Mięsień płaszczkowaty
-
- Wyga
- Posty: 144
- Rejestracja: 28 wrz 2011, 09:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Od kilku tygodni mam problem prawdopodobnie z mięśniem płaszczkowatym na wysokości brzuchatego łydki, a mianowicie ból pojawia się dwa dni po treningu - rozciągam się zawsze po bieganiu, więc niewiem jaka może być przyczyna. Jak rozgrzeję mięśnie to bólu niema, więc przyczyna może leżeć z powodu skurczu mięśnia?
Ktoś się spotkał z podobną przypadłością? Jakieś rady?
Ktoś się spotkał z podobną przypadłością? Jakieś rady?
-
- Wyga
- Posty: 144
- Rejestracja: 28 wrz 2011, 09:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
muszę zrobić przerwę by to stwierdzic 

-
- Wyga
- Posty: 144
- Rejestracja: 28 wrz 2011, 09:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Właśnie zwiększyłem i chyba przeciążyłem mięsień, choć w czasie biegu jest ok, tylko ból pojawia się po 2 dniach - jak ostygnie 

-
- Wyga
- Posty: 144
- Rejestracja: 28 wrz 2011, 09:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
myślicie że lepiej rozgrzewać czy chłodzić?
-
- Wyga
- Posty: 51
- Rejestracja: 03 mar 2014, 10:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja osobiście proponuję zaprzestanie treningów na jakiś czas, ćwiczenia wzmacniające, a przede wszystkim na poczatek zwalczenie stanu zapalnego (bo najprawdopodobniej już on jest). jeżeli to poczatki shin splints to współczuję, ale może to lepsze niż jakieś złamanie zmeczeniowe kości piszczela.
Pogrzeb w archiwum, to raczej "powszechna" kontuzja.
Co do chłodzenia czy rozgrzewania - w tym przypadku, osobiście proponuję chłodzenie, , paradoksalnie, chłodzenie będzie po to, by po jego zakonczeniu organizm dobrze ogrzał tj. ukrwił miejsce schłodzone, co niewątpliwie przyczyni się do leprzego "gojenia" się stanu zapalnego.
Pogrzeb w archiwum, to raczej "powszechna" kontuzja.
Co do chłodzenia czy rozgrzewania - w tym przypadku, osobiście proponuję chłodzenie, , paradoksalnie, chłodzenie będzie po to, by po jego zakonczeniu organizm dobrze ogrzał tj. ukrwił miejsce schłodzone, co niewątpliwie przyczyni się do leprzego "gojenia" się stanu zapalnego.
-
- Wyga
- Posty: 144
- Rejestracja: 28 wrz 2011, 09:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Do głowy mi przyszło pytanie dot. sposobów leczenia płaszczkowatego? Jakby nie patrzeć jest on zasłonięty brzuchatym łydki (nie cały oczywiście), więc jeżeli naciągniemy płaszczkowaty pod brzuchatym to posmarowanie żelem może być mało skuteczne, bo żel wchłonie się w mięśnień brzuchaty, czyż nie?