latków?
Tak już na poważnie, to też uważam, że im później się zacznie w przypadku młodych ludzi, tym lepiej. Maratony nie są dla 18-latków, tylko dla dobrze wybieganych i wytrenowanych biegaczy.
Z drugiej strony można mieć znacznie większe doświadczenie biegowe mając 20 lat, niż dobijając do 40-stych urodzin. Mimo wszystko nie rozumiem i chyba nigdy nie zrozumiem osób, dla których dystans maratoński jest pierwszym startem w zawodach...
Odpowiadając na pytanie autora. Teraz to już możesz tylko odpuścić i pobiegać sobie co drugi dzień po kilka kilometrów. Jeżeli czujesz się przemęczony, to nawet te kilka dni wolnego może być dobrym rozwiązaniem.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
-
Runner11
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 928
- Rejestracja: 08 sie 2011, 17:25
- Życiówka na 10k: 34:29
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Zauważ, że nie każdy chce przebiec maraton szybko. Niektórzy chcą go po prostu ukończyć więc nie będą trenować szybkości tylko wytrzymałość tylko by ukończyć.
-
shay
- Rozgrzewający Się

- Posty: 6
- Rejestracja: 27 sty 2015, 22:47
- Życiówka na 10k: 48
- Życiówka w maratonie: brak
Kurde ,a mnie juz od tygodnia kolano boli... nic nie pomaga, jak przez 3,5 miesiąca (800km) nic sie nie działo tak teraz zaczeło. Wew część prawego kolana... szkoda nie pobiec jak się tyle przygotowywałem :/
-
Sacre
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 751
- Rejestracja: 29 cze 2013, 19:49
- Życiówka na 10k: 33'
- Życiówka w maratonie: 3h10
Pewnie, najlepszy okres to między 30-35 rokiem, aby zacząć biegać maratony, spójrz, w jakim wieku padały najczęscie najlepsze czasy ?embe pisze:Sacre: To maratony są dla 30-35 latków?
Każdy lekarz ci to powie, pewnie nie wierzysz, to idź i spytaj. I pierwszy start swoim życiu to nie najlepsza droga, aby zacząć od maratonu.
TAk, tak, maraton w 5h, no hooo, początkujący i jego wytrzymałość, ile musi się namęczyć aby go ukończyć, ile kroków w tym czasie zrobi, zastanów się, czy to będzie zdrowe.Runner11 pisze:Zauważ, że nie każdy chce przebiec maraton szybko. Niektórzy chcą go po prostu ukończyć więc nie będą trenować szybkości tylko wytrzymałość tylko by ukończyć.
A jaka to szybkość pod maraton ? Trzeba być wybieganym i wytrenowanym na swój poziom i mieć dobre tempo maratońskie, nie szybsze.
A czy byłeś gotowy na ten bieg ? Duzo km nie zawsze znaczy, że dobrze trenujesz to 228km na miesiąc wychodzi. Właściwie nie dużo, tak średnio, może było mniej biegać a w dłuższej perspektywie czasowej to rozmieścić i przygotować się do zawodó, tzn. jeśli masz maraton za 4 miesiąc i trenujesz w te 4 miesiące, to zrób ten maraton za 8 miesięcy i trenuj w te 8 miesięcy z mniejszym km i stopniowo byś zwiększał i nie zapomnij zrobić co 3 tyg obcięcie o 50% objętości i intensywności.shay pisze:Kurde ,a mnie juz od tygodnia kolano boli... nic nie pomaga, jak przez 3,5 miesiąca (800km) nic sie nie działo tak teraz zaczeło. Wew część prawego kolana... szkoda nie pobiec jak się tyle przygotowywałem :/
- embe
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 659
- Rejestracja: 26 mar 2015, 23:18
- Życiówka na 10k: 42:52
- Życiówka w maratonie: 3:23:30
- Lokalizacja: Kielce
Absolutnie nie mam zamiaru z tym dyskutować. Sęk w tym, że wcześniej napisałeś:Sacre pisze:Pewnie, najlepszy okres to między 30-35 rokiem, aby zacząć biegać maratony, spójrz, w jakim wieku padały najczęscie najlepsze czasy ?
Każdy lekarz ci to powie, pewnie nie wierzysz, to idź i spytaj. I pierwszy start swoim życiu to nie najlepsza droga, aby zacząć od maratonu.
... a to sugeruje, że przed 30-ką i po 35-ce bieganie maratonu jest nonsensemSacre pisze:A najmądrzejszym podejściem będzie nie biec tego maratonu jeśli nie masz 30-35lat
Poza tym tak sobie myślę, że jeśli najlepsze czasy robi się między 30 a 35 rokiem, to wypadałoby zacząć nieco wcześniej i nabrać doświadczenia, zamiast od razu w debiucie nastawić się na Wynik-Nie-Z-Tej-Ziemi
A co z tymi starszymi? Proponowałbyś może wprowadzić limit wieku? Jakoś to nie współgra z ideą propagowania zdrowego trybu życia. Owszem - maraton dla zdrowia za dobry nie jest, ale przygotowanie do niego już tak (niezależnie od wieku - z wyjątkiem dzieci oczywiście). Ideałem byłoby więc przygotować się do maratonu i go nie pobiec. Tylko weź nie pobiegnij, skoro się już przygotowałeś.
Pozdrawiam
embe (lat 44) (zdarza się, że ludzie dożywają takiego wieku - opieka społeczna, domy starców itp)
PS
Czy mam założyć bamboszki, bo właśnie zakończyłem przygotowania do 14CM i mam zamiar dobiec do mety w czasie 4h30m, ale kto wie... może to będzie nawet 5h ?
Aha - tak, to będzie mój debiut w maratonie
Ostatnio zmieniony 17 kwie 2015, 14:27 przez embe, łącznie zmieniany 2 razy.
- KrzysiekJ
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 1571
- Rejestracja: 06 lis 2013, 16:29
- Życiówka na 10k: 38:00 z treningu
- Życiówka w maratonie: 2:57:26 atest
- Lokalizacja: Gdańsk
shay:
Jeśli to np. zapalenie gęsiej stopki, to znęcanie się nad kolanem nie pomoże. Raczej trzeba się zająć tylną częścią uda. W dziale kontuzje znajdziesz sporo zapytań dotyczących tego problemu i ewentualnych rozwiązań.
Jeśli to np. zapalenie gęsiej stopki, to znęcanie się nad kolanem nie pomoże. Raczej trzeba się zająć tylną częścią uda. W dziale kontuzje znajdziesz sporo zapytań dotyczących tego problemu i ewentualnych rozwiązań.
-
harlan
- Zaprawiony W Bojach

- Posty: 665
- Rejestracja: 15 lis 2014, 13:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: 2:49:35
Z tym wiekiem to tak samo jak z teorią, że nie powinno się jeść po godzinie 18. Nie bo nie i tyle. Żadnych badań naukowych itp, po prostu ktoś wyda opinie i inni powtarzają w kółko. Tak jak pisał Adrian, można być wybieganym, dobrze wytrenowanym i ukształtowanym biegaczem w wieku 20 lat i można ledwo łamać 5h będąc w przedziale 30-35 lat. Wszystko zależy od nas i naszego treningu a nie od naszego wieku. Poniżej link to ciekawego artykułu Bartka Olszewskiego w którym widać, że najwięcej osób najlepsze czasy wykręca przed 30stką.Sacre pisze:Pewnie, najlepszy okres to między 30-35 rokiem, aby zacząć biegać maratony, spójrz, w jakim wieku padały najczęscie najlepsze czasy ?embe pisze:Sacre: To maratony są dla 30-35 latków?
Każdy lekarz ci to powie, pewnie nie wierzysz, to idź i spytaj. I pierwszy start swoim życiu to nie najlepsza droga, aby zacząć od maratonu.
http://warszawskibiegacz.pl/najlepszy-w ... maratonow/




