zegarek gps jak biec marato z autolapem czy recznie lapowac

Awatar użytkownika
lukii23
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 06 kwie 2014, 20:30
Życiówka na 10k: 00:46:15
Życiówka w maratonie: 3:27:40

Nieprzeczytany post

Witam. Mam pytanie takie jak w tylule.Mam problem nie wiem jak biec w maratonie z auto lapem ale wtedy napewno wynik tempa nie bedzie idealny czy łapać miedzy czas ręcznie?? Z tymi międzyczasami ręcznymi tez mam problem, ponieważ mam ustawione tempo danego okrążenia biegne 4:45 wedlug tempa na okrążenie mijam oznaczenie km daje lap a tu 4:55. Nie wiem jak mam biec na maratonie. Pomóżcie :p
PKO
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Ja bym robił ręczny, mimo, że zawsze jest ryzyko, że organizator pomylił coś z oznaczeniami.
rudnickir
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 723
Rejestracja: 23 mar 2013, 22:37
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

a jak nie zauważysz kilometra to co? :) przelicz sobie kontrolny czas np 10, 15, 20....i kontroluj dodatkowo w oparciu o czas na danym kilometrze. Lepiej się skupić chyba na biegu a nie zegarku i każdym mijanym kilometrze.
Pronator
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 20 paź 2013, 19:58
Życiówka na 10k: 00:45:00
Życiówka w maratonie: 03:30:03

Nieprzeczytany post

Biegniesz maraton i nie potrafisz kontrolować prędkości bez zegarka? To pobiegaj może jeszcze ze z rok. Wyrzucisz wszystkie zegarki i pulsometry.
xonxoff
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 01 cze 2011, 11:25
Życiówka na 10k: 00:38:32
Życiówka w maratonie: 03:14:45
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zazwyczaj kilometry są oznaczone 'mniej-więcej' (rekordowy rozjazd miałem chyba z 300m, o ile pamięć mnie nie myli był to 1.OWM). Dobrze muszą być odmierzone punkty pomiarowe czasu, które zazwyczaj są co 5km. Ja robię tak, że lecę na auto lap i co te 5km 'synchronizuje' (mój Garmin zawyża dystans); trzeba tylko wiedzieć kiedy się chce być na 30km'ie i ewentualnie przyspieszyć względem założeń (wyjdzie nam przy okazji NS ;-) ).

I tak, mam problemy z kontrolowaniem tempa - a 10 lecę ile się da, przy maratonie było by to jednak 'poważnym błędem' ;-) Wiec potrzebuje ograniczenia w formie pacemakera lub zegarka - co by nie lecieć za szybko.

Jeżeli masz możliwość, rozważ czy nie jechać z pacemakerem, niech on się martwi o tempo.
Awatar użytkownika
lukii23
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 06 kwie 2014, 20:30
Życiówka na 10k: 00:46:15
Życiówka w maratonie: 3:27:40

Nieprzeczytany post

Pronator a kto powiedział, że nie umiem utrzymać równego tempa?? po prostu zastanawiam się jak będzie lepiej i dlatego zadałem to pytanie... akurat nie wyrzucę zegarka bo uważam, że to bardzo przydatne urządzenie w bieganiu.
Awatar użytkownika
lukii23
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 22
Rejestracja: 06 kwie 2014, 20:30
Życiówka na 10k: 00:46:15
Życiówka w maratonie: 3:27:40

Nieprzeczytany post

xonxoff dzięki za odp. Zgadzam się z tobą i rozwarze to :)
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

ja jadę na autolapach dorzucając kilka sekund do wymaganego tempa z racji ograniczeń sprzętowych gps właśnie. nie muszę się wtedy koncentrować na szukaniu oznaczeń z którymi bywa różnie
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Zastanawiałem się ostatnio nad tym tematem po kilku ostatnich startach: Wiązowna, dwa razy Kabaty i Połówka Warszawska. I po fakcie mogę powiedzieć, że za każdym razem preferowana taktyka jest inna. Zacznę od Połówki, bo to pewnie najbliżej do pytania z wątku: Fundacja Maratonu bardzo dobrze oznacza kilometry, więc nie ma żadnego problemu, by przy każdej fladze wcisnąć lap. Margines błędu pomiaru jest na pewno mniejszy niż z GPS. Co więcej, autolap w Garminie 610 zaskakiwał kilka-kilkadziesiąt metrów wcześniej niż flaga. Było to tym bardziej wkurzające, że ekran podsumowania autolapa zasłaniał ekran z czasem i równo przy fladze uniemożliwiał odczytanie czasu, by porównać wynik z opaską z wydrukowaną strategią. Wniosek - dobrze oznaczona trasa - lapujemy sami i ufamy organizatorowi.
Zupełnie inaczej ma się sprawa w Kabatach. Tam trasa jest mocno niedoszacowana, słupki kilometrów są małe i za blisko siebie i dla prawidłowej kontroli tempa, czy nie szarżuję, wolę autolapa. I z tego co słychać w tłumie biegaczy, wielu z nim zegarki piskają autolapem w podobnym momencie. Gdyby szukać oznaczeń organizatora, można by się nieźle przejechać, bo na każdym kilometrze będzie niedoróbki 5-10 sekund.

Podsumowując - dobre oznaczenia organizatora - bez autolap; organizator daje ciała - podpieramy się autolap.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
Kolaj
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 654
Rejestracja: 23 lis 2012, 18:53
Życiówka na 10k: 48
Życiówka w maratonie: 4:50
Lokalizacja: Piaseczno k/Warszawy

Nieprzeczytany post

Czekajcie, czekajcie, coś mi tu się nie spina. Przyjmijmy, że organizator bardzo precyzyjnie oznaczy kilometry ale GPS się trochę z rzeczywistością rozjeżdża. Co będzie jak wyłączymy AutoLap i będziemy wciskać Lap mijając kolejne oznaczenia? To przecież nie będzie dla zegarka informacja, że właśnie pokonaliśmy kolejne 1000m tylko, że zakończyliśmy kolejny odcinek o niesprecyzowanej długości. Odległość dalej jest mierzona GPS-em, więc te "lapy" to będzie czasami 970m, czasami 1030m - każdy kolejny inaczej. I tak je właśnie będzie widział zegarek. Średnie tempo też będzie wyliczane na podstawie GPS a nie naszych kliknięć.

Co nam zatem daje strategia manualnego "lapowania", skoro dystans pokazywany przez zegarek przez cały czas będzie zliczany za pomocą GPS? I dalej ten błąd będzie się kumulował w takim samym stopniu, jak przy AutoLapie.
marcinnek_
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1128
Rejestracja: 22 mar 2013, 09:32
Życiówka na 10k: 38:57
Życiówka w maratonie: 3:04:19
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Daje tylko i aż tyle, że zegarek na środku ekranu napisze ci: "Okrążenie 4:15" i dokładnie wiesz, jakim tempem przeleciałeś ostatni kilometr. A już co z tą informacją zrobisz, zależy tylko od Ciebie. Oczywiście, że dystans i średnie tempo z zegarka będą oszukane. Jak zawsze.
Motto: ...by dzisiejszy trening był jutro tylko rozgrzewką.
Wyniki: 5km: 18:47 / 10km: 38:57 /15km: 59:53 / 21km: 1:23:56 / 42km: 3:04:19
Blog: Chodnikiem i szlakiem - biega.marcindabrowski.net
Facebook: Chodnikiem i szlakiem
daeone
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 282
Rejestracja: 10 maja 2012, 13:20
Życiówka na 10k: 46:06
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Na półmaratonie w Radomiu w czerwu zeszłego roku przy tabliczce oznaczającej pierwszy kilometr usłyszałem kilkanascie/kilkadziesiąt pikających zegarków. Kilku znajomym zegarki zmierzyły 21 kilometrów i około 100 metrów więc trasa chyba była wymierzona dobrze, w końcu jest atest. Osobiście mi się nie chce pilnować kiedy wcisnąć lap i lecę a autolapem ;).
Obrazek
FNW
Wyga
Wyga
Posty: 73
Rejestracja: 28 sty 2012, 00:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Lubuskie

Nieprzeczytany post

Biegłem w niedzielę maraton w Dębnie z Garminem 610. Na całej trasie wyszło mi przekłamanie tylko + 100 metrów !! Miałem zrobione dwa ekrany - na pierwszym dystans, czas i tempo chwilowe, na drugim tętno i tempo średnie i wg. mnie to najlepsze rozwiązanie - jeśli biegniesz jednym tempem to nawet tempo chwilowe jest podawane poprawie - problemy są dopiero jeśli tempo jest rwane albo są przeszkody terenowe wówczas zegarek potrzebuje kilka metrów na przeliczenie prawidłowego tempa. Co jakiś czas przełączałem na tempo średnie i wychodziło mi to samo ogólnie co powinno. Może mój tok myślenia jest błędny ale jeśli założyłeś przebiec z czasem 4:45 na kilometr a zegarek po iluś tam kilometrach pokazuje średnie 4:45 to znaczy, że biegniesz z założeniami i brak potrzeby przeliczania czegokolwiek co km (jeśli średnia jest minimalnie większa to znaczy, że trzeba przyśpieszyć delikatnie). W moim przypadku to się sprawdziło w 100%
le0n71
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1712
Rejestracja: 24 lis 2011, 07:48
Życiówka na 10k: 40:28
Życiówka w maratonie: 03:24:00
Lokalizacja: Ostrowiec Świętokrzyski

Nieprzeczytany post

Tylko z autolapem. Kto by jeszcze pamiętał o wciskaniu guzika? Nawet jak się dystans trochę rozmija, to zawsze można trochę skorygować tempo. Po co sobie jeszcze utrudniać manualnym lapowaniem???
Obrazek

10km: 40:08, 08.03.2015 8 Bieg Kazików (bez atestu)
połówka: 1:30:01, 24.10.2015 2 PZU Cracovia Półmaraton
cały: 3:16:25, 26.04.2015 Orlen Warsaw Marathon
KOMENTARZE
maciora
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 29
Rejestracja: 13 lis 2013, 12:29
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Odnośnie rozbieżności pomiędzy oznaczeniami kilometrowymi organizatora, a wskazaniami GPSa, myślę, że warto przypomnieć podlinkowany niżej tekst.

To, że nasze zegarki pokazują "dłuższe" kilometry niż organizator, niekoniecznie musi wynikać z niechlujsta tego pierwszego, ale z tego, że nie biegniemy optymalną trasą, według której był robiony pomiar.

http://www.dcrainmaker.com/2009/03/raci ... urses.html
New Balance but biegowy
ODPOWIEDZ