rozgrzewka vs trening
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 6
- Rejestracja: 03 lip 2014, 10:21
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
poczytałem, pooglądałem w necie jak ma wyglądać rozgrzewka przed biegiem. W tym co widziałem, jako rozgrzewka zalecany jest trucht przez 10 min i ćwiczenia rozciągające.
Chciałbym zapytać w jaki sposób ma sens 10 minut truchtu w formie rozgrzewki, skoro cały mój bieg to jest wolny trucht. Czy biegając wolnym truchtem, gdzie puls i tak mam wysoki, jest sens wykonywania rozgrzewki? Dlaczego? Rozumiem sens rozgrzewki zaawansowanego biegacza, który biega szybko i obciążenia stawów są duże, ale co u początkującego, który i tak szybko nie może/nie chce biec?
Proszę nie irytować się na takie pytania, jestem totalnie początkującym amatorem aktywności fizycznej, który niespodziewanie dla siebie samego zasmakował w wylewaniu potu i po prostu chcę wiedzieć więcej.
poczytałem, pooglądałem w necie jak ma wyglądać rozgrzewka przed biegiem. W tym co widziałem, jako rozgrzewka zalecany jest trucht przez 10 min i ćwiczenia rozciągające.
Chciałbym zapytać w jaki sposób ma sens 10 minut truchtu w formie rozgrzewki, skoro cały mój bieg to jest wolny trucht. Czy biegając wolnym truchtem, gdzie puls i tak mam wysoki, jest sens wykonywania rozgrzewki? Dlaczego? Rozumiem sens rozgrzewki zaawansowanego biegacza, który biega szybko i obciążenia stawów są duże, ale co u początkującego, który i tak szybko nie może/nie chce biec?
Proszę nie irytować się na takie pytania, jestem totalnie początkującym amatorem aktywności fizycznej, który niespodziewanie dla siebie samego zasmakował w wylewaniu potu i po prostu chcę wiedzieć więcej.
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Jeżeli Twój bieg to trucht, to rozgrzewka nie jest aż tak ważna - rozgrzejesz się w trakcie treningu. Z rogrzewką to jest tak, że wszyscy wiedzą że jest ważna, ale robią ją tylko nieliczni (z rozciąganiem i schłodzeniem jest podobnie). Ja rozgrzewkę wykonuję tylko jeżeli zamierzam biegać szybszym tempem i rozgrzewka sprowadza się głównie do krótszego biegu truchtem, czasem paru skipów. Od niedawna zacząłem też rozciągać się po bieganiu, ale z całą pewnością nie tyle ile zalecają znawcy tematu.
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 392
- Rejestracja: 08 lip 2010, 14:00
- Życiówka na 10k: 35'
- Życiówka w maratonie: brak
Jeśli biegniesz długo w truchcie to rzeczywiście nie ma większej potrzeby robić rozgrzewkę, jednakże gdybyś chciał zmienić tempo lub zrobić rytmy wtedy zalecana jest rozgrzewka pozwoli uelastycznić mięśnie i przygotować do innego typu wysiłku. Bez względu na typ treningu polecam porozciągać się na koniec. 

Zegarki i akcesoria Garmin, FootPody oraz Telefony Kom. -> http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=33684688
- blackfish
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 483
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29
Żartując to... po prostu pierwsze 10 min. nazywasz rozgrzewką, a potem biegniesz dalej i to jest trening, a ostatnie 10 min. biegu to schłodzenie, no możesz przejść w marsz, żeby nie było wątpliwości.OutOfMemory pisze:Chciałbym zapytać w jaki sposób ma sens 10 minut truchtu w formie rozgrzewki, skoro cały mój bieg to jest wolny trucht.

-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 5
- Rejestracja: 04 lis 2014, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja nie robię rozgrzewek, a rozciągam się z trzy razy w tygodniu, parę godzin po biegu i niezależnie od tempa nie łapię kontuzji, a biegam już tak dwa lata, więc widocznie rozgrzewka nie jest specjalnie mojemu ciału potrzebna. Znam osoby, które po paru minutach truchtu rozciągają się, i dalej rura, i to im pomaga. Istnieje teoria, że kontuzje biorą się przede wszystkim przez złe obciążenia lub nieodpowiednią dietę, więc skupiaj się bardziej na tych elementach. Dodatkowo pamiętaj, że biegacze nie muszą być rozciągnięci jak gimnastycy artystyczni, więc tutaj też nie zaleca się przesady (źródło: Biegi długodystansowe. Przygotowanie, trening, strategia by Baur Christof, Thurner Bernd)
Biegnijmy póki nie padniemy na pysk!
-
- Stary Wyga
- Posty: 169
- Rejestracja: 04 paź 2014, 12:27
- Życiówka na 10k: 45
- Życiówka w maratonie: brak
- Kontakt:
rozciąganie przed bieganiem? z tego co słyszałem to powinno się rozciągać po biegu a nie przed
- Marc.Slonik
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2004
- Rejestracja: 20 sie 2014, 16:45
- Życiówka na 10k: 44:12
- Życiówka w maratonie: 3:23:55
- Lokalizacja: Bruksela, Belgia
- Kontakt:
Na zimno to rzeczywiście słabo, ale wiele osób rozciąga się w ramach lub tuż po rozgrzewce - wtedy to głównie rozciąganie dynamiczne (wymachy itp.), ale statyczne też. Po bieganiu już tylko statyczne.BiegaczPolski pisze:rozciąganie przed bieganiem? z tego co słyszałem to powinno się rozciągać po biegu a nie przed
Mój blog na forum: 2016 trzy maratony w tym dwa naprawdę
Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

Komentarze do bloga
Endomondo: https://www.endomondo.com/profile/14642690

-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2698
- Rejestracja: 14 sty 2003, 12:47
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Inaczej proszę rozumowaćOutOfMemory pisze:Witam
poczytałem, pooglądałem w necie jak ma wyglądać rozgrzewka przed biegiem. W tym co widziałem, jako rozgrzewka zalecany jest trucht przez 10 min i ćwiczenia rozciągające.
Chciałbym zapytać w jaki sposób ma sens 10 minut truchtu w formie rozgrzewki, skoro cały mój bieg to jest wolny trucht. Czy biegając wolnym truchtem, gdzie puls i tak mam wysoki, jest sens wykonywania rozgrzewki? Dlaczego? Rozumiem sens rozgrzewki zaawansowanego biegacza, który biega szybko i obciążenia stawów są duże, ale co u początkującego, który i tak szybko nie może/nie chce biec?
Proszę nie irytować się na takie pytania, jestem totalnie początkującym amatorem aktywności fizycznej, który niespodziewanie dla siebie samego zasmakował w wylewaniu potu i po prostu chcę wiedzieć więcej.
rozgrzewka to zauszmy poruszanie się przez 10 minut na niskich tętnach na małych intensywności. Dla kogoś wytrenowanego trucht bedzie taka rozgrzewką a dla innych jak dla ciebie juz bedzie ciezkim treningiem. dlatego np. u ciebie rogrzewka winna być w formie marszobiegu albo nawet marszu.
Tompoz
Tompoz
-
- Dyskutant
- Posty: 50
- Rejestracja: 23 cze 2014, 14:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
Biegam od 5 lat i nigdy przed bieganiem się nie rozciągam / rozgrzewam. Jedynie przez szybkimi treningami, tj. interwał / tempo / rytmy stosuję na początku 1 km truchtu a po nim od razu rozpoczynam właściwy trening. A po zakończonym treningu 1km truchtu w ramach schłodzenia organizmu.
Odpukać, powyższe podejście pozwala mi na razie biegać bez kontuzji. Ale też prawie codziennie rozciągam się wieczorem przez 10 minut (najlepiej gdy mięśnie są już rozruszane po całym dniu, rozciąganie rano jest niewskazane - łatwiej o kontuzję na nierozgrzanych mięśniach).
Biegam od 5 lat i nigdy przed bieganiem się nie rozciągam / rozgrzewam. Jedynie przez szybkimi treningami, tj. interwał / tempo / rytmy stosuję na początku 1 km truchtu a po nim od razu rozpoczynam właściwy trening. A po zakończonym treningu 1km truchtu w ramach schłodzenia organizmu.
Odpukać, powyższe podejście pozwala mi na razie biegać bez kontuzji. Ale też prawie codziennie rozciągam się wieczorem przez 10 minut (najlepiej gdy mięśnie są już rozruszane po całym dniu, rozciąganie rano jest niewskazane - łatwiej o kontuzję na nierozgrzanych mięśniach).
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
Moim zdaniem,OutOfMemory pisze:Witam
poczytałem, pooglądałem w necie jak ma wyglądać rozgrzewka przed biegiem. W tym co widziałem, jako rozgrzewka zalecany jest trucht przez 10 min i ćwiczenia rozciągające.
Chciałbym zapytać w jaki sposób ma sens 10 minut truchtu w formie rozgrzewki, skoro cały mój bieg to jest wolny trucht. Czy biegając wolnym truchtem, gdzie puls i tak mam wysoki, jest sens wykonywania rozgrzewki? Dlaczego? Rozumiem sens rozgrzewki zaawansowanego biegacza, który biega szybko i obciążenia stawów są duże, ale co u początkującego, który i tak szybko nie może/nie chce biec?
Proszę nie irytować się na takie pytania, jestem totalnie początkującym amatorem aktywności fizycznej, który niespodziewanie dla siebie samego zasmakował w wylewaniu potu i po prostu chcę wiedzieć więcej.
rozgrzewka bardzo ważna sprawa. W przypadku gdy biegasz dość wolno (pojęcie względne) to proponuje przed rozpoczęciem treningu wykonać rozgrzewkę innego rodzaju. Może najpierw pomaszerować 5 -10 min, krążenia ramion, przeplatanki, krążenia bioder, wszystko z wyczuciem. Następnie dopiero przejść do treningu.
Ja np. swoje rozbiegania zawsze zaczynam bardzo wolno (pierwsze 3km), u nas to tzw. "świński trucht". Przykład:
średnie tempo rozbiegania (15km) 4:20/km, pierwsze 3km po 5:30 -> 4:50/km. Po takich spokojnych 3 km organizm się rozgrzeje i jest gotów do żwawszego biegania


Możesz to zastosować oczywiście w odpowiednim przeskalowaniu w objętości i tempie. Powodzenia
PS. rozgrzewka przed treningiem specjalnym to "oczywista oczywistość" w moim przypadku
