
Nike: Lunarglide 6, Lunaracer +3 czy Air Pegasus 31?
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 gru 2014, 11:28
- Życiówka na 10k: 43.16
- Życiówka w maratonie: brak
Witam serdecznie, jako że zaczął się moment sporych przecen zamierzam kupić buty na nowy sezon. Zastanawiam się nad trzema modelami Nike (zaufanie do tej firmy), Lunarglide 6, Lunaracer +3 i Air Pegasus 31. O LG6 jest sporo recenzji, o nowych Pegasusach także, o Lunaracerach znacznie mniej. Ma ktoś któryś z tych modeli? Który moglibyście mi polecić? Biegam od kilku lat, ważę 73 kg, zazwyczaj biegam ok 10 km, 3-4 razy w tygodniu, w przyszłym roku chciałbym przebiec maraton. Stopa neutralna. Z góry dziękuję za pomoc 

- wysek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3442
- Rejestracja: 16 paź 2004, 22:35
- Życiówka na 10k: 32:34
- Życiówka w maratonie: 2:43
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Najprostsza, a zarazem najskuteczniejsza rada to - przymierz wszystkie, kup te, które najlepiej Ci leżą.jugadores pisze:Witam serdecznie, jako że zaczął się moment sporych przecen zamierzam kupić buty na nowy sezon. Zastanawiam się nad trzema modelami Nike (zaufanie do tej firmy), Lunarglide 6, Lunaracer +3 i Air Pegasus 31. O LG6 jest sporo recenzji, o nowych Pegasusach także, o Lunaracerach znacznie mniej. Ma ktoś któryś z tych modeli? Który moglibyście mi polecić? Biegam od kilku lat, ważę 73 kg, zazwyczaj biegam ok 10 km, 3-4 razy w tygodniu, w przyszłym roku chciałbym przebiec maraton. Stopa neutralna. Z góry dziękuję za pomoc

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 17 gru 2014, 11:28
- Życiówka na 10k: 43.16
- Życiówka w maratonie: brak
Niestety nie mam możliwości przymierzenia lunaracerów :/ W pierwszym poście zapomniałem wspomnieć, że kilka miesięcy temu naderwałem więzadła w kolanie i skręcił staw kolanowy, czasami pobolewa do dziś dlatego zależy mi na 'ochronie' tego stawu 

- krzysztof jot
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 lut 2014, 20:45
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
czyli Lunaracer odpada bo ma najsłabszą amortyzacje, Lunarglide 6 - but znacznie twardszy niz nap. Lunarglide 5, amortyzacja średnia, poza wyglądem to szału nie zrobił, pozostaje Pegasus 31 - moge Ci dac kilka linków do testow gdzie nie znajdziej ani jednego złego słowa o tym bucie. Na www.solereview.com but który w 2014 roku dostał najwyższa ocenę - 94 / 100 pkt. - http://www.solereview.com/nike-air-pegasus-31-review/.jugadores pisze:Niestety nie mam możliwości przymierzenia lunaracerów :/ W pierwszym poście zapomniałem wspomnieć, że kilka miesięcy temu naderwałem więzadła w kolanie i skręcił staw kolanowy, czasami pobolewa do dziś dlatego zależy mi na 'ochronie' tego stawu
Biegam/biegałem w Lunarglide 5, Lunarglide 6, Nimbus 15, Adidas Supernova Boost 6 i Pegasus 31 i tego buta lubię najbardziej. Stabilny, dobra amortyzacja ale nie nachalna, a śródstopie dynamiczne, pieta miękka ale nie poduszkowata jak Pegasus 30 - fajny zgrabny but i nie jest zbyt ciężki. Ja doradziłbym Ci P31 ale jak wyżej - dobrze też jest zmierzyć, spróbować...
-
- Stary Wyga
- Posty: 193
- Rejestracja: 17 lip 2014, 19:25
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Moim zdaniem firma Nike skończyła się na Lunarglide 3.
Z obecnej oferty Pegasus 31, jeszcze jeszcze.
Ale w moim prywatnym odczuciu buty te nie mają podejścia do Adidasa np moje ulubione Glide 6.
Na mnie dobre wrażenie robi też Mizuro.
Asics super, ale dla mnie odpada, bo to buty stosunkowo szeroki, zupełnie nie dla mnie.
Miałem kłopoty z kolanami.
Uważam, że w pewnym zakresie przez Nike Vomero, które przez swoją "amortyzację" nie pozwalały na pewne wybicie, ani lądowanie.
Nie twierdzę, że amortyzacja jest zła, uważam że but z dobrą ma działać kierunkowo, góra dół, a Nike rozjeżdzają się lekko na boki, powodując niepotrzebne napięcia w stawach.
Biegając w Glide musiałem ubrać na jeden trening Vomero.
Wrażenie było takie jakbym miał na nodze galaretę a nie buty.
W Pegasusach nie biegałem.
Moja ostatnia uwaga.
Uważaj na Lunarglide, np wersja 5 ma nieco zaniżoną numerację.
Z obecnej oferty Pegasus 31, jeszcze jeszcze.
Ale w moim prywatnym odczuciu buty te nie mają podejścia do Adidasa np moje ulubione Glide 6.
Na mnie dobre wrażenie robi też Mizuro.
Asics super, ale dla mnie odpada, bo to buty stosunkowo szeroki, zupełnie nie dla mnie.
Miałem kłopoty z kolanami.
Uważam, że w pewnym zakresie przez Nike Vomero, które przez swoją "amortyzację" nie pozwalały na pewne wybicie, ani lądowanie.
Nie twierdzę, że amortyzacja jest zła, uważam że but z dobrą ma działać kierunkowo, góra dół, a Nike rozjeżdzają się lekko na boki, powodując niepotrzebne napięcia w stawach.
Biegając w Glide musiałem ubrać na jeden trening Vomero.
Wrażenie było takie jakbym miał na nodze galaretę a nie buty.
W Pegasusach nie biegałem.
Moja ostatnia uwaga.
Uważaj na Lunarglide, np wersja 5 ma nieco zaniżoną numerację.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1219
- Rejestracja: 09 paź 2012, 11:09
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Myślę, że to, co piszesz, jest istotne i może mieć znaczenie dla osoby chcącej oszczędzać stawy (zwłaszcza w stanie po urazie!) i ufnie zakładającej, że wszystko ślicznie "się załatwi" tzw. "porządną amortyzacją".Hrehor pisze:
Miałem kłopoty z kolanami.
Uważam, że w pewnym zakresie przez Nike Vomero, które przez swoją "amortyzację" nie pozwalały na pewne wybicie, ani lądowanie.
Nie twierdzę, że amortyzacja jest zła, uważam że but z dobrą ma działać kierunkowo, góra dół, a Nike rozjeżdzają się lekko na boki, powodując niepotrzebne napięcia w stawach.
Wrażenie było takie jakbym miał na nodze galaretę a nie buty.
-
- Wyga
- Posty: 66
- Rejestracja: 15 wrz 2014, 10:01
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: cała Polska
- Kontakt:
Wymienione przez jugadores modele to trzy różne poziomy amortyzacji. Lunaracer to startówka, najmniej amortyzowana, oparta na piance lunarlon. Lunarglide to już but raczej treningowy, nieco lepiej amortyzowany, z podeszwą piankową (lunarlon) i systemem dynamicznego wsparcia, który ma stabilizować ewentualną nadpronację. Z tej trójki najlepiej amortyzowany jest Pegasus, który poza miększą i mniej dynamiczną od lunarlonu pianką cushlon ma też pod piętą gazową poduszkę zoom. To but ewidentnie treningowy, miękki i mniej dynamiczny od pozostałych dwóch, zwłaszcza Lunaracera.